Wandale źle synchronizowali zegarki? – Sprawców uchwycił monitoring

Dopiero co zakończyli prace i przygotowania do obchodów Święta 3 Maja, a wandale w dwie noce zniszczyli ogrodzenie. Wójt sprawdza monitoring i apeluje do uchwyconych na nagraniach sprawców o dobrowolne zgłoszenie się do urzędu, a oburzeni internauci nie zostawiają na wandalach suchej nitki.

Do pierwszego aktu wandalizmu doszło w sobolewskim parku w nocy z piątku na sobotę (28/29 kwietnia), tuż po zakończeniu prac na tym terenie. 

"Miejscowy gang Olsena"

– Zakończyliśmy ostatni etap przygotowania parku przy urzędzie gminy do obchodów Święta 3 Maja. Wstawiliśmy tablice Sybiraków oraz ogrodzenie placu zabaw. Niestety ktoś życzliwy musiał się bardzo nudzić i nie uszanował naszej pracy. Nie pozostaje mi nic innego jak sprawdzić monitoring. Do miłego zobaczenia – napisał w sobotę rano w mediach społecznościowych Maciej Błachnio, wójt gminy Sobolew. 

Tego samego dnia, tuż po godzinie 15, włodarz był już po zapoznaniu się z nagraniami z gminnego monitoringu. – Bardzo prosimy Pana w kurtce z pięknym odblaskiem oraz jego kolegów do zgłoszenia się do UG Sobolew. Nasz miejscowy gang Olsena skończył swoją akcję 1min przed wyłączeniem latarni. Może źle synchronizowali zegarki? Tak czy inaczej monitoring gminny zadziałał. Zapraszamy do dobrowolnego zgłoszenia – wójt zachęca sprawców do przyznania się i naprawienia szkody. 

– Myślę, że w poniedziałek lokalna policja po analizie swoich kamer namierzy sprawcę. Mamy wytypowanego – zaznacza w rozmowie z nami włodarz gminy. 

Niestety, kolejna noc przyniosła następne zniszczenia. W niedzielę okazało się, że ktoś wyrwał kolejny słupek z ogrodzenia i rzucił na kamień. Na szczęście, mimo wcześniejszych informacji, tablica z nazwą parku i słup, na którym była zamontowana są na swoim miejscu. 

Oburzeni internauci żądają ukarania sprawców

Komentujący nie kryją oburzenia i żądają ukarania wandali.  – "Brak słów dla ludzkiej głupoty…",  "Co za buractwo. Należy przykładnie ukarać takiego osobnika, by następnym razem dwa razy pomyślał.", "Co za tumany, wiecznie im coś przeszkadza, ukarać odpowiednio" – to tylko niektóre z komentarzy pod postami wójta. 

– Mam nadzieję, że osoba która się w tak żałosny sposób zabawiła poniesie odpowiednie konsekwencje, nie należy odpuszczać tej sprawy! – napisała inna osoba. 

– Zawsze mnie to ciekawiło, co taka osoba ma w głowie, kiedy idąc drogą nagle pojawia się w jego mózgu nieodparty instynkt zrobienia jakiejś szkody i stwierdza, że właśnie ten obiekt (np. ogrodzenie, ściana, itd.) to jego największe zagrożenie i wróg, którego musi unicestwić…– zastanawiał się jeden z internautów. 

– Brak słów...zawiadomienie ! I sprawca za chwile się znajdzie jeśli ktoś zrobił to umyślnie wyciągnąć konsekwencje nie tylko finansowe ale i prawne, tylko wtedy wyciągnie wnioski , kiedyś to było nie do pomyślenia – zaznacza inny mężczyzna. 

– Tyle pracy i wysiłku a ktoś dla zabawy zniszczył nie wspomnę już o tablicy przy PKP Masakra .Mam nadzieję, że sprawcy tego niegodziwego czynu zostaną szybko złapani ukarani i obciążeni kosztami – wyraża swoje zdanie internautka. 

– Niech teraz naprawia na swój koszt skoro był (byli) zdolni zniszczyć. To trzeba mieć też odwagę ponieść konsekwencje swoich czynów – popiera inny komentujący. 

Jakie jest Wasze zdanie? Czy sprawcy wandalizmu powinni być surowo karani?

ur