Sprawozdanie z działalności SP ZOZ

Sesja Rady powiatu z 25 czerwca br. była kolejną sesją Rady Powiatu, w której sprawozdanie ze swojej działalności relacjonował dyrektor SP ZOZ w Garwolinie, Krzysztof Żochowski.

Od początku tego roku, na szczęście przedstawia on jedynie dobre wiadomości dotyczące pracy swojej jednostki. Choć ogólna sytuacja skumulowanego zadłużenia wynosi ok. 1,5 mln zł, to ma to głównie związek z naliczaniem amortyzacji, co w analizie finansowej nie wypada aż tak źle. Inne przyczyny takiej sytuacji to zmiana źródła finansowania i wysokość punktu, który pomimo, że jest wyższy niż w roku poprzednim, nie jest adekwatny do wielkości potrzeb.

Sporym osiągnięciem, które trzeba zaznaczyć, jest funkcjonowanie poddziału ortopedycznego, który wchodzi w skład oddziału chirurgicznego. Wykonuje się w nim tak specjalistyczne zabiegi jak np. rekonstrukcja ścięgien przy pomocy płytkowego czynnika wzrostu i operacje dyskopatii szyjnej. „To jest najwyższy poziom ortopedii polskiej, a zapewne w Europie też nie ma zbyt wielu miejsc, gdzie można sobie takie rzeczy zrobić. Także z tego się bardzo cieszymy, bo jest to podniesienie naszego szpitala na zupełnie inny poziom niż ten, który kiedykolwiek tu miał miejsce” – ocenił dyrektor SP ZOZ. W najbliższym czasie dyrekcja negocjowała będzie zwiększenie ilości kontraktów podpisywanych z NFZ. „Rzeczywiście możliwości pojawiają się coraz większe, bardzo wielu doskonałych lekarzy chce z nami współpracować i grzechem byłoby z tego nie skorzystać.”

Dodatkowo pojawiła się możliwość stworzenia podległej jednostki przeznaczonej dla osób wymagających detoksu i dalszego leczenia od uzależnień. „Prace cały czas trwają i sytuacja staje się coraz bardziej optymistyczna. Udało się zgromadzić zespół bardzo fajnych, młodych psychiatrów, którzy chcą z nami współpracować i którzy chcą tworzyć odział psychiatryczny, psychiatrii dla dorosłych w Garwolinie.” Powiedział dyrektor Krzysztof Żochowski. Powstanie takiego oddziału ułatwi leczenie mieszkańcom naszego powiatu, którzy dotychczas zmuszeni byli korzystać z ośrodków w Łukowie czy Pruszkowie. Powoli tworzone będą również poradnie chirurgii naczyniowej i chorób zakaźnych, które jeszcze w tym roku powinny pracować.

Kolejnym i ważnym sukcesem SP ZOZ-u jest nabycie dwóch nowych ambulansów, które w ciągu najbliższego miesiąca zaczną służyć mieszkańcom.

Przedstawiona na sesji sytuacja finansowa szpitala, również nie jest zła. Niektórzy radni jednak potrzebowali szczegółowych informacji dotyczących przyczyn wystąpienia straty, a także źródła wykazanych 36 tyś zł z tytułu ugody sądowej i 18 tyś zł wynikających z opłacenia kar pokontrolnych.

Prognozowano na rok 2008 stratę w wysokości ok. 4 mln złotych, w konsekwencji wyniosła ona zaledwie 306 tyś zł. „Prawidłowe gospodarowanie zasobami i zafakturowanie wszystkich nadwykonań wpłynęło na to, ze strata wynosi tylko 306 tyś, co przy 59 milionach składników majątkowych jest stratą tak naprawdę kosmetyczną. Oznacza to, że bilans zamknął się na zero. Utrzymujemy cały czas płynność finansową, (…) a wiemy, że inne szpitale nie radzą sobie tak dobrze. To jest naprawdę duży sukces” – odpowiedziała na pytania główna księgowa SP ZOZ Barbara Konopacka, dodając tym samym, iż „taka jednostka jak SP ZOZ jest powołana, po to żeby świadczyć usługi zdrowotne, a nie by zarabiać”.

Co więcej, biorąc pod uwagę planowaną stratę, można powiedzieć, że garwoliński ZOZ jest 3,7 mln do przodu.

Koszty ugody sadowej zaś, dotyczyły powstałych w przeszłości spraw, które aktualnie udało się zakończyć. „Jest to pozamiatanie rzeczy, które zostały z lat ubiegłych” poinformował dyrektor jednostki. Również wysokość kar naliczonych przy kontrolach SP ZOZ nie jest duża. „Kary są i będą niestety, dlatego że każda kontrola NFZ-tu, która jest u mnie, jak i u wszystkich innych, zawsze karą się kończy. Ja nie spotkałem się, żeby NFZ przyjechał i tej kary nie nałożył, no bo wtedy ta kontrola jest nieskuteczna. Natomiast biorąc pod uwagę tą ilość obrotów i zwiększenia ilości świadczeń – to jest to wartość kosmetyczna”.

Dyrektor SP ZOZ-u pocieszył również radnych, że aktualnie nie ma problemu z zatrudnianiem personelu pomocniczego. Jednak jak wszyscy wiemy, nawet jeśli takowy problem nastąpi, będzie miał on wymiar ogólnopolski.

Możemy być zadowoleni z sytuacji jaka panuje w naszym „zozie”, szczególnie mając w pamięci jak wyglądał i jakiej jakości usługi świadczył jeszcze kilka lat temu.