Pani Magdalena w TVN Uwaga o poświęceniu matki wcześniaka LINK

Mamy wcześniaków walczą o wydłużenie urlopu macierzyńskiego. Wśród nich jest Magdalena Latuszek z Łaskarzewa, która poświęciła się opiece nad córką Michaliną - skrajnym wcześniakiem, urodzonym w 29. tygodniu ciąży. O tej dzielnej wojownicze usłyszała cała Polska. Jej historię ponownie można było zobaczyć w reportażu TVN Uwaga!

W Polsce rocznie rodzi się około 1800 skrajnych wcześniaków, czyli dzieci urodzonych pomiędzy 28. a 31. tygodniem ciąży. Michalina jest jednym z nich. Jest pierwszym dzieckiem Magdaleny i Jarosława Latuszków z Łaskarzewa. Urodziła się 5 lutego 2019 roku w 29. tygodniu ciąży. Ważyła tylko 370 gramów. Ta mała bohaterka od samego początku dzielnie walczyła o życie. Jej masa urodzeniowa była tak mała, że nie mieściła się nawet w siatkach centylowych wcześniaków. Lekarze nie dawali szans, że dziecko przeżyje. Michalinka jest pierwszym na Mazowszu i drugim w całej Polsce dzieckiem, które urodziwszy się z tak niską masą, przeżyło po porodzie.

Urlop macierzyński, a sprawa wcześniaków

Dziś Michalinka ma prawie 5 lat, jest oczkiem w głowie rodziców i nadal dzielnie walczy, będąc pod opieką specjalistów i uczęszczając na zajęcia rehabilitacyjne. Ta walka nie byłaby możliwa, gdyby nie poświęcenie rodziców, w tym jej mamy Magdaleny, która w reportażu TVN Uwaga! razem z innymi matkami wcześniaków poruszyła ważny problem urlopu macierzyńskiego w przypadku przedwczesnego urodzenia dziecka. Taki urlop, w myśl ustawy, zaczyna się już w dniu urodzin dziecka. Matki wcześniaków czują się niejako okradzione z przywileju urlopu macierzyńskiego, ponieważ pierwsze tygodnie, a nawet miesiące życia spędzają na oddziale intensywnej terapii. Gdy z utęsknieniem wracają z dzieckiem do domu okazuje się, że z macierzyńskiego zostaje niewiele. Należy wziąć pod uwagę również fakt, że wcześniaki wymagają szczególnej opieki, a także stałej kontroli lekarzy specjalistów.

- Rehabilitacja córki pochłania tyle czasu i energii, że nie wyobrażam sobie sytuacji, w której po roku wracam do pracy. To był czas całkowicie poświęcony córce. Gdybym wróciła do pracy, Michalina prawdopodobnie by nie mówiła ani nie chodziła - podkreślała w materiale TVN Magdalena Latuszek. Mama Michalinki zawróciła uwagę na to, że spędziła w szpitalu z córką 4,5 miesiąca. 

Zdj. Mała Michalina po urodzeniu ważyła zaledwie 370 gramów (arch. TG)

Fundacja „Koalicja dla wcześniaka” oraz inne organizacje stworzyły petycję z prośbą, by pobyt wcześniaka w szpitalu po urodzeniu, był traktowany jako zwolnienie lekarskie, a nie jak urlop macierzyński. Do tej pory petycję podpisało 14 tys. osób.

Możemy wesprzeć Michalinkę

Mała Michalinka z Łaskarzewa, choć najgorsze ma już za sobą, to nadal wymaga stałego leczenia i rehabilitacji. Zmaga się z wieloma zaburzeniami i schorzeniami. Jest pod stałą opieką neonatologa, chirurga, kardiologa, neurologa, pulmonologa, laryngologa, ortopedy, fizjoterapeuty, neurologopedy oraz okulisty. Wymaga nieustannej rehabilitacji i terapeutyzowania na wielu płaszczyznach.

Dziewczynka jest podopieczną Fundacji „Serce dla Maluszka”. Poprzez platformę można dokonać wpłaty na rzecz Michalinki. Wsparcia dla małej wojowniczki można udzielić także w formie przekazania 1,5% podatku.

- Pragniemy przeznaczyć zebrane fundusze na pokrycie kosztów częstych wizyt kontrolnych i specjalistycznych badań. Opieka, rehabilitacja i leczenie naszej kochanej Michalinki przewyższa nasze możliwości finansowe, dlatego pełni nadziei liczymy na Państwa dobrą wolę i wsparcie, które może okazać się jedyną szansą na lepsze życie naszej córeczki - podkreślają rodzice Michalinki.

Materiał TVN Uwaga obejrzycie tutaj. 

Zobacz też!
Była i jest najmniejszym wcześniakiem na Karowej! Nasza Michalinka spotkała się z Pierwszą Damą i personelem>>>


news{1500636}

red.
Zdj. screeny, szpitalkarowa.pl, arch. eG