
Kierowca PKS Garwolin w wyniku awarii autobusu miał zostawić pasażerów podczas zamieci na przystanku w środku trasy. Inny miał się nie zatrzymać na przystanku, mimo oczekujących tam pasażerów. Spotterzy skarżą się na zachowanie kierowców lokalnego Przedsiębiorstwa Komunikacji Samochodowej. Prezes PKS Bogdan Kozioł informuje, że do spółki nie wpłynęły żadne skargi.
Po piątku 6 grudnia, kiedy do powiatu garwolińskiego wraz z Ksawerym zawitała zima, na Spotted Garwolin pojawiły się wpisy zbulwersowanych pasażerów PKS w Garwolinie. Klienci lokalnego przewoźnika dziękowali kierowcom za „mikołajkowe prezenty”.
Dziękują kierowcom... że zmarzli
– „ W imieniu pasażerów PKS-u kursu Garwolin – Pilawa przez Trąbki o godz. 16.55 dziękujemy kierowcy, który wyjechał popsutym autobusem z dworca, nie mógł podjechać na obwodnicę, więc kazał nam wysiąść i zostawił w tę zamieć na przystanku w Michałówce, a sam odjechał, nie wzywając autobusu zastępczego. Nie omieszkam złożyć skargi” – napisał jeden ze spotterów. Inny pasażer autobusu PKS nie tylko dziękował kierowcy, ale i składał mu życzenia: –„Dziękuje za mikołajkowy prezent od kierowcy autobusu na trasie Maciejowice- Łaskarzew- Garwolin, który nie dość, że się spóźnił około 20 min, to jeszcze nie zatrzymał się w Łaskarzewie na przystanku Rynek, widząc, że stoi kilka osób, a autobus nie był pełny. Życzę panu takiego samego stania na mrozie.”
Wzywanie autobusu zastępczego było bez sensu
Prezes PKS w Garwolinie Bogdan Kozioł potwierdza, że pierwsze zdarzenie rzeczywiście miało miejsce i wskazany autobus uległ uszkodzeniu. Kierowca jednak miał kontaktować się z dyżurnym ruchu i ustalono, że wzywanie autobusu zastępczego jest bez sensu, ponieważ po upływie 20 minut miał jechać kolejny autobus planowy, którzy mógłby zabrać pozostawionych w Michałówce pasażerów. Prezes PKS dodaje, że większość podróżujących uszkodzonym autobusem zadzwoniła po osoby, które pomogły im dotrzeć do domów. Co do drugiego zdarzenia, do którego miało dojść w Łaskarzewie, prezes daje krótką odpowiedź: – Kierowca nie przypomina sobie takiej sytuacji.
Przełączenie połączenia nie udało się
Podczas nagłego ataku zimy, czyli od piątku 6 grudnia do niedzieli 8 grudnia, ze względu na złe warunki pogodowe miało nie odbyć się tylko kilka kursów: od dwóch do trzech. Opóźnienia w kursowaniu autobusów były jednak spore. Pasażerowie, którzy czekali na opóźniony autobus i próbowali dodzwonić się do dyżurnego ruchu nie uzyskali jednak połączenia. Prezes Kozioł tłumaczy, że wieczorami oraz w soboty i niedziele telefony do dyżurnego ruchu są przełączane bezpośrednio do dyspozytora PKS. Tym razem, osoba, która kończyła w piątek pracę musiała w niewłaściwy sposób dokonać przełączenia i telefon nie odpowiadał. Bogdan Kozioł dodaje, ze do przedsiębiorstwa nie wpłynęły skargi związane z opisanymi zdarzeniami.
Opóźnienie publikacji materiału, dotyczącego zdarzeń z minionego weekendu, jest związane z oczekiwaniem na odpowiedź prezesa PKS Garwolin.
(ur) 2013-12-13 16:31:59
Fot. Archiwum eGarwolin.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Jestem delikatnie mówiąc : oburzona.Jestem autorką postu o sytuacji kiedy kierowca zostawił nas w Michałówce.Owszem. Kolejny autobus był. NA WARSZAWĘ. Kupiliśmy bilety do Trąbek i Pilawy.Nie tylko zostawiono nas na mrozie, śniegu i wietrze to jeszcze kazano czekać na wieczne nigdy a kierowca Warszawy zostawiłby wszystkich w Lipówkach a dalej kilka kilometrów piechotą.A byli również starsi ludzie.
Bezsensowne wzywanie zastępczego??Ludzie! pasażerowie byli z Pilawy i Trąbek a kolejny autobus był na WARSZAWĘ! ZA BILETY ZAPŁACILIŚMY!ZAPRASZAM STAĆ W TĘ ZAMIEŚĆ LUB IŚĆ KILKA KILOMETRÓW W TAKI WIATR I ŚNIEG DO DOMU!
[quote name="zenek"]A JA MYŚLĘ IŻ ARTYKUŁ JEST SPONSOROWANY wIADOMO PRZEZ JAKIE PRZEDSIĘBIORSTWO PRYWATNE.Sz redakcjo może pora przestać trząść sie przed każdym funkcyjnym i zacząć pisać wprost o aferach znajomościach ,protekcji ,moze o utrudnianiu wyjaśnienia pewnych spraw.Zapewniam iż lepiej na tym wyjdziecie niż będąc usłużnymi wobec decydentów .Wkoncu dla ludzi piszecie a nie jesteście tubą propagandową .Chyba że jesteśmy w błędzie.[/quote]Zenuś to idz i im powiedz jak coś wiesz a nie nażkeasz, a spotted gartwolin to jest na FB jak wiesz co to jest i tam nikt nic nie sponsoruje. ŻAL mi ciebie
Te PKS y to jakaś porażka! Czy nie mógłby wszystkie kursy przejąć Pan Wołoszka? Byłoby o wiele taniej, szybciej i wszystko by się zmieniło! PKS y to żal.pl
A JA MYŚLĘ IŻ ARTYKUŁ JEST SPONSOROWANY wIADOMO PRZEZ JAKIE PRZEDSIĘBIORSTWO PRYWATNE.Sz redakcjo może pora przestać trząść sie przed każdym funkcyjnym i zacząć pisać wprost o aferach znajomościach ,protekcji ,moze o utrudnianiu wyjaśnienia pewnych spraw.Zapewniam iż lepiej na tym wyjdziecie niż będąc usłużnymi wobec decydentów .Wkoncu dla ludzi piszecie a nie jesteście tubą propagandową .Chyba że jesteśmy w błędzie.
Za moich czasów autobusy dosłownie pękały w szwach od pasażerów, usiąść to był luksus większość pasażerów musiała stać w ciasnocie. W porannym przegubie często po odwilży jak ścisnął przymrozek wisiały sople z sufitu. Zimno jak na Syberii. Ale nikt nie narzekał. Teraz czasy się zmieniły, ludzie przyzwyczajają się do luksusu ale się nie dziwie. Naturalna kolej rzeczy tylko PKS stoi jeszcze w poprzedniej epoce
Pks powinny być wycofane Te autobusu nie nadają się do jazdy spóźniają się 20min Zimno w nich ceny biletów są za wysokie. Tragedia
ja przemieszczam się PKS-ami codziennie i muszę przyznać, że w tygodniu naprawdę mam kierowców, którzy gdzieś odbiegają od tego wizerunku chamskiego, złego na cały świat, gburowatego kierowy :) także nie ma co generalizować, ale konsekwencje wobec tych kierowców którzy psują wizerunek całej firmy powinny być przez prezesa wyciągane, a nie umniejszane.. tłumaczenie, że nic się nie stało bardzo źle świadczy o panu :P bo jaki jest PKS każdy widzi, nie jest tanio, nie jest komfortowo, zimą nie jest ciepło, latem jest gorąco, bez kasy ciężko to zmienić, ale pracę kierowców i ich nastawienie tak, tylko trzeba odpowiednich reakcji pracodawcy, czy nie tak? Dlaczego za kierowców traktujących swoją pracę jako zło konieczne mają obrywać ci którzy naprawdę są fajni??
Rzadko mi się zdarza jeździć autobusem ale nawet ostatnio trafiają mi się spoko kierowcy.
Najlepsza to jest podróż z samego rana... W autobusie zimno jak nie wiem co i na dodatek kolejne zimne fale powietrza wpadają przez każdą dziurę przy drzwiach i nieszczelnych oknach... A ogrzewanie działa tylko u kierowcy...
Co do trasy Maciejowice- Łaskarzew- Garwolin owe zdarzenie miało miejsce około godz 8 rano. Autobus miał przyjechać planowo koło godz 8 a przyjechał o 8.20 i wysadził innych pasażerów przed dojechaniem do ronda w Łaskarzewie, a na przystanku stało kilka osób, które by sie na pewno zmieściły do prawie pustego autobusu. A co do palenia papierosów w autobusie to sie zgodze w 100%, np. kierowca autobusu na trasie Łaskarzew- Garwolin wyruszający z przystanku o 7 rano.
Z tymi kierowcami jest prawdziwy problem, przeklinają w trakcie drogi na inne samochody oraz coraz częściej na pasażerów, palą w autobusie (a nie wszyscy chcą to wąchać, np. ja) i mają w żydzi pasażerów. Ale oczywiście Wielki Pan Prezes nie widzi problemu bo przecież wszystko jest w idealnym stanie, autobusy są całe, dyspozytornia zawsze funkcjonuje bez zarzutów a pasażerowie są zadowoleni z warunków jazdy, czasem tylko jak młodzież niekulturalna wsiądzie to robi problemy. Panie Prezes, pora otworzyć oczy i przejechać się parę razy tymi zimnymi, starymi "ogórkami" i samemu zobaczyć jaka jest prawdziwa sytuacja!!
Niemożliwe, Kto miał do czynienia z kierowcami garwolińskiego PKS, wie że panowie ci to pełni kultury osobistej dżentelmeni, zawsze chętnie pomagają np. przy włożeniu bagażu do bagażnika. To z pewnością medialna nagonka. W każdym razie Prezes na pewno nie da się sprowokować i żadnych konsekwencji nie będzie wyciągał. Ewentualnie podniesie ceny biletów, bo nie może być tak, że na przejazd autobusem stać każdego. Klient w krawacie jest mniej awanturujący się!