Wieści ze spływu: Trasa Trzcianka – Polewicz wcale niełatwa

Stowarzyszenie Forum Powiatu Garwolińskiego we współpracy z garwolińskim Hufcem "Orłów" ZHP zorganizowało, jak się ostatecznie okazało, coś znacznie "większego", niż normalny spływ kajakowy. Na uczestników przygody z kajakami w roli głównej czekały niemałe wyzwania i ogromne emocje.

– Przepłynięcie kajakiem z Trzcianki do harcerskiej stanicy w Polewiczu to spore wyzwanie. Rzeka Wilga przy dużych stanach wody może jest i spławna, ale teraz w środku lata naprawdę sprawia sporo zachodu – informują uczestnicy spływu kajakowego, który odbył się w minioną sobotę.

Spływ utrudniały zwalone drzewa

– Co prawda rekonesans sprzed dwóch tygodni wskazywał, że bez problemu można pływać kajakiem po Wildze, ale 17 lipca, kiedy rzeka znacznie opadła, fakty były inne: trasa z Trzcianki do Polewicza okazała się wcale niełatwa. Zwalone drzewa bardzo utrudniały spływ. Gdyby nie bardzo dobra atmosfera i wsparcie Pana Jacka Trzpila i jeszcze paru uczestników imprezy, zamiast przyjemności, byłoby sporo rozczarowań – wspominają miłośnicy wodnej przygody.

Niebawem kolejne imprezy

Organizatorzy nie kryją radości z faktu, że wszystko poszło sprawnie i kilkadziesiąt osób miało dużą frajdę z tych paru godzin spędzonych na spływie. Mają także nadzieję, że przynajmniej w kilku przypadkach nawiązano relacje, które będą procentować w przyszłości. Była to jedna z wielu imprez adresowanych do ogółu mieszkańców, a nie tylko do członków ZHP. Kolejnym wydarzeniem będzie rajd rowerowy wiodący szlakiem miejsc pamięci narodowej, a pod koniec września – rajd pieszy wzdłuż Wisły.

Wkrótce Hufiec organizuje kolejny rejs kajakowy, tym razem także Promnikiem. Więcej informacji o wydarzeniach można znaleźć na stronie www.imprezownia.org. Ze strony ZHP zadanie koordynowali Piotr Gontarz i Radosław Trzpil, którym organizatorzy i uczestnicy spływu dziękują za owocną współpracę.

foto: R.Trzpil, Z.Winiarek

(oprac. ur) 2013-07-29 12:27:24