
Wczoraj tuż przed godzina 8 strażak JRG jadący na służbę zobaczył płomienie wydobywajace się z budynku mieszkalnego w Stoczku.
Strażak natychmiast wezwał pomoc i przystąpił do ewakuacji rodziny. Na miejsce skierowano 11 zastępów straży. Niestety budynku nie udało się uratować. Spłonęła także ściana budynku sąsiedniego. Jeden z mieszkańców domu doznał poparzeń ręki. Uratowano mienie warte 400 tys. zł, straty oszacowano na 150 tys.
(KK) 2009-12-18 10:34:08
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
A może zamiast sprzeczać się o szczegóły skupmy uwagę na pomocy tej rodzinie. Przecież są święta, sroga zima, a Oni zostali na zgliszczach. Myślę, że każdy z nas powinien ofiarować kilka złotych, pościel, ubrania, sprzęt agd, meble, i.t.d...Myślę, że dobrym miejscem na zbiórkę rzeczy będzie Urząd Gminy w Garwolinie.
każdy widzi to co swoje tylko,, co tam ściana sąsiada...
Ale może brało w akcji 11 wozów strażackich z 8 jednostek...
Byście też może sprostowali, że na miejsce jako pierwsze przybyły pobliskie zastępy OSP... I one tak samo odgrywają ważną rolę w ratowaniu mienia... Ludzie którzy walczą z zagrożeniami, pozostawiając swoją pracę, zajęcia, by spieszyć na sygnał syreny. Są coraz lepiej wykwalifikowani, szkoleni po to by pomagać, służyć ludziom, często narażając swoje zdrowie i życie ...
Mienie, które uratowano to budynki sąsiada.Czytajmy ze zrozumieniem.
Jak można pisać takie bzdury nie mając sprawdzonych informacji.Mienie,które uratowano jest warte co najwyżej 1000zł.Tragedia dotyczy osób z mojej rodziny.Dziękujemy wszystkim którzy w jakikolwiek sposob pomogli moim bliskim.
Kolego źle rozumiesz pojęcie bo tutaj nie chodzi tylko o ten dom który spłonął ale również o budynek sąsiedni którego to ściana już stała w ogniu lecz PSP nie dopuściła do rozprzestrzenienia się ognia na dalszą część tegoż budynku.
brawa dla strażaka!!!ale informacje "uratowano mienie warte 400 tyś" nie są prawdziwe, ponieważ oprócz uratowanych 3 osób wiele nie ocalało (zapewne ta kwota zamknie się w 1000 zł)
TAM SĄ AKTUALNE INFORMACJE NA TEMAT TEGO POŻARU I STRAŻAKA, KTÓRY URATOWAŁ ŻYCIE TROJGU MIESZKAŃCÓW BUDYNKU. TO JEST ISTOTNE. POZA TYM W AKCJI BRAŁO UDZIAŁ 8 A NIE 11 JEDNOSTEK STRAŻY.