
Wczoraj po południu w Garwolinie przy ulicy Spacerowej wybuchł pożar trawy oraz tuj na prywatnej posesji. Zniszczeniu uległo około 35 tuj oraz dziecięca trampolina. Jak się okazało to sąsiad zaprószył ogień podczas spawania.
O godzinie 15.18 na miejsce pożaru trawy i tuj przybyły 2 zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej PSP oraz zastęp OSP Garwolin. Działania straży pożarnej polegały na podaniu dwóch prądów wody w natarciu na palącą się trawę oraz tuje, aż do całkowitego ugaszenia. Pożar powstał w związku z prowadzonymi pracami pożarowo niebezpiecznymi przez sąsiada. W związku z powyższym wezwano policję, która podjęła własne czynności – informuje kpt. Sławomir Jędrych, pełniący obowiązki zastępcy oficera prasowego komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Garwolinie. Sierż. szt. Małgorzata Pychner z Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie informuje, iż postępowanie w tej sprawie prowadzić będą policjanci z garwolińskiej komendy.
Ogień zagrażał również zaparkowanym samochodom
Właściciel posesji przy ulicy Spacerowej mówi, iż to córka zobaczyła z okna domu palącą się trawę, po czym wybiegła, by zobaczyć co się dzieje. W tym czasie oprócz trawy palił się już szpaler tuj. – Wiatr, który był, zaczął ogień rozprzestrzeniać po całym ogrodzie, małżonka zadzwoniła po straż pożarną i w tym czasie wspólnie z sąsiadem, który akurat mył samochód, zaczęli polewać palącą się trawę, by ogień nie doszedł do parkingu gdzie stał samochód. Z drugiej strony ogrodu stał drugi samochód i sąsiedzi lub jacyś przejeżdżający ludzie zatrzymali się, powiedzieli córce żeby otworzyła bramę i samochód wypchali na ulicę, a później na podwórko sąsiadów. Samochód ten stał najbliżej tuj o wysokości około 3 metrów, więc były duże szanse, że mógł się zapalić. Następnie przyjechała straż pożarna, która ugasiła ogień – relacjonuje właściciel, który dodaje, iż to sąsiad zaprószył ogień. – Sąsiad przyznał się, że spawał ogrodzenie i podczas prac spawalniczych zaprószył ogień. Kiedy pożar się rozpalił jego akurat nie było, ponieważ poszedł do domu i wyszedł dopiero gdy usłyszał krzyki – dodaje poszkodowany. Podczas pożaru spaleniu uległo 10 tuj 3-metrowych, 24 tuje o wysokości około 1,8 metra spaliło się doszczętnie, a ponadto wiele tuj jest nadpalonych. Spaleniu uległa również trampolina dziecka.
Właściciel posesji serdecznie dziękuje wszystkim, którzy pomogli wczoraj przy wyprowadzaniu samochodu i gaszeniu pożaru.
Za zdjęcia dziękujemy Czytelnikowi!
(dw) 2015-08-21 15:43:27
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
dziwnie wygląda spalona trampolina :P wygląda jak nowa :P więc chyba ktoś przesadził pisząc w artykule, że uległa spaleniu.
To tylko domysły .Może od spawania ,może podłożył ktoś ogień ,może może może .Tak naprawdę może sobie pogdybać i tylko tyle
Jak sie ma takiego sąsiada to trzeba Go ustrzelić
No, to tym razem chyba Witek zrobisz porządek z tym przygłupem sąsiadem. W końcu się dorobił! Cale szczęście, ze skończyło sie tylko na tego rodzaju stratach. A mogło się zakończyć tragicznie.