Reklama

Seria groźnych wypadków na obwodnicy

Jedna ofiara śmiertelna i 4 osoby ranne – to na szczęście nie tragiczny bilans kolejnego wypadku na drodze krajowej nr 17, ale symulacja efektu niebezpiecznej jazdy.

Jest niedziela. Kierowcy poruszający się garwolińską obwodnicą są świadkami bardzo groźnych wypadków. Cztery razy w ciągu dnia dochodzi tu do zderzenia 3 pojazdów i rowerzysty, w wyniku którego ginie jedna osoba, a 4 zostają ranne.

 

Widowiskowe i pouczające wydarzenie

Dwie kobiety, którym udaje się wydostać z auta, próbują ratować pozostałych uczestników wypadku. – Ratunku! Tam jest mój mąż! On nie czuje nóg – wzywa pomocy jedna z nich. Na miejsce zdarzenia przybywa policja, dwie jednostki Państwowej Straży Pożarnej z Garwolina oraz pogotowie ratunkowe. Straż bardzo szybko i sprawnie wydostaje z pojazdów rannych. Ciężko poszkodowana kobieta w ciąży oraz ciężko ranny mężczyzna w ciągu niespełna 10 minut zostają przewiezieni do szpitala. Zwłoki w czarnym worku przyprawiają o dreszcze przejeżdżających obok kierowców. – Jestem lekarzem, może trzeba pomóc? – zatrzymuje się jeden z nich. – Przerażające widowisko: rozbite samochody, ciało na samochodzie, krew i krzyki rannych, to wszystko naprawdę pobudza do myślenia – mówi Piotr, kierowca, który mija miejsce zdarzenia. Cała akcja ratunkowa, wraz z pozorowaniem wypadku zajmuje około 40 minut.

- To bardzo widowiskowe i pouczające wydarzenie. Działania, które pokazują to, co może się zdarzyć, zawsze przynoszą efekt. Cieszę się, że Garwolin bierze udział w takim happeningu – o akcji organizowanej przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad mówi burmistrz miasta Tadeusz Mikulski, który uczestniczy w ćwiczeniach służb ratunkowych naszego powiatu wspólnie z wnukami.

 

Edukacyjna ścieżka zaufania

Edukacyjna część happeningu ma miejsce na Zarzeczu. Niewielkie początkowo zainteresowanie rośnie wraz z mijającym czasem i zmianą pogody. W wydarzeniu bierze udział coraz więcej osób. Dzieci, młodzież i dorośli pobierają z punktu informacyjnego „karty zaufania”, na których widnieją znaczki określające miejsca, które należy odwiedzić, aby ukończyć ścieżkę edukacyjną. I tak podążamy do punktu, w którym zakładamy alkogogle sprawiające, że slalom na hulajnodze przemierzamy z 1,6 ‰ alkoholu „we krwi”, korzystamy z symulatora nauki jazdy, rozmawiamy z psychologiem transportu i policjantem wydziału ruchu drogowego, uczymy się udzielania pierwszej pomocy, sprawdzamy na własnej skórze efekt dachowania i zderzenia auta jadącego z prędkością 10 km/godz. Nieprzerwanie bardzo dużym zainteresowaniem cieszy się tor gokartowy oraz dmuchana zjeżdżalnia i zamek z piłeczkami oraz trampolina. Sporo emocji wzbudza akcja wydostawania poszkodowanego w wypadku przez straż i służby medyczne oraz pokaz cięcia samochodu. Specjalnie dla najmłodszych organizatorzy przygotowali ciekawe zabawy i konkursy związane z bezpieczeństwem i ruchem drogowym.

 

Wiedza praktyczna

- To wydarzenie ma na celu przede wszystkim edukację ludzi w zakresie właściwych zachowań na drogach – mówi kierownik produkcji Anna Gołebiowska-Rusak. – Mamy również na celu zmniejszenie liczby wypadków oraz ich ofiar śmiertelnych – dodaje informator biura prasowego GDDKiA Agata Rakowska. Katarzyna Staroń, psycholog transportu, podczas rozmów uświadamia uczestnikom happeningu m.in. jak ważne są przerwy w trakcie dłuższych tras oraz jak się zachowywać, gdy jesteśmy świadkami wypadku. – Większość dzieci zna numer ratunkowy 112 i wie, że zapinanie pasów jest koniecznością. Przypominamy im i ich rodzicom o noszeniu opasek odblaskowych – relacjonuje psycholog. Wiedzę z zakresu ruchu drogowego sprawdza sierżant sztabowy Witosław Skoroszewski. – Mam nadzieję, że będzie efekt tych działań – wyznaje policjant.

Trwający od godziny 9 do 18 happening w Garwolinie wpisuje się w cykl akcji przeprowadzanych przez GDDKIA w 4 miastach Polski. „Drogi zaufania – program ochrony życia i zdrowia ludzi na drogach krajowych” pojawił się już we Włocławku i Słupsku. Podobny happening zostanie przygotowany we Wrocławiu.

(ur, dmi) 2011-08-15 15:11:00


Aplikacja egarwolin.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    - niezalogowany 2011-08-16 16:58:34

    Uff!.... Przejeżdżałem tamtędy..., bardzo realistyczne "widowisko", żona długo nie mogła dojść do siebie, ja mniej, - nauczony już od dawna, że jeżeli na miejscu są służby zabezpieczające kolizję, to należy sprawnie poruszać się nie blokując ruchu, bo nieraz już widziałem gapiów w autach, powodujących kolejny wypadek. Co innego, gdy jesteśmy zaraz po.... Wszak przekonany byłem głęboko o prawdziwości zdarzenia, choć nurtowało mnie, jakimże to sposobem została tak szybko przeprowadzona organizacja ruchu ( pachołki / ograniczenia prędkości ???? ) a ofiary jeszcze w autach???

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    - niezalogowany 2011-08-16 09:03:10

    Świetna inicjatywa, żałuję, że nie wzięłam w niej udziału...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    - niezalogowany 2011-08-16 07:38:54

    A dlaczego garwolińskie pogotowie nie ćwiczyło? znowu podczas wypadku będą pajacować....

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo eGarwolin.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do