Wyrwana zastawka przyczyną zalania przy Wiejskiej

Wczoraj przy ulicy Wiejskiej fala wody zalała dwie prywatne posesje. Przyczyną zdarzenia nie była jednak powódź, ale błąd operatora koparki, który zamiast podnieść zastawkę przepustu, wyrwał ją. Czy wobec operatora zostaną wyciągnięte konsekwencje, a mieszkańcy otrzymają odszkodowania?

Sekretarz urzędu miasta w Garwolinie Cezary Tudek potwierdza, że wczoraj podczas monitorowania sytuacji przy przepuście wodnym przy ulicy Rataja, zauważono, że woda przelewa się przez drogę. Po przeanalizowaniu sytuacji przy ulicy Wiejskiej, podjęto decyzję o cyklicznym podnoszeniu zastawki w przepuście, które miało pozwolić na powolne, kontrolowane „spuszczenie” zbierającej się wody z roztopów.

Błąd operatora koparki

– Fizycznie, ręcznie nie dało się tego zrobić pomimo wielu prób. Zdecydowano o wezwaniu koparki. Czy operator zrobił to nieumiejętnie? Nie wiem. Zamiast lekko podnieść zastawkę, wyrwał ją i woda popłynęła niekontrolowanie, zalewając dwie prywatne posesje. Był to błąd ludzki – opowiada o wczorajszych zdarzeniach sekretarz magistratu. Zalani mieszkańcy domów przy ulicy Wiejskiej widzieli to inaczej i nie pozostali bezczynni. – Z powodu idiotycznej decyzji władz miasta otwarty został przepust przy ulicy Rataja. Spowodowało to zalanie kilku domów i siedlisk. Fala miała prawie 70 cm wysokości. Sprawa została zgłoszona na policję – poinformował nas wczoraj jeden z poszkodowanych mieszkańców.

Roszczenia zostaną rozpatrzone

Sekretarz Cezary Tudek nie chce wypowiadać się na temat wyciągania konsekwencji wobec operatora koparki. Urzędnik informuje, że miasto nie jest właścicielem żadnej koparki, również tej, która wczoraj pojawiła się przy przepuście. – Posiłkujemy się koparkami, które są w dyspozycji PWiK-u lub osób prywatnych – dodaje. Sekretarz podkreśla, że sprawy związane z uzyskaniem odszkodowania są skomplikowane. – Najpierw trzeba rozstrzygnąć czy posesja była ubezpieczona od tego typu zdarzeń. Do dnia dzisiejszego do urzędu nie wpłynęło żadne roszczenie. Jeśli wpłynie, będziemy je rozpatrywali – zapewnia urzędnik.

Fot. przesłane przez mieszkańca ul. Wiejskiej. Zdjęcia zostały wykonane w chwili zalania.

(ur) 2013-04-12 12:16:49