
W miejscowości Ostrożeń (gm. Sobolew) kierowca forda potrącił dziecko jadące na rowerze. Ciężko ranne dziecko zostało przetransportowane helikopterem do szpitala w Warszawie.
Do zdarzenia doszło około godziny 18.00. – W Ostrożeniu mężczyzna kierujący osobowym fordem potrącił dziecko, które w ciężkim stanie zostało przetransportowane śmigłowcem do placówki medycznej w Warszawie – informuje asp. szt. Leszek Wielgosz, asystent informacyjno-prasowy KPP w Garwolinie.
Z relacji świadków zdarzenia wynika, że na rowerową przejażdżkę wybrała się grupka dzieci. Kierowca osobowego forda potrącił jedno z nich. Na chwilę obecną okoliczności wypadku nie są znane. Ustalają je funkcjonariusze policji, którzy zabezpieczyli miejsce zdarzenia i prowadzą standardowe czynności operacyjne.
Za zdjęcia dziękujemy Czytelnikowi!
(ur, EB) 2013-08-24 20:04:35
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
CHŁOPCZYK Z TEGO WYPADKU ZMARŁ. TRAGEDIA DLA RODZINY. SERDECZNE WSPÓŁCZUCIA :cry:
[quote name="Anka"]Zastanawiałam się kiedy dojdzie do jakiegoś wypadku z udziałem rowerzysty. Nie wiem czyja była wina w tym przypadku, ale jeżdżąc drogami powiatu mam czasami ochotę wyjść z auta i łopatologicznie wyjaśnić rowerzystom, jak jeździ się rowerem.[/quote]Wracając do zaistniałej sytuacji, czy wiesz z jaką prędkością jechał Ford???? W rozmowie ze mną kierowca przyznał się do 80u km/h a ile było naprawdę??? Wiem, rowerzyści przeginają ale kierowcy również nie są bez win, znam to z autopsji.
po kolizji pewnej pani pyta sedzia co p zrobila by uniknac zdarzenia ? a ona zakrylam oczy i glosno krzyknełam
"Z relacji świadków zdarzenia wynika, że na rowerową przejażdżkę wybrała się grupka dzieci." Bzdura!!!! Sześciolatek wyjechał z posesji swojej babci wprost z bramy pod koła nadjeżdżającego auta. Resztę okoliczności wyjaśni policja. Biednego malucha długo reanimowano. Ukłon dla Pana Więckowskiego, który fachowo jako strażak rozpoczął pierwszą pomoc.
"czepiec"]Nie będzie bezpieczniej na drogach! Na dziesięć samochodów poruszających się po drodze, w ośmiu za kierownicą siedzi kobieta.[/quote]Jak się patrzy to więcej jest wypadków z udziałem mężczyzn za kierownicą.! Więc Drogi MĄDRALO Ci się nie udało.! Chciałeś zabłysnąć obrażając kobiety, a wyszedłeś na durnia!
Nie będzie bezpieczniej na drogach! Na dziesięć samochodów poruszających się po drodze, w ośmiu za kierownicą siedzi kobieta.
[quote name="Rowerzysta"]@Anka: Może gdyby kierowcy zachowywali minimalny określony przepisami odstęp wyprzedzając rowerzystów to nie dochodziłoby do tylu wypadków...[/quote]Co z tego, że zachowuje się odstęp, jeśli rowerzysta wyjeżdża Ci prosto pod koła. Tym bardziej w sytuacjach, gdy dwie osoby jadą obok siebie na rowerach. Czasami musisz jechać poboczem, żeby wielmożne rowerzystki wyprzedzić. A jeszcze jeden pas im nie wystarczy, tylko wyjeżdżają pod auto. Piszę to zupełnie obiektywnie, bo sama czasami korzystam z roweru i staram się jechać bezpiecznie. Niestety nie każdy to rozumie. Jak już ktoś wcześniej napisał- w starciu auta z rowerem, rower niestety przegra :( Więc nie wiem po co rowerzyści sami pchają się pod koła.
Fakt ja sam dziś ostro musiałem hamować autem bo dziecko wyjechało rowerem z ulicy podporządkowanej nawet nie spojrzawszy w stronę z której jechałem - na szczęście, że jechałem z należytą ostrożnością i prędkością i co najciekawsze za 200m kolejna dziewczyna na rowerze wjechała mi prawie na maskę - samochodem wyhamowałem do zera -
@Anka: Może gdyby kierowcy zachowywali minimalny określony przepisami odstęp wyprzedzając rowerzystów to nie dochodziłoby do tylu wypadków...
Prawda jest taka, że rowerzyści (którym notabene łatwiej jest się zatrzymać, czy zjechać na pobocze) uważają, że droga należy do nich. Sama ostatnio miałam sytuację, gdy musiałam gwałtownie hamować za tirem, któremu wyskoczył z posesji rowerzysta. Przecież w konfrontacji rowerzysta - samochód, Korzystajmy z dróg z rozumem.
:-|co do tego przypadku mogę tylko współczuć rodzinie... :sad:
popieram koleżankę... zwłaszcza starsze osoby, gdzie zmieniając pas ruchu oglądają się dopiero w tedy gdy ten drugi pas już najmują
Zastanawiałam się kiedy dojdzie do jakiegoś wypadku z udziałem rowerzysty. Nie wiem czyja była wina w tym przypadku, ale jeżdżąc drogami powiatu mam czasami ochotę wyjść z auta i łopatologicznie wyjaśnić rowerzystom, jak jeździ się rowerem.