
Podczas ostatniej komisji budżetu i rozwoju gospodarczego w planie znalazł się punkt dotyczący zaopiniowania miejskiego planu zagospodarowania przestrzennego dla terenu położonego między Traktem Lwowskim a granicą administracyjną Garwolina. Czy radnym udało się dojść do porozumienia i jaka będzie wielkość działek w tej części miasta, które ze strefy rolno-osadniczej zmienią się w tereny produkcyjno-usługowe?
Na terenie położonym między Traktem Lwowskim a granicą administracyjną miasta (północno-zachodnia część Garwolina), którego powierzchnia wynosi 90 ha, istnieje już plan miejscowy, uchwalony w kwietniu 2003 roku. Są to głównie strefy rolno-osadnicze, które miałyby zostać zmienione na strefę produkcyjno-usługową. Umożliwiłoby to zagospodarowanie terenu na cele aktywności gospodarczej przy obwodnicy miasta. Na posiedzeniu komisji budżetowej pojawił się projektant z firmy Chicago Adam Wiliński, który radnym przedstawił stosowne studium projektowe.
Zamiana na strefę produkcyjno-usługową
Plan przewiduje 90-hektarowy obszar zmienić na strefę produkcyjno-usługową, w której znajdą się m. in. magazyny i składy. Projektant w pierwszej koncepcji zaznaczył, że teren został podzielony na trzy części. Według planu na jednej z wydzielonych przestrzeni będzie można lokalizować obiekty produkcyjne o powierzchni nie przekraczającej 2 tys. m ², a minimalna wielkość działek w strefie produkcyjno-usługowej została ustalona na 5 tys. m ², czyli pół hektara. Dla porównania – w sąsiadującej Garwolińskiej Strefie Aktywności Gospodarczej wielkość działek ma 10ha.
Informacja o projekcie i trzymiesięczny przestój
– Przez plan przebiega gazociąg i linia wysokiego napięcia, gdzie nie będzie można lokalizować budynków z pomieszczeniami przeznaczonymi na stały pobyt ludzi. Koncepcja zawiera również propozycję, która jest szczególnym ukłonem w kierunku wójta gminy Garwolin i w swoim planie ma 100 metrowy bufor od granicy gminy, który pozwoliłby na złagodzenie ewentualnych skutków produkcyjnej zabudowy powstającej w tej części miasta – mówił Adam Wiliński. Projekt, który został przedstawiony radnym na komisji budżetowej, zgodnie z procedurami dopiero po zakończeniu ostatniego etapu powinien zostać przesłany właścicielowi działek, czyli Starostwu Powiatowemu w Garwolinie. Adam Wiliński zaznaczał, że jednak już w sierpniu starostwo otrzymało o nim stosowną informację, w celu zapoznania się z dokumentacją. Jak się okazało, projekt trzy miesiące leżał w teczce komisji budżetowej i nikt się nim nie zajmował.
Nie idźmy tą samą procedurą
Na posiedzenie komisji został również zaproszony starosta powiatu garwolińskiego Marek Chciałowski. – Chcielibyśmy poznać stronę starosty, czy ma jakieś nieformalne uwagi i propozycje co do tego terenu – mówił przewodniczący komisji budżetowej Krzysztof Wielgosz. Starosta podkreślił, że wolałby zapoznać się szczegółowo z planem i zebrać zespół, który wypracuje opinię na ten temat. – Wnioski do strefy, która jest po drugiej stronie, składaliśmy już trzy razy i nie zostały one uwzględnione. Czy tym razem możemy liczyć na to, że przynajmniej państwo się zapoznacie z naszą opinią, żebyśmy znowu nie poszli tą samą procedurą? – pytał starosta Marek Chciałowski. Radny Krzysztof Wielgosz zaznaczył, że rada jest otwarta na wszelkie wnioski związane z projektem, a przewodniczący rady miasta Marek Janiec dodał, że w związku z tym, że wielkość działek w GSAG budziła wątpliwości, tym razem radni przyjmą opinię starosty przez aklamację, zgadzając się z wszelkimi propozycjami.
Mniejsze działki od strony miasta, a przed obwodnicą większe
Starosta wyszedł także z pomysłem zmiany wielkości działek na terenie położonym między Traktem Lwowskim a granicą administracyjną miasta. Propozycja zakładałaby zmniejszenie działek w pierwszej części do 0,5 hektara, a przy obwodnicy zwiększenie ich do 10 ha. – Tereny po drugiej stronie nie są uzbrojone. Łatwiej by było od strony Garwolina zrobić mniejsze działki, a przed obwodnicą większe – mówił Marek Chciałowski, który poinformował, że w tym tygodniu zostanie podpisana umowa za 10 mln zł, która zakończy kompleksowe uzbrajanie GSAG oraz wyraził swoje ubolewanie nad tym, że ciągle odchodzi się od pomniejszenia działek w strefie. – W tej sytuacji nie rozumiem państwa wniosku sprzed kilku miesięcy, kiedy mówiliście, że 10-hektarowe działki są kompletnie nieprzydatne. Jeżeli chcecie je teraz robić po drugiej stronie, to my to zaakceptujemy – mówił Krzysztof Wielgosz.
Sprawa powróci po wyrażeniu opinii starostwa
Radny Marek Jonczak zwrócił uwagę, że rada zbyt długo czekała na zajęcie się tematyką zaopiniowania planu zagospodarowania przestrzennego. – My jako rada robimy coś odwrotnego. W bezpośredniej bliskości miasta chcemy, żeby działki były większe, a już bliżej Miętnego, żeby były mniejsze, dlatego uważam podejście starosty za słuszne – mówił Marek Jonczak. Ostatecznie sprawa zaopiniowania miejskiego planu zagospodarowania dla terenu między Traktem Lwowskim a granicą administracyjną Garwolina została odłożona do momentu aż starostwo wyrazi swoją opinię w tej sprawie.
(EB) 2013-11-18 09:26:05
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Gmina Miętne, potwierdzają to dwaj Radni z Miasta Garwolin. Wójta też mają w tym Miętnem :)