Protestują rolnicy, transportowcy i myśliwi. Trasa S17 będzie zablokowana do piątku

Dziś rozpoczęła się kolejna odsłona trwającego strajku generalnego. Rolnicy zablokowali na węźle Gończyce pas w kierunku Warszawy. Do protestu dołączyli także myśliwi i transportowcy. – Nasze społeczeństwo powoli się mobilizuje – mówi Daniel Owczarczyk, przewodniczący zgromadzenia

Cel protestu jest jasny i niezmienny od początku – chodzi o sprzeciw wobec polityki Unii Europejskiej, Zielonego Ładu oraz niekontrolowanemu napływowi towarów z Ukrainy.

Blokada drogi ekspresowej, według zapowiedzi, potrwa do piątku, do godz. 10. – Mamy zablokowany węzeł w Gończycach, pas w kierunku Warszawy oraz drogi dojazdowe – informuje Daniel Owczarczyk. Dlaczego tylko pas w kierunku Warszawy? – Blokujemy ten pas, bo chcemy utrudnić transport towarów z Ukrainy, a trasą S17 idzie główny tranzyt na Polskę oraz Europę – zaznacza organizator protestu w powiecie garwolińskim.

– Jest z nami spora grupa myśliwych oraz transportowców. Im także nie podoba się to, co dzieje się w naszym kraju – zauważa.

Myśliwi wspierają rolników, walcząc również o swoje prawa. Ich wzburzenie wywołały ideologiczne zmiany dotyczące łowiectwa proponowane przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska. Według nich, resort jest pod wpływem aktywistów „ekologicznych”, a proponowane rozwiązania są szkodliwe dla ludzi, jak i przyrody.

Protest potrwa 72 godziny. Jego uczestnicy mają rozpisany grafik. Protestujący spodziewają się oraz liczą, że odwiedzą ich politycy różnego szczebla. Wspominają, że chcieliby porozmawiać z posłem Ziemi Garwolińskiej Grzegorzem Woźniakiem, ale nie tylko. – Zapraszamy serdecznie mieszkańców, przedstawicieli innych branż z naszego powiatu. Będziemy rozmawiać, dyskutować o tym, co się dzieje w Polsce. Powoli społeczeństwo nasze się mobilizuje. Dołączajcie do nas, wspierajcie nas swoją obecnością – apeluje Daniel Owczarczyk.