
Zastanawialiście się kiedyś, jak po świątecznym dniu wyglądają garwolińskie chodniki w godzinach porannych?
Slalom o poranku chodnikami Garwolina? Nie chodzi bynajmniej o nocnych imprezowiczów, którzy jeszcze nie do końca doszli do siebie po wczorajszym świętowaniu. Mieszkańcy Garwolina i okolic zmierzający przed godziną 8 do pracy stanęli przed nie lada wyzwaniem.
Wysypisko w centrum miasta
Jak dotrzeć do pracy, nie wbijając sobie w buty kawałków szkła? Czy nieustanne patrzenie pod nogi uchroni przed przyniesieniem do miejsca pracy przyklejonych do obcasów petów i papierków? Jak nie wdepnąć w warzywa z biało-czerwoną mieszanką sosów, które niechybnie spadły wczoraj z czyjejś zapiekanki? - Wężykiem, trzeba iść wężykiem – doradza starsza pani zmierzająca do piekarni. - Tu nawet nie chodzi o szybkość sprzątania tego bałaganu, ale o to, ile śmiecimy – stwierdza oburzona kobieta zmierzająca do pracy. - Skrzyżowanie w centrum miasta, a wygląda jak wysypisko śmieci – rzuca na odchodnym. Sprawdzona metoda slalomu i dla niej okazuje się jedynym wyjściem z sytuacji.
Oni podrzucają, miasto sprząta
- Po dniach świątecznych pracownicy z ekipy sprzątającej rozpoczynają pracę tego samego dnia lub następnego z rana – informuje nas Artur Michalik z urzędu miasta w Garwolinie. Nadzorujący sprzątającą ekipę Albert Baran dodaje, że sprzątanie miasta odbywa się 3 razy w tygodniu oraz po imprezach masowych, niedzielach i uroczystościach. Ponadto 2 pracowników codziennie ręcznie opróżnia kosze znajdujące się w centrum miasta. - Najgorsze są miejsca, w których śmieci są sukcesywnie podrzucane – stwierdza Albert Baran. - Gdy ktoś wrzuci worek śmieci do dopiero co opróżnionego kosza, bardzo szybko jest on przepełniony – uzasadnia dość często wysypujące się z koszy śmieci Baran. Okazuje się, że znalezienie takich osób zależy od przypadku. - Bywa, że ktoś razem z odpadami wyrzuci jakieś dokumenty. Tylko w ten sposób możemy taką osobę wykryć i ukarać – dodaje nasz rozmówca.
Dziś sprzątanie miasta rozpoczęło się o godzinie 7 rano i trwa do tej pory. Już wkrótce garwolińskie chodniki będą przykładnie świeciły czystością. Do następnego wolnego, które już niebawem.
(ur) 2011-06-24 11:42:00
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Ja tam się policjantom nie dziwię, z ich zarobkami też bym nic nie robił.
:-| Na rozbijanie butelek na chodnikach są odpowiednie paragrafy,jest tylko jedno, Policja musi się nie bać grupki łobuzów i podejść ,tak to wiąże się z ryzykiem ,ale jeśli ktoś decyduje się na pracę w tej instytucji musi się z tym liczyć zawsze może zostać wychowawcą w przedszkolu tam jest bezpieczniej.Wielokrotnie widziałem a i zapewne forumowicze wyjątkowo żmudne procedury wykonywane podczas interwencji dotyczącej dziewczynki która jechała po chodniku rowerem lub emeryta spożywającego piwo na ławce ,owszem to jest naganne z tym ,ze obok grupa podchmielonych zajmowała się ulepszaniem znaków drogowych,ławek itp., lecz to jakoś nie zajmowało stróżów prawa,ilość dewastacji w Garwolinie świadczy o "dobrym" wychowaniu co niektórych mieszkańców lecz także o"pracy" Policji która moim zdaniem przedstawia wiele do życzenia.Pozdrawiam!!!!konio
Może miasto ma za mało śmietników? Dwa malutkie śmietniczki po tej stronie ulicy w centrum gdzie niezależnie od dnia przetacza się najwięcej osób to za mało. A na dodatek śmietniki są opróżniane jak by ktoś chciał a nie mógł.
[quote name="ema ema :D"]jak by był np swojak czy coś otworzone to by nie było tam syfu, a że tylko gorn jest otwarty to widać :][/quote]nie otworzony tylko otwarty hehe ale prawda prawda
jak by był np swojak czy coś otworzone to by nie było tam syfu, a że tylko gorn jest otwarty to widać :]