"To jest dobry moment, żeby odejść"

Po 40 latach pracy w przedszkolu w Sobolewie na zasłużoną emeryturę przechodzi dyrektor Danuta Proczek.

Danuta Proczek rozpoczęła pracę w sobolewskim przedszkolu w 1983 roku, gdzie spędziła całe swoje życie zawodowe.

- To była moja pierwsza i jedyna praca. Od razu mi się spodobała - wspomina. Po 1,5 roku pracy została dyrektorem przedszkola, zastępując poprzednią dyrektorkę, która się wyprowadzała proponując pani Danucie to stanowisko. - Ówczesne władze zgodziły się i od tej pory byłam dyrektorem. Byłam pierwszą dyrektorką, która miała wyższe studia - opowiada.

W ostatnich latach pełniła również funkcję dyrektora żłobka. Praca w przedszkolu dawała jej mnóstwo satysfakcji.

- Miałam szczęście do ludzi, obecny personel jest wspaniały. Są to ludzie ambitni, pracowici, oddani temu, co robią - zaznacza. - Dzięki takim ludziom wytrwałam tyle czasu. Teraz jednak przyszedł czas na odpoczynek - zauważa pani Danuta.

Danuta Proczek nie ukrywa, że żal jej zostawić ludzi i przedszkole, z którymi bardzo się zżyła.

- Kiedyś wyczytałam, że jak dyrektor mówi: "moje przedszkole" to dobrze, bo utożsamia się z nim, chociaż wiadomo, że to nie jest jego przedszkole. Ja tak mówię. Wszystko, co robiłam, robiłam z wielką pasją, która nigdy nie osłabła. Lubię działać, a przedszkole to była moja pasja - podkreśla.

Mimo to uważa, że nadszedł dobry moment, aby odejść i poświęcić się innym rzeczom.

- Mam swoje lata, osiągnęłam wiek emerytalny. Nadal czuję się na siłach, żeby pracować, ale zakończyła się kolejna kadencja i to jest dobry moment, żeby odejść, spędzać czas z mężem, wnukami, podróżować - mówi.

Danuta Proczek przyznaje, że jest pod wrażeniem pożegnania zorganizowanego przez personel i dzieci. Oficjalnie zakończy pracę 28 sierpnia.

- Dziękuję pani dyrektor za wszystkie lata pracy na rzecz przedszkola w Sobolewie. Życzę zasłużonego odpoczynku - komentuje wójt Maciej Błachnio.

JS

Zdj. www.ppsobolew.pl/