W Orszaku Trzech Króli przeszli ulicami Garwolina

Śpiew kolęd, kolorowe korony i peleryny oraz sceny z wyjątkowym przesłaniem – ulicami Garwolina po raz kolejny przeszedł Orszak Trzech Króli. Nie zabrakło w nim Świętej Rodziny i Mędrców ze Wschodu.

W czwartek, 6 stycznia, obchodzone jest Święto Objawienia Pańskiego, nazywane Świętem Trzech Króli. Tradycją tej uroczystości jest Orszak Trzech Króli, który łączy garwolińskie parafie Matki Boskiej Częstochowskiej i Przemienienia Pańskiego.

Tradycyjnie uroczystość rozpoczęła msza św. w parafii Matki Boskiej Częstochowskiej, której oprawę muzyczną uświetniła Orkiestra Dęta OSP Garwolin. Podczas kazania dzieci zgromadzone u stóp ołtarza usłyszały o święcie i związanymi z nim tradycjami, w tym o błogosławieniu kredy i kadzidła oraz o pisaniu na drzwiach liter K+M+B, czyli imion trzech mędrców: Kacpra, Melchiora i Baltazara lub C+M+B, czyli z łaciny "Christus mansionem benedicat", co oznacza "Niech Chrystus błogosławi temu domowi”. Przy literach dopisuje się także aktualny rok. 

Po mszy przed świątynią rozegrała się walka dobra ze złem. Publiczność podziwiała jak aniołowie dobrem pokonują zło szatana. Następnie orszak ruszył w drogę do kolegiaty. Na jego czele szła Święta Rodzina. W rolę Maryi i Józefa wcielili się Anna i Łukasz Balasowie z Garwolina, a rolę Dzieciątka Jezus odegrała ich 6-miesięczna córeczka Kornelka. Tuż za nimi podążali mędrcy ze Wschodu, czyli dziekan kolegiaty ks. Stanisław Szymuś oraz lektorzy parafii Matki Boskiej Częstochowskiej Mikołaj Belka i Daniel Biernacki. Parafianie uczestniczący w orszaku przywdziali barwne korony i stroje: czerwone – wierni z parafii MB Częstochowskiej i zielone – z Przemienienia Pańskiego. Kolędujący orszak przeszedł ulicami Stacyjną, Długą, gdzie została odegrana druga scena i potem przez skrzyżowanie z ulicą Kościuszki i ulicą Staszica dotarł do kolegiaty. 

U stóp ołtarza w kolegiacie wyjątkową scenę zaprezentowała młodzież z I Liceum Ogólnokształcącego im. Marszałka Józefa Piłsudskiego w Garwolinie. Nastoletni artyści pokazali, jak często osoby wybierające Boga i mówiące o Nim innym są przez nich odrzucane i wyśmiewane. Mimo tego i częstego poczucia, że ich ewangelizowanie nie daje efektu, nie mogą tego zaprzestać, ponieważ efekty nie muszą być widoczne od razu. Młodzi przypomnieli także publiczności jak często szatan odciąga ludzi od Boga poprzez wtłaczanie im w głowy Jego fałszywego obrazu jako złego, pogardzającego grzesznymi i słabymi ludźmi. Kusi też tym, co złe i grzeszne, co wydaje się atrakcyjne, a w rzeczywistości nie zapełnia pustki, którą może zapełnić tylko Bóg.

Po raz kolejny koordynatorem Orszaku Trzech Króli był ks. Leszek Gwardecki z parafii Matki Boskiej Częstochowskiej w Garwolinie. Duchowny podziękował wszystkim, którzy włączyli się w organizację wydarzenia, przebrali się i wzięli w nim udział oraz strażakom i policjantom zabezpieczającym przejście orszaku. Szczególne słowa podziękowania skierował do osób wcielających się w role członków Świętej Rodziny, królów oraz wszystkich występujących, w tym dzieci z Parafialnego Zespołu Caritas, młodzież z Oazy Ruchu Światło - Życie i scholii dziecięcej z parafii Matki Boskiej Częstochowskiej oraz młodzieży z I Liceum Ogólnokształcącego im. Marszałka Józefa Piłsudskiego w Garwolinie pracującej pod opieką katechetki Elżbiety Misińskiej. 

Księdzu Gwardeckiemu, który podjął się trudu organizacji orszaku podziękował dziekan kolegiaty ks. Stanisław Szymuś.

Na zakończenie na wędrujących do kolegiaty czekał gorący bigos.

ur