Waldemar L. na razie na urlopie

Miał rację anonimowy rozmówca, który 8 grudnia, tuż po godzinie 18, zadzwonił do naszej redakcji. Kolizję na jednej z ulic Łaskarzewa spowodował burmistrz miasta Waldemar L.

Pechowy dzień burmistrza

W informacji „Kolizja w Łaskarzewie”, którą podaliśmy 8 grudnia, napisaliśmy, że sprawcą zdarzenia jest prawdopodobnie Waldemar L. Dziś nikt nie ma co do tego wątpliwości, a o sprawie zrobiło się głośno nie tylko w naszym regionie.

8 grudnia, tuż po 18, w Łaskarzewie na ul. Garwolińskiej doszło do kolizji. Ford S-max, prowadzony przez burmistrza Łaskarzewa, uderzył w zaparkowane na poboczu auta. W jednym z aut znajdowały się dwie dziewczynki, które wkrótce po zdarzeniu zostały przewiezione do szpitala. Na miejsce skierowano policjantów z miejscowej jednostki policji, jak również z KPP Garwolin. Burmistrz stawiał opór przy zatrzymaniu. Po zbadaniu stanu trzeźwości okazało się, że Waldemar L. ma 1,1 mg alkoholu w wydychanym powietrzu, tj. 2,1 promila. Świadkowie zdarzenia twierdzą, że burmistrz używał wulgarnych słów i stawiał opór w stosunku do policjantów.

Na razie na urlopie

Burmistrz przebywa aktualnie na urlopie. Nie został zatrzymany, gdyż nie pozwala na to jego stan zdrowia. Za jazdę pod wpływem alkoholu grozi mu utrata posady. Do tego potrzebny jest jednak prawomocny wyrok sądu. Dopiero wówczas rada miasta będzie mogła wygasić mandat burmistrza. Jeśli tego nie zrobi, Waldemara L. z funkcji burmistrza odwoła wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski.

Medialny Łaskarzew

Sprawą burmistrza z promilami zainteresowały się media. Do Łaskarzewa przyjechali dziennikarze m.in. z TVP Warszawa i TVN24. W mieście jednak panuje cisza. Niewielu mieszkańców chce się oficjalnie wypowiadać w tej sprawie. Czyżby była to zmowa milczenia obliczona na to, by nie zaszkodzić burmistrzowi?

Jedno jest pewne, o małej miejscowość nad Promnikiem ponownie jest głośno w całej Polsce.

(KK) 2009-12-12 07:35:26