
Radni głosowali przeciwko podwyżkom cen wyliczonym przez PWiK za wodę i ścieki, sugerując, że taryfy są zbyt wysokie. W przeliczeniu na 4-osobową rodzinę mieszkańcy Garwolina średnio zapłacą o 80 zł więcej za swoje rachunki. Alternatywą może okazać się dopłata dla potrzebujących rodzin z dywidendy spółki.
Podczas wczorajszej komisji spraw komunalnych i porządku publicznego radni negatywnie zaopiniowali projekt uchwały w sprawie miejskich taryf na zbiorowe zaopatrzenie w wodę i odprowadzenie ścieków. Identycznie zakończyło się głosowanie w sprawie podjęcia uchwały podczas nadzwyczajnej sesji rady miasta.
Taryfy PWiK zgodne z przepisami
Na początku posiedzenia komisji spraw komunalnych i porządku publicznego radny Marek Łagowski wystąpił z wnioskiem włączenia do punktu obrad głosowania nad uchwałą dotyczącą dopłat do taryf za odprowadzanie wody i ścieków. Radny Marek Jonczak mówił, że temat cen wody jest już przerabiany po raz kolejny, a wniosek Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji był rozpatrywany przez firmę zewnętrzną z Katowic na wniosek burmistrza miasta. Jego opracowanie okazało się zgodne z przepisami, a rada nie ma możliwości przy takiej konstrukcji prawnej, by podwyżki cen wody i ścieków (prawie 120 tys. zł) nie zostały wprowadzone w życie. Taryfy, przedłożone przez PWiK, zostały przedstawione na okres 1 roku – od dnia 6 lutego 2014 roku do 5 lutego 2015 roku. Jak się okazało, nawet sprzeciw rady w sprawie podwyżek cen skutkowałby tym, że ustalone ceny weszłyby w życie zgodnie z prawem po rozstrzygnięciu nadzorczym wojewody już od lutego, a mieszkańcy z I grupy taryfowej musieliby zapłacić więcej o 13 gr brutto za wodę na 1m³. Stawka za ścieki pozostałaby bez zmian.
Złotówka mniej za wodę i ścieki = Mniej inwestycji w PWiK
Klub radnych „Teraz Garwolin” wystąpił z wnioskiem przeanalizowania uchwały o dopłaty w gospodarstwach domowych oraz w przedsiębiorstwach, szkołach, przedszkolach i instytucjach. Przewodniczący TG Marek Łagowski pytał prezesa PWiK Jacka Bronisza w jakim zakresie podwyżki są zbieżne z wykonalnością planu dla przedsiębiorstwa. Jacek Bronisz wyjaśniał, że środki w planie na modernizację spółki pochodzą wyłącznie z amortyzacji. Plan finansowy jest bardzo ambitny, dlatego PWiK planuje również pozyskać środki zewnętrzne na jego realizację. – W przypadku nieosiągnięcia przychodów, które zostały zatwierdzone we wniosku, będziemy musieli ograniczać ilość inwestycji, które zostały zaplanowane. Każda złotówka mniej z racji tego, że nie zostanie zatwierdzona taryfa, to mniej przychodów w spółce, co jest równoznaczne z mniejszą ilością inwestycji z braku środków – mówił Jacek Bronisz. Wiceprezes spółki Leszek Gniadek dodawał, że środki finansowe pochodzą także z odpisów amortyzacyjnych, co jest połączone z uwzględnioną podwyżką cen.
Taryfy opracowane z normami i celowością
Radny Krzysztof Wielgosz pytał wiceburmistrz, która na sesji pojawiła się w zastępstwie Tadeusza Mikulskiego, czy rada musi uwzględniać zmiany w taryfach, które narzuca PWiK. – Czy burmistrz, jako organ właścicielski spółki robi coś w tej sprawie, żeby teraz i w przyszłości ograniczyć ceny taryf? – pytał radny, który chciał się dowiedzieć, co konkretnego zrobił burmistrz Garwolina, by ograniczyć podwyżkę za wodę i ścieki. Wiceburmistrz Maria Perek wyjaśniała, że oprócz burmistrza jest jeszcze rada nadzorcza. Te dwa organy działają po to, by przedsiębiorstwo funkcjonowało sprawnie. – Muszę państwa zapewnić, że te dwa organy wkładają duży wysiłek, by PWiK dobrze funkcjonował. Podejmowano różne próby i działania, by rozdzielić koszty na działalności taryfikowanej, by była jasna, czytelna i łatwa do sprawdzenia. Zrobiliśmy wszystko, by było to zgodne z przepisami. Ustawa jasno określa, że rada miasta zatwierdza stawki wyliczone zgodnie z rozporządzeniem. (…) Wydaje mi się, że po dogłębnej analizie koszty taryf są zgodne z przepisami. W innym razie wniosek uzyskałby negatywną opinię – mówiła Maria Perek, która zaznaczała, że w tej chwili taryfy zostały opracowane zgodnie z normami i ich celowością. Skarbnik magistratu Katarzyna Nozdryn-Płotnicka wyjaśniała, że przez burmistrza w ostatnim czasie były podejmowane konkretne działania. Został maksymalnie wydłużony okres amortyzacji, przez co jest niższa stawka amortyzacyjna. Został wprowadzony również audyt w celu skontrolowania ewentualnych ukrytych kosztów. – Nie mamy wpływu na to, że rosną ceny za energię i opłaty środowiskowe – mówiła skarbnik.
Kalkulacje zysków i dochodów
Przewodniczący rady miasta Marek Janiec mówił, że PWiK błędnie założył podwyżkę w cenie taryf. Radny kalkulował, że po odjęciu strat na dostawie wody w wysokości 68 tys. zł od kwoty, którą spółka wygrała w sądzie, PWiK będzie miał 300 tys. zł zysku, a rok 2013, po wpłacie odszkodowania przez miasto zakończyłby się 430 tys. zł na plusie. – Zrobiliście, co do was należy, ale nie rozumiem, dlaczego burmistrz zabiera wam pieniądze z dywidendy, za które moglibyście się rozwijać – mówił Marek Janiec. Prezes Jacek Bronisz mówił, że wygenerowany zysk w spółce nie może wpływać na ceny taryf, co jest niedopuszczalne. Poza tym, mieszkańcy miasta nie szanują wody, która jego zdaniem jest za tania, a ceny taryf mieszczą się w średniej krajowej. Wiceburmistrz podkreślała, że stawki zawsze będą rosły – nie tylko poprzez czynniki cenotwórcze, ale także zabezpieczenie podstawowych potrzeb mieszkańców.
Nierentowne decyzje i porównywalnie wyższe ceny za wodę
– Od naszej decyzji nic nie zależy – mówił Marek Łagowski, który podkreślał, że radni uchwalili już wcześniej środki i plan modernizacji spółki. Marek Jonczak przypominał, że radni wnioskowali o to, by marża zysku była na zerowym poziomie, a problem polega na tym, że wszystkie zaplanowane inwestycje są nierentowne. Radny, opierając się na źródłach internetowych, przedstawił dane, z których wynika, że Garwolin zajmuje 33. miejsce w Polsce jeśli chodzi o ceny wody. Niższe stawki są m. in. w Wyszkowie, Węgrowie, Mińsku Mazowieckim, Siedlcach, Sokołowie Podlaskim, Grójcu i Radomiu. – Uważam, że powinniśmy chronić gospodarstwa domowe przed skokową podwyżką 41 gr na 1 m ³ za wodę i ścieki – mówił radny.
Brak argumentów do podwyżki
Krzysztof Wielgosz mówił, że argumenty, które usłyszał są populistyczne i demagogiczne, a jego przedmówcy nie potrafili podać konkretnych argumentów przemawiających za tym, by nie było podwyżek w taryfach za wodę i ścieki. Radny obalał wcześniejsze argumenty twierdząc, że nieprawdą jest to, by prąd i gaz zdrożał w minionym roku, a rada uchwaliła plan modernizacji, co teraz będzie skutkowało podwyżką taryf. – Niech dywidendy nie zabiera burmistrz. Dajmy ją na modernizację PWiK. Zanosi się na gigantyczny zysk PWiK-u. Przerwijmy węzeł gordyjski. Moim zdaniem nie ma żadnych argumentów do podwyżki, a stanowisko drugiego prezesa jest zbędne – mówił radny, który wyjaśniał, że w latach poprzednich miasto „wyjęło” ze spółki kwotę 270 tys. zł na inne inwestycje, a po dodaniu ponad 300 tys. zł za odszkodowanie da spółce ponad 570 tys. zł zysku. – Myślę, że wszyscy radni mają duży dylemat moralny, uchwalając to, że część inwestycji ma być sfinansowana z podwyżek taryf – mówił Marek Łagowski. Komisja zakończyła się głosowaniem, w wyniku którego rada miasta przy jednym głosie wstrzymującym (Marek Łagowski) jednogłośnie negatywnie zaopiniowała zatwierdzenie taryf za zbiorowe zaopatrzenie w wodę i zbiorowe odprowadzanie ścieków.
Dopłaty do taryf z budżetowych inwestycji SdG
W imieniu całego klubu „Teraz Garwolin” Marek Łagowski odczytał wniosek radnych, dotyczący uchwalenia dopłat do cen wody i ścieków dla najuboższej grupy mieszkańców (do 1 m ³ wody – 0,39 zł brutto oraz do 1m ³ ścieków – 0,20 zł brutto). Dopłata wiązałaby się z wymogiem zabezpieczenia 207 tys. zł w budżecie miasta. Radni wskazali również źródła finansowania, które pochodziłyby ze zmniejszenia środków wprowadzonych do budżetu przez radnych SdG: z wydatków różnych – w kwocie 80 tys. zł, z budowy parku przy ul. II Armii Wojska Polskiego – 30 tys. zł i budowy skateparku – 97 tys. zł. Marek Janiec próbował podawać rozwiązanie problemu podwyżek. – Niech burmistrz 207 tys. zł dywidendy przeznaczy na dopłatę do cen wody – mówił przewodniczący rady, a jego wypowiedź została nagrodzona brawami radnych z SdG i Antoniego Frąckiewicza. W rezultacie przewodniczący rady miasta ma rozmawiać z burmistrzem i wspólnie mają wskazać źródła dofinansowania cen wody. Radni, głosując nad uchwałą dofinansowania z innym montażem finansowym niż zaproponowany przez klub TG, nie wyrazili jednoznacznej opinii w tej sprawie. Głosowanie zakończyło się wynikiem: 6 głosów „za” i 6 „przeciw”.
Radni nie chcieli podwyżek, ale mieszkańcy i tak zapłacą więcej
Po krótkiej przerwie rozpoczęła się nadzwyczajna sesja, wynikająca z naglącego terminu podjęcia uchwały w sprawie cen taryf, upływającym 8 stycznia 2014 roku. Radni ponownie przytaczali swoje wcześniejsze argumenty, o których mówili podczas komisji. Na formalny wniosek Antoniego Frąckiewicza, by zamknąć dyskusję, odbyło się głosowanie nad uchwałą. Podobnie jak na komisji (przy jednym wstrzymującym głosie Marka Łagowskiego), radni jednogłośnie wyrazili sprzeciw do podwyżek w cenie wody i ścieków. Niestety, mieszkańcy Garwolina od lutego i tak zapłacą więcej, a podwyżka sięgnie 41 gr na 1m³.
{jb_warning}Miejskie taryfy na zbiorowe zaopatrzenie w wodę i odprowadzenie ścieków {/jb_warning}
Dla gospodarstw domowych:
woda – 3,40 zł/m ³ + VAT tj. 3,67 zł/ m ³
ścieki – 5,61 zł/m ³ + VAT tj. 6,06 zł/m ³
Dla odbiorców pozostałych:
woda – 3,54 zł/m ³ + VAT tj. 3,82 zł/ m ³
ścieki – 6,08 zł/m ³ + VAT tj. 6,57 zł/ m ³
(EB) 2014-01-08 14:15:37
Fot. Archiwum eGarwolin.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
"W przeliczeniu na 4-osobową rodzinę mieszkańcy Garwolina średnio zapłacą o 80 zł więcej za swoje rachunki". Dziwne. Sama mam trzyosobową rodzinę. Miesięcznie zużywamy 6-7 metrów wody, płacąc łącznie ze ściekami ok. 70 złotych. Jeżeli stawka ma wzrosnąć o 40 groszy na metrze, to według moich obliczeń zapłacę ok. 3 złotych więcej. Nie wiem skąd się wzięło to 80 złotych.
[quote name="radny"]"...Cała ta sytuacja pozbawiona jest głębszego sensu..."[/quote]Tu się zgodzę, Panie Marku.Cała ta demokracja pozbawiona jest sensu! Gdyby wybory mogły coś zmienić, byłyby zakazane!
Dla niezorientowanych w sytuacji- konstrukcja prawna procedury ustalania stawek opłat za wodę i ścieki jest bardzo ciekawa, lecz opiszę tylko jej skutki. Jeśli PWiK złoży prawidłowy pod względem prawnym wniosek taryfowy, to RM nie ma znaczącego wpływu na wprowadzenie go w życie. Głosowanie nad projektem uchwały o zatwierdzeniu taryf to swego rodzaju kuriozum- czy radni będą głosować za, czy przeciw, czy wstrzymają się od głosu... nie ma to żadnego wpływu nawet na termin wprowadzenia taryf. A z taką sytuacją tu mieliśmy do czynienia, ponieważ głosowana była uchwała o zatwierdzeniu taryf. Jako alternatywę radni mają możliwość napisać własny projekt uchwały o odrzuceniu taryf i uchwalić go, lecz to już przerabialiśmy i efektem takiego działania jest odszkodowanie dla PWiK z kosztami sądowymi. Nie trzeba tego oceniać. Cała ta sytuacja pozbawiona jest głębszego sensu. A pamiętać należy o tym, że RM uchwaliła niedawno plan rozwoju i modernizacji PWiK, w którym część inwestycji jest zależna właśnie od tej podwyżki- bez niej ich realizacja jest przynajmniej wątpliwa. Szczególnie narażone są te drobne realizowane ze środków własnych. Z kolei inwestycje będą powodem kolejnych podwyżek taryf z powodu generowania nowych kosztów...
A za co te brawa bili sobie panowie z SDG na czele z P.Frąckiewiczem.
sesja jak z Monthy Pythona
[quote name="jaś"]kpina jakaś...to od czego są Ci radni??[/quote]Przecież to widać. Radni są od Radzenia (sobie najlepiej),pobierania diet i udawania że się na czymś znają. A odpowiedź dał Radny Łagowski: cyt."? Od naszej decyzji nic nie zależy ". Ale dla zachowania pozorów Radowania to i Radny Wielgosz i Radny Janiec też coś Poradzili. Bicie piany, przepychanki a my za to zapłacimy.
Ceny też ni jak się by miały do jakości wody (stare rury)ciągle wam mało? skąd na to brać :sigh: :oops:
kpina jakaś...to od czego są Ci radni??
A Broniszowi to wydaje sie chyba że jest przyspawany do stołka?? no cóż nie jeden już tak myślał i się zdziwił itego mu właśnie życzę........