
Dzielnicowi z Żelechowa po pieszym pościgu zatrzymali 57-letniego mieszkańca powiatu garwolińskiego. Mężczyzna poszukiwany był przez sąd w Rykach i Sokołowie Podlaskim do odbycia łącznej kary blisko 6 lat pozbawienia wolności za włamania. Mężczyzna początkowo uciekał na rowerze, który jak się później okazało, ukradł kilka tygodni wcześniej. Zatrzymany trafił już do zakładu karnego.
Dzielnicowi z Żelechowa podczas obchodu swojego rejonu służbowego zauważyli rowerzystę. Policjanci podejrzewali, że jest on pod działaniem alkoholu. Jego twarz wydała się policjantom znajoma, ponieważ zapamiętali ją z raportów o osobach poszukiwanych.
– Funkcjonariusze natychmiast przystąpili do zatrzymania mężczyzny, który od razu zaczął uciekać na rowerze. Po pewnym czasie porzucił pojazd i uciekał pieszo, jednakże policjanci byli tuż za nim i skutecznie mu to uniemożliwili – informuje mł. asp. Małgorzata Pychner, asystent ds. prasowo-informacyjnych komendanta powiatowego policji w Garwolinie.
Policjanci potwierdzili, że 57-letni mieszkaniec powiatu garwolińskiego był ścigany do odbycia kary pozbawienia wolności w łącznym wymiarze blisko 6 lat, jak również to, że kierował rowerem w stanie nietrzeźwości. Badanie alkomatem wykazało ponad 2 promile alkoholu w jego organizmie.
– Podczas sprawdzenia w policyjnych bazach danych wyszło na jaw, że rower, którym poruszał się 57-latek pochodził z kradzieży z włamaniem, dokonanej w pobliskiej miejscowości kilka tygodni wcześniej – dodaje rzeczniczka garwolińskiej policji.
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, skąd po przedstawieniu mu kolejnych zarzutów, został doprowadzony do zakładu karnego, gdzie odbędzie zasądzony wyrok.
KPP Garwolin, oprac. ur
Zdj. poglądowe: Pixabay
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie