Tragiczny wypadek i pożar samochodu – 37-latek zginął w płomieniach

W niedzielę, 8 maja, między Wolą Rębkowską a Miętnem, doszło do tragicznego wypadku. Kierowca opla z nieznanych przyczyn zjechał na pola uprawne i wjechał do rowu melioracyjnego. Samochód stanął w płomieniach. 37-latek zginął na miejscu.

Wczoraj po godzinie 10:00 służby otrzymały zgłoszenie, że w polach widocznych od ulicy Topolowej w Woli Rębkowskiej doszło do pożaru pojazdu.

W aucie zwęglone zwłoki
– Po godz. 10 do Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego PSP w Garwolinie wpłynęła informacja o pożarze samochodu osobowego na drodze gruntowej w miejscowości Wola Rębkowska. Działania straży pożarnej polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz podaniu jednego prądu piany ciężkiej na palący się samochód, który znajdował się w rowie. Po ugaszeniu pożaru w spalonym aucie znaleziono zwęglone zwłoki. W działaniach trwających ponad jedną godzinę udział brał jeden zastęp PSP i dwa zastępy OSP – mł. bryg. Tomasz Biernacki, oficer prasowy komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Garwolinie. 

Zasłabł?
– Wstępne ustalenia wskazują, że kierujący oplem jadąc od strony miejscowości Miętne ulicą Nową z nieznanych na tę chwilę przyczyn zjechał na pola uprawne i wjechał do przydrożnego rowu melioracyjnego. W wyniku uderzenia prawdopodobnie doszło do rozszczelnienia zbiornika z paliwem i pożaru samochodu. Niestety kierowca zginął na miejscu – informuje mł. asp. Małgorzata Pychner, asystent ds. prasowo-informacyjnych komendanta powiatowego policji w Garwolinie.  

Policjanci ustalili tożsamość ofiary. Był to 37-letni mieszkaniec powiatu garwolińskiego. Według wstępnych ustaleń do tego tragicznego wypadku mogło dojść na skutek zasłabnięcia mężczyzny za kierownicą, jednak dokładny przebieg zdarzenia będzie znany dopiero po przeprowadzeniu wszystkich niezbędnych czynności.

Wyjaśnianiem tej sprawy i ustalaniem dokładnych przyczyn wypadku zajmują się policjanci pod nadzorem prokuratora, który był na miejscu zdarzenia.
 

Jak wynika z naszych nieoficjalnych ustaleń, 37-latek był mieszkańcem Garwolina.

ur
Zdj. Czytelnik, OSP Miętne