Piknik militarny w Garwolinie

Z okazji 20. rocznicy wejścia Polski do NATO, w minioną niedzielę w Garwolinie można było obejrzeć imponujące pojazdy polowe oraz sprzęt wojskowy. Program Pikniku militarnego obfitował w różne pokazy i dodatkowe atrakcje.

Organizatorami militarnej imprezy byli poseł Grzegorz Woźniak, starosta garwoliński Mirosław Walicki, wicestarosta Iwona Kurowska oraz wojskowy komendant uzupełnień w Garwolinie ppłk Sławomir Głowiński.
 

Zademonstrowali potencjał naszej gwardii

Ceremonia rozpoczęcia wydarzenia, objętego honorowym patronatem ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka oraz wojewody mazowieckiego Zdzisława Sipiery, zaczęła się o godzinie 15. Na placu przed siedzibą Starostwa Powiatowego w Garwolinie oficjalnie powitano zaproszonych gości. W uroczystości oprócz gospodarzy wydarzenia wzięli udział m.in. kierownik delegatury siedleckiej Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego Anna Kaszuba, przewodniczący rady miasta Jarosław Jaskuła, wicestarosta otwocki Krzysztof Kłósek, dyrektor Zakładu Karnego w Siedlcach ppłk Marek Suwiński, komendant powiatowy policji w Garwolinie insp. Sławomir Rek, dyrektor PCKiP w Miętnem Małgorzata Antolak, dyrektor Wydziału Organizacyjno-Administracyjnego starostwa Diana Kwiatkowska, dyrektor Wydziału Spraw Obywatelskich Tadeusz Czamara i radni powiatu garwolińskiego. Po powitaniu nastąpiło uroczyste podniesienie flagi państwowej oraz flagi NATO wraz z odegraniem hymnu przez orkiestrę wojskową z Dęblina. Następnie głos zabrał poseł na sejm RP Grzegorz Woźniak, jeden z pomysłodawców przedsięwzięcia. – Zrobiliśmy dla państwa tę prezentację sprzętu, bo nasza armia, nasi wojskowi są naszą ostoją, są naszą siłą i chcieliśmy tę siłę państwu pokazać. Polska jest krajem dumnym, krajem silnym. I tu, na ziemi garwolińskiej możemy dziś zademonstrować potencjał naszej gwardii. Wojskowi przybyli do nas z całej Polski: od Szczecina po Karpaty i Mazury. Drodzy państwo, powitajmy ich gromkimi brawami! – zachęcał parlamentarzysta.

Liczba odwiedzających piknik bardzo dopisała. Tego słonecznego dnia można było na własne oczy ujrzeć takie maszyny jak: nowoczesny czołg Leopard, imponujących rozmiarów haubicę samobieżną SH KRAB, kołowy transporter opancerzony "Rosomak", moździerz samobieżny "Rak", stację radiolokacyjną "Soła" oraz kilka innych pojazdów wojskowych które zostały dostarczone m.in z Giżycka, Węgorzewa, Jarosławia czy Życzyna. Oprócz tego wydarzenie pełne było ciekawych stoisk, na których można było zobaczyć przeróżny sprzęt wojskowy, zarówno ten najnowocześniejszy, jak też ten pamiętający jeszcze I oraz II wojnę światową. Nie zabrakło też pokazów. Uczestnicy pikniku zobaczyli między innymi: demonstrację dynamicznego wyszkolenia oddziału specjalnego Żandarmerii Wojskowej, pokaz teakwondo i prezentację wyszkolenia psów bojowych. Bardzo licznie oblegany był symulator dachowania i zderzenia. Najmłodsi mogli spróbować swoich sił w specjalnie dla nich przygotowanych grach plenerowych np. w pokonaniu ścieżki saperskiej na czas. Swoje gry i zabawy dla dzieci przygotowała również Ochotnicza Straż Pożarna z Rębkowa. Wszyscy chętni oddać krew dla potrzebujących mogli skorzystać z mobilnego punktu poboru krwi.
Mimo wysokiej temperatury od samego początku aż do końca imprezy zainteresowanie piknikiem militarnym nie słabło. Spragnieni wrażeń smakowych przez cały czas trwania wydarzenia mogli również posmakować wojskowej kuchni.

Piotr Rosłaniec