Protest mundurówki: strajkuje m.in. policja i straż pożarna

Kierowców czekają od dziś szczegółowe, długie kontrole i – w dużej mierze – pouczenia zamiast mandatów. Tak będzie strajkowała policja. Jak będzie wyglądał protest innych służb mundurowych, które nie zgadzają się na zniesienie uprawnień „mundurówki” do stuprocentowego wynagrodzenia za przebywanie na L4?

Dziś, trwający od kilku dni, ogólnopolski protest służb mundurowych zaostrza się. Oflagowany budynek Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie sugeruje, że funkcjonariusze policji z powiatu garwolińskiego również przyłączyli się do protestu. Budynek PSP w Garwolinie jest w kolorach NSZZ „Solidarność”. "Mundurówka" prowadzi tzw. strajk włoski.

Pouczenia zamiast mandatów

Według informacji NSZZ Policjantów funkcjonariusze będą od dziś wręczać kierowcom więcej pouczeń. Zatrzymani do kontroli drogowej powinni uzbroić się w cierpliwość. Patrol każe dmuchnąć w balonik, sprawdzi dokładnie wyposażenie auta, działanie migaczy, czy auto nie jest kradzione, czy bieżnik opon nie jest zużyty itd. Osoby, które popełnią poważne wykroczenie lub przestępstwo nie mogą jednak liczyć na pobłażliwość policji. Kradzieże, jazda „na gazie” czy spowodowanie kolizji mają być karane standardowo.

Straż będzie czuwała

– Nie możemy nie wyjechać do zdarzenia. Działania protestacyjne odbywają się m.in. w zakresie administracji. Na przykład, podobnie jak policja, przeprowadzamy bardzo szczegółowe i skrupulatne kontrole obiektów. Nasz brak zgody na zmiany sygnalizujemy również wywieszeniem na budynku PSP flagi NSZZ „Solidarność”. Mieszkańcy powiatu mogą czuć się bezpiecznie. Strażacy będą prowadzili działania ratowniczo-gaśnicze tak jak zwykle. Przyjmowanie zgłoszeń i dysponowanie jednostek do działań będzie odbywało się jak dotychczas – zapewnia kpt. Karol Marcinkowski, przewodniczący komisji zakładowej przy Państwowej Straży Pożarnej w Garwolinie.

80 proc. zamiast 100 proc.?

Polska „mundurówka” protestuje w obronie stuprocentowego wynagrodzenia za przebywanie na zwolnieniu lekarskim. Jak informował podczas konferencji prasowej w Warszawie przewodniczący NSZZ Policjantów Grzegorz Nems, mundurowi żądają zaprzestania prac nad zmianami przepisów dotyczących zwolnień lekarskich i grup inwalidzkich, wprowadzenia odpłatności za nadgodziny, służbę w nocy, niedziele i święta oraz waloryzacji uposażeń. Po zmianach policjanci, strażacy, żołnierze, funkcjonariusze straży granicznej i celnej, służby więziennej, służb specjalnych i BOR dostaną 80 procent zasiłku chorobowego, tak jak inni ubezpieczeni. Do tej pory ich wynagrodzenie na L4 wynosiło 100 proc.

Służby mundurowe nie mają prawa strajkować. Mogą oflagować budynki komend, brać udział w pikietach i prowadzić tzw. strajk włoski, który w przypadku policji polega na bardzo szczegółowym i długim prowadzeniu kontroli kierowców i pojazdów, a straży – na skrupulatnym kontrolowaniu np. obiektów.

(ur, fot. KK, ur) 2013-06-25 09:22:03