Najwyższy szczyt osiedla zdobyty bez tlenu i wspomagania!

Po raz pierwszy w historii nowego sołectwa Osiedle Wilga dokonano formalnego zimowego zdobycia Monte Wilga (Mount Wilga) -czyli najwyższego "szczytu" Osiedla, leżącego 126,6 metra nad poziomem morza. Mimo trudnych warunków zimowych na szczyt weszła cała karawana złożona z 43 osób (w tym 6 niepełnoletnich przedstawicieli mieszkańców i rezydentów Osiedla Wilga), 7 psów i 3 koni.

Wspinacze z sołectwa Osiedle Wilga (ponad 40 osób), wraz z liczącą ok. 10 karawaną psów i koni, pod topograficznym kierownictwem Dariusza Kanaka, wyruszyli z bazy nr 1 (spod bramy hotelu Las Woda) i dotarli na szczyt Monte (Mount) Wilga. Pomimo zalegającego śniegu i lodu wszyscy doszli do celu bez przeszkód.

Osiedlowi wspinacze
Pierwsze oficjalnie wejście na szczyt, bez tlenu i wspomagania, okazało się sukcesem. Baza pod bramą hotelu Las Woda znajdowała się na wysokości ok. 95 m n.p.m. Dobrze przygotowany obóz-baza to nie tylko ważny element wyprawy. To także doskonały punkt wypadowy do zdobycia szczytu Mount Wilga. Organizatorzy dziękują hotelowi za herbatę regeneracyjną.
Po 6 min. 37 sek. trekkingu (oficjalnym mierniczym był Paweł Kurcman) osiedlowi wspinacze dotarli do szczytu. Szli rozciągnięci w długi sznur. Nie tworzyli zwartej grupy. Łańcuch wspinaczy ciągnął się na długość blisko 90 metrów.

Karawana dotarła na szczyt
Pomimo trudnych warunków zimowych (śnieg, oblodzenie, mróz) na szczyt dotarli wszyscy. 43 osoby (w tym 6 niepełnoletnich przedstawicieli mieszkańców i rezydentów Osiedla Wilga), 7 psów, 3 konie. I to bez tragarzy ani wsparcia!
Na szczycie na uczestników wyprawy oczekiwały cukierki regeneracyjne, pamiątkowe zdjęcia oraz czas na aklimatyzację i przygotowanie się do uroczystego ogniska.

Mount Wilga
Anonimowi uczestnicy wyprawy opowiadali o niezwykłych doświadczeniach związanych z wyprawą: Trekking południową ścianą Mount Wilga to była droga niemal turystyczna. Latem ta trasa może być uznana za najpiękniejszy leśny, mazowiecki trekking świata. Zimą trudności są jednak dosyć duże – dochodzi śnieg, niska temperatura, krótki dzień, niełatwe podejście od strony bazy. Prawdziwe wspinanie zaczyna się po około 60 metrów od skrętu ulicy Spokojnej w Żabieniecką. To punkt przełomowy pozwalający atakować wierzchołek.
Osiedlowi wspinacze przygotowują się już do wiosennych i letnich wypraw w ramach tzw. Korony Wilgi. To planowany cykl wypraw mających na celu eksplorację pasma Alp Wilżańskich - nieznanego pasma wzniesień o nadzwyczajnej atrakcyjności krajoznawczej. Więcej szczegółów zostanie podanych wkrótce.

Sołtys Marcin Olkowicz, Sołectwo Osiedle Wilga/Facebook, oprac. JS

Zdjęcie: Sołectwo Osiedle Wilga/Facebook