Mieszkańcy walczą o całodobową karetę pogotowia

Mieszkańcy gminy Wilga, wspierani przez dyrekcję SP ZOZ w Garwolinie, starają się o całodobowe stacjonowanie karetki pogotowia ratunkowego na ich terenie. Petycja, zainicjowana przez Martynę Ratajczak, zyskała szerokie poparcie

Inicjatorką petycji jest Martyna Ratajczak, mieszkanka Osiedla Wilga. Pomysł narodził się po osobistym doświadczeniu, kiedy musiała wezwać karetkę do nagłego oparzenia drugiego stopnia.

- Wtedy dowiedziałam się, że karetka stacjonuje w Wildze tylko od godziny 10:00 do 22:00. Po 22:00 musi wyjeżdżać z Garwolina, co zajmuje co najmniej 25 minut - mówi kobieta.

Dodatkowym problemem są lokalne drogi, które często są w złym stanie, pozbawione odpowiedniego oświetlenia i oznakowania. Brak poboczy, deformacje nawierzchni oraz trudne warunki zimowe dodatkowo wydłużają czas dotarcia służb ratunkowych, co znacząco ogranicza bezpieczeństwo mieszkańców.

- Do Wilgi dojechać jest łatwo, ale mamy też inne miejscowości, jak Goźlin, Podole, Wicie, a także Osiedle Wilga z 2,5 tysiącem działek. Sama gmina liczy ponad 5 tysięcy osób, a w wakacje liczba ta zwiększa się o kolejne 5 tysięcy - zauważa inicjatorka i zaznacza, że według jej wiedzy karetka, która stacjonuje w Wildze, dojeżdża także do okolicznych gmin. 

25 minut to zbyt długo

Ratajczak zwraca uwagę na specyfikę gminy, gdzie mieszka wiele osób starszych oraz dzieci. Ponad 25 minut do zawałów czy udarów to zbyt długo, a dzieci mogą potrzebować szybkiej pomocy w przypadkach alergii czy wstrząsów po użądleniach. Dodatkowym argumentem są częste wypadki na skrzyżowaniu drogi wojewódzkiej nr 801 z krajową 76.

- W ostatnich 3 latach na tym skrzyżowaniu doszło do 28 wypadków, z czego 1 osoba zginęła, a 45 zostało rannych - przytacza statystyki Ratajczak i nadmienia: - Zgodnie z przepisami ustawy z 8 września 2006 roku o Państwowym Ratownictwie Medycznym, czas dotarcia zespołu ratownictwa medycznego na miejsce zdarzenia od chwili przyjęcia zgłoszenia przez dyspozytora medycznego nie może przekraczać 20 minut, poza miastem powyżej 10 tysięcy mieszkańców.

Inicjatywa zyskała szerokie poparcie. Wójt Bogumiła Głaszczka, kierownik SP ZOZ w Wildze Wioletta Pakos, przewodnicząca rady gminy Bożena Zarzembska oraz radny Piotr Gorbaczewski, Zbigniew Głowala, sołtys Osiedla Wilga Marcin Olkowicz i sołtys Cyganówki Małgorzata Kurek aktywnie wspierają zbiórkę podpisów pod petycją skierowaną do SP ZOZ w Garwolinie oraz do wojewody.

Decyduje wojewoda

Dyrektor SP ZOZ w Garwolinie już odpowiedział na petycję, informując, że wniosek o całodobowe stacjonowanie karetki należy złożyć do wojewody mazowieckiego. Krzysztof Żochowski popiera inicjatywę z uwagi na poprawę bezpieczeństwa mieszkańców gminy Wilga. - Deklaruję, że gdy wojewoda uwzględni wniosek, jesteśmy gotowi natychmiast zapewnić całodobową obsadę zespołów ratownictwa medycznego, ponieważ dysponujemy odpowiednim potencjałem ludzkim i specjalistycznym sprzętem - zapewnia dyrektor.

Petycja wraz z podpisami zostanie przesłana do wojewody za pośrednictwem urzędu gminy. Inicjatorka planuje zebrać jak największą liczbę podpisów.

- Chciałabym, żeby wojewoda mazowiecki wiedział, że to potrzeba całej gminy, a nie tylko moja. Zachęcam wszystkich mieszkańców do składania podpisów pod petycją. Im więcej podpisów, tym większa szansa na sukces - podkreśla Martyna Ratajczak.

Mieszkańcy gminy Wilga są zdeterminowani, aby zwiększyć swoje bezpieczeństwo i liczą na wsparcie wojewody w tej ważnej sprawie.

JS