Pogoda teraz: 17°C | zachmurzenie umiarkowane
Reklama
„Nielegalny” dąb i sprzeciw na ulicę w Parysowie
Mieszkańcy Parysowa 2 maja złożyli do wójta gminy protest, dotyczący usu nięcia drzew na działce rynku w tej miejscowości, który jest objęty ochroną konserwatorską. – W dniu 8 maja, mimo protestu złożonego na piśmie i braku odpowiedzi, dąb, który został posadzony na wniosek kapituły „Dziedzictwo Narodu – Święta Sprawa”, został przesadzony w inne miejsce, prawdopodobnie bez decyzji Ochrony Środowiska, o czym zawiadomiliśmy policję – piszą mieszkańcy, którzy sprzeciwiają się także powstaniu ulicy na rynku w Parysowie.
W Parysowie, na rynku w centrum miejscowości, wkrótce powstanie ulica. Przypomnijmy, że w ubiegłym roku został wyremontowany odcinek drogi powiatowej 1314W. Sześciometrowy wjazd z drogi będzie tworzył ulicę przez rynek. Obok powstanie chodnik dla pieszych, z którego zostanie zrobiony wjazd na teren placu kościelnego. U lica Rynek będzie wpadała w ulicę Borowską.
Mieszkańcy protestują przeciwko budowie ulicy na rynku Parysowa
W kwestii protestów mieszkańców, dotyczących budowy ulicy na rynku Parysowa, wójt Bożena Kwiatkowska mówi, że zadanie zostało wpisane do budżetu, co zatwierdziła już rada, a gmina jest w końcowym etapie przygotowań projektu do budowy ulicy, który jest uzgadniany z Mazowieckim Konserwatorem Zabytków. – Po otrzymaniu pozwolenia z Wydziału Budownictwa przystąpimy do realizacji inwestycji – mówi włodarz Parysowa. Rozpoczęcie budowy ulicy Rynek zaplanowano w okresie wakacyjnym. Mimo rozpoczętej procedury komplementowania niezbędnych dokumentów i pozwoleń przez samorząd gminny, mieszkańcy Parysowa złożyli pisemny protest, dotyczący usunięcia drzew na działce rynku. – Należy zaprzestać usunięcia kolejnych drzew, ponieważ zostały wycięte wszystkie zdrowe drzewa i krzewy w bardzo dobrym stanie wokół rynku. Nie zgadzamy się na budowę drogi przez płytę rynku w Parysowie, ponieważ zostanie zniszczony układ urbanistyczny centrum Parysowa – apelują w piśmie mieszkańcy.
Dąb Wyszyńskiego przesadzony w inne miejsce
W proteście pojawiły się także inne zarzuty. – Wnosimy zastrzeżenie do decyzji Starosty Powiatu Garwolińskiego i wzruszenie na usunięcie drzew na działce o numerze ewidencyjnym 1375/13 na Rynku w Parysowie, objętym ochroną konserwatorską. Decyzja Starosty Powiatu Garwolińskiego nie została wykonana w całości, w związku z nieusunięciem pięciu świerków 20-letnich i jednego dębu 11-letniego . Decyzja jest bezzasadna, ponieważ nie uwzględnia dębu, który był posadzony na wniosek kapituły „Dziedzictwo Narodu -Święta Sprawa”. W skład kapituły wchodzili: biskup siedlecki Zbigniew Kiernikowski, prezydent Siedlec Mirosław Symanowicz, starosta powiatu garwolińskiego Stefan Gora, burmistrz Garwolina Tadeusz Mikulski, nadleśniczy Lasów Państwowych w Garwolinie Jan Karwowski, proboszcz parafii Parysów ks. Janusz Grodek, wójt gminy Parysów Kazimierz Sionek. Dąb jest poświęcony Kardynałowi Stefanowi Wyszyńskiemu Prymasowi Tysiąclecia – piszą w proteście mieszkańcy Parysowa, którzy informują, że 8 maja dąb, w związku z planowaną budową ulicy, został przesadzony w inne miejsce, prawdopodobnie bez decyzji Ochrony Środowiska, o czym zawiadomili policję.
Wstrzymanie decyzji na usunięcie kolejnych drzew
Według mieszkańców wniosek złożony przez Urząd Gminy w Parysowie zawierał wiele błędów. Nie było w nim projektu budowlanego na drogę przez płytę rynku, zagospodarowanie terenu wokół rynku w miejscowości Parysów zostało wykonane niezgodnie z prawem, a w dniu składania wniosku o wydanie zezwolenia na usunięcie drzew zabrakło wyodrębnienia w ewidencji drogi przecinającej płytę rynku działki o numerze ewidencyjnym 1375/13. Mieszkańcy sugerują, że złożony wniosek nie był zgodny ze stanem faktycznym zadrzewienia. Nie przeprowadzono także konsultacji z nimi, w związku z czym wnieśli prośbę do wójta gminy o wstrzymanie decyzji na usuniecie drzew rosnących na działce i wyjaśnienia zaistniałych nieprawidłowości. W tej chwili toczy się postępowanie wyjaśniające. Mieszkańcy skierowali także pismo do Ministra Środowiska w Warszawie, Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska oraz Wydziału Rolnictwa w Warszawie.
Wycinka zgodna z prawem, a dąb ma mniej niż 10 lat
Wójt Parysowa Bożena Kwiatkowska stwierdza, iż wycinka drzew i krzewów została przeprowadzona zgodnie z prawem. Gmina w 2012 roku otrzymała na nią bezterminowe pozwolenie. Wycinka była także ustalana z konserwatorem zabytków, dlatego zarzuty mieszkańców w tej kwestii są bezzasadne. Jeżeli chodzi o kwestię przesadzenia dębu, który został wkopany na rynku Parysowa w maju 2006 roku, wójt gminy wyjaśnia, że z posiadanej wiedzy wynika, iż dąb ma mniej niż 10 lat. Dlatego też urząd nie występował o pozwolenie na jego przesadzenie.
(EB) 2014-05-16 08:27:03
Aplikacja egarwolin.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Obserwuj nas na 
Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.Zaloguj się
Reklama
Wideo eGarwolin.pl
Reklama
Reklama
- Dzisiejsze 30
- Praca 176
- Usługi i firmy 51
- Nieruchomości 42
- Motoryzacja 24
- Dom i ogród 21
- Elektronika / AGD 19
- Rolnicze 19
Reklama
Reklama
https://www.facebook.com/dabzparysowa
ludzie..dajta spokój.....do czego jeszcze sie bedziecie czepiac,to juz jest zakrawa na parodię..pośmiewisko na okolice i dalej..zamiast trzymac sie razem to k...a jeden i drugi szuka dziury w całym i jak by mógł to w łyżce wody utopi!!!WSTYD!!!
Wiocha na cały powiat. Ale tak to jest z Pis - lubią czepiać się drzew - a to brzoza, a to dąb. W Polsacie niedługo kolejna edycja Tańca z Gwiazdami. Czekam kiedy celebryci Państwo S. będa tam tańczyli.
Powiem ze irytuje mnie to co tu się wyprawia w tej gminie;(Wójtowa się stara aby nie wiało wiocha jak za czasów Sionka.Czepiacie się głupiego drzewka,które moze rosnac gdzie kolwiek.Dajcie juz spokój. bo wstyd na cały powiat.
po cichutku, poza prawem, tym razem sie nie udalo, zaczelo sie chyba juz ludzie przejzeli na oczy jakiego maja wojta?
Normalnie zaczyna sie jak Liberum Veto 1 osoba krzyknie i juz nic nie mozna zrobic normalnie i szczerze po co wycinac drzewa niech zrobia droge obok ich i by kazdy byk zadowolony
A gdzie Pani wójt będzie handlowała jak zrobi drogę przez rynek bo czas wójtowania i naginania prawa się kończy. :lol:
Obecna pani wójt chce się pokazać przed wyborami kosztem zabytkowego rynku droga z kostki betonowej porażka i jeszcze na kredyt z Obligacji. Może lepiej wystąpić o dofinansowanie z PROW i pozyskać środki zewnętrzne na remont zabytkowego bruku.Polecam obejrzeć Pani Wójt ranczo.
Przepraszam wszystkich bardzo ale droga w tym miejscu to nie jest najlepszy pomysł wielu ludzi spędza czas w tym parku na ławkach w obliczu przyrody a ta droga będzie zmorą dla wszystkich nie będzie zieleni w pobliżu miejsca wypoczynku tylko często przejeżdżające samochody i mnóstwo hałasu i już nie będzie można miło spędzać tam czasu a innego miejsca nie ma żeby go spędzić bo nawet na głupie zapiekanki czy coś w tym rodzaju to trzeba jechać poza okolicę.rozumiem że ułatwi to przejazd przez rynek ale równie dobrze można jechać droga koło kościoła lub topazu tam drogi są w dobrym stanie.A odnośnie przystanku to lepiej zagospodarować ten teren tylko w pobliżu przystanku(jakoś go podnieść czy coś)a nie od razu drogę przez cały rynek.
Nie mieszkańcy, nie mieszkańcy tylko kilka osób, które dziwnym zbiegiem okoliczności zasiądą w komisji w wyborach parlamentarnych, wystawieni oczywiście z PiS.Przypadek????? Nie sądzę :P
Pani S..... niech da innym popracowac bo ona zakonczyla karjere
a ja jako mieszkaniec nie zgadzam się na nic, ma nic nie być w Parysewie
Ach Ci S...! Wszystkich sposobów się imają aby wrócić do Władzy! Krytyka obecnej władzy, to też jakiś sposób...Tylko czy ta krytyka jest słuszna?!!! Nieważne,najważniejsze,że zniechęci to mieszkańców do obecnej władzy,wtedy My(S...) może wrócimy znowu na świecznik...!
Aż na odległość czuć, że jest to sprężyna pani S...- W... Wiatraki się skończyły, to trzeba z czymś innym zacząć. Szkoda pani czasu.
Droga ułatwiłaby przejazd przez rynek. Niech każdy zauważy to, że gdy spadnie chodź trochę deszczu wjazd na rynek jest tragiczny. Jest tam pełno wody. Gdyby była tam ulica woda by nie stała. Droga ułatwiłaby życie wszystkim. Pani wójt chce zrobić dobrze dla mieszkańców ale zawsze znajdzie się garstka ludzi którzy w ostatniej chwili będą protestować i znów do niczego nie dojdzie.
Wiecie co? szlag mnie trafia - jakby nie można było wcześniej napisać sprzeciw tylko w ostatniej chwili - dla mnie to wygląda na utrudnianie pracy obecnej Wójt - zdecydowanie. Identycznie było w przypadku wiatraków - wszystko zatwierdzone przez radnych a na koniec wszyscy się nie zgadzają - więc po co CI radni? ludzie sami ich wybrali aby ich reprezentowali i co? i g...no! Wszystkich radnych wywalił bym na zbity pysk bo to tylko pozoranci i pijawki.