
Mimo tego, że jeden z radnych miasta zaproponował, aby ku uczczeniu likwidacji straży miejskiej w Garwolinie, jedna z bezimiennych jeszcze ulic nosiła właśnie nazwę ul. Straży miejskiej, radni zdecydowali, że nowe ulice w grodzie nad Wilgą będą nosiły nazwy pochodzące od drzew.
O propozycji nadania nazw nowym ulicom w Garwolinie mówił podczas posiedzenia komisji spraw komunalnych i i porządku publicznego kierownik Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Jerzy Makulec. – Miasto się rozwija. Na planach przestrzennych są naniesione ulice. Wypadałoby nadać im nazwy, ponieważ osoby planują zaczynać tam inwestycje, budować. Już powstały tam nowe obiekty – mówił o bezimiennych ulicach na osiedlu „Rataja”urzędnik . Jerzy Makulec uzasadniał zamiar nadania ulicom nazw pochodzących od drzew tym, ze pojawiły się sugestie, aby nowe nazwy nie były polityczne. – Chodzi o to, żeby nie było nazwisk, które jednym się podobają, a innym nie – tłumaczył kierownik wydziału.
Nazwy ulic w mieście i gminie nie mogą się pokrywać
Jerzy Makulec podkreślił, że już po opracowaniu projektu uchwały o nadaniu nazw ulicom, były w tej sprawie prowadzone konsultacje z gminą Garwolin. – Ważne jest, aby nazwy ulic w mieście nie pokrywały się z nazwami ulic w gminie, ponieważ tam też są ulice od nazw drzew. Byłby to problem dla mieszkańców i pocztowców – argumentował urzędnik. I rzeczywiście okazało się, że w gminie Garwolin istnieje już ul. Lipowa, która miała także pojawić się w mieście Garwolin. Oprócz tej zmiany padła propozycja zmienienia proponowanej nazwy ul. Grabowej. Ta, niektórym radnym, kojarzyła się z grabarzem lub grobem, mówiąc krótko, nie podobała się. Bez zmian miały zostać ulice Brzozowa, Sosnowa i Świerkowa.
Im dalej w miasto, tym więcej drzew
Radni sypali nowymi propozycjami nazw jak z rękawa. Marek Jonczak proponował ul. Baobab. Wśród nazw bardziej zwyczajnych pojawiły się: ul. Klonowa, Modrzewiowa, Cisowa, Cyprysowa, Jesionowa i Akacjowa. Największe uznanie radnych zyskały ostatecznie pierwsza i ostatnia nazwa. Radni jednomyślnie pozytywnie zaopiniowali projekt uchwały, na mocy której w Garwolinie pojawią się ulice: Brzozowa, Sosnowa, Świerkowa, Klonowa (zamiast Lipowej) i Akacjowa (zamiast Grabowej).
Radni nie uwzględnili propozycji radnego Marka Jonczaka, który zasugerował, aby uczcić likwidację straży miejskiej i nazwać jedną z ulic od nazwisk strażników miejskich lub nadać ulicy nazwę ul. Straży miejskiej. – Bo Poczkowa to może brzydko. Majczynowa i Domareckowa też nie pasuje, ale ul. Straży Miejskiej, czemu nie? – zastanawiał się radny Jonczak.
(ur) 2013-12-20 08:09:38
Fot. Archiwum eGarwolin.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Może któryś z radnych bywa tu, na forum i mógłby mi wyjaśnić (innym zapewne też), dlaczego w mieście w strefach mieszkalno - usługowych budynki nie mogą mieć jednej kondygnacji? Chciałbym wybudować na swoim terenie garaż, ale musi być on piętrowy! Zabudowania gospodarcze również. Upierdliwym nadmienię, że budynki gospodarcze to nie tylko obory...
W gminie Garwolin już są takie np.w Rudzie Talubskiej,ul.Akacjowa,Brzozowa,Sosnowa.i w Górkach też jest Brzozowa,po prostu plagiat i jak listonosze mają się nie pogubić itp. firmy i ludzie
Może z racji iż straż pielęgnowala zanikające zawody np zbója przydrożnego nazwać ulicę np zbójecka?
A może ulica fotoradarowa?
popieram pomysl nazwania jednej z ulic imieniem Straży Miejskiej!