Reklama

Zgłosił wypadek, którego nie było

Kilka dni temu dyspozytor odebrał groźnie brzmiące zgłoszenie. 23-latek twierdził, że został potrącony przez pojazd i potrzebuje pilnej pomocy medycznej. Zgłoszenie mieszkańca powiatu garwolińskiego postawiło na nogi służby ratunkowe. Okazało się jednak, że rzekomo potrącony mężczyzna był cały i zdrowy, a zgłoszenie fałszywe. Za swoje lekkomyślne zachowanie został ukarany mandatem

Kilka dni temu w nocy policjanci zaalarmowani poważnie brzmiącym zgłoszeniem, pojechali na interwencję do Łaskarzewa. Zgłaszający twierdził, że został potrącony przez samochód. Dyspozytor, przyjmujący zgłoszenie poinformował mężczyznę, że oprócz karetki pogotowia na miejsce przyjedzie także policja, by wyjaśnić okoliczności tego wypadku. Wtedy zgłaszający rozłączył się i od tej pory nie odbierał telefonu. Kiedy z rzekomym poszkodowanym urwał się kontakt, funkcjonariusze wiedzieli, że muszą jak najszybciej do niego dotrzeć. Obrażenia niechronionych uczestników ruchu drogowego, biorących udział w wypadkach komunikacyjnych, często zagrażają ich zdrowiu lub życiu. Na miejscu policjanci ustalili jednak, że zgłaszający całą historię zmyślił. Jak twierdził, przewrócił się, a w tym samym czasie obok niego przejeżdżał jakiś pojazd. Służby medyczne oraz straż pożarna nie stwierdziły u mężczyzny obrażeń. Był za to pod wyraźnym działaniem alkoholu i nie potrafił logicznie wyjaśnić, dlaczego zadzwonił na numer alarmowy.

– Każde zgłoszenie mundurowi traktują bardzo poważnie. Bywają takie telefony, po których wszystkie służby ratunkowe stawiane są w stan najwyższej gotowości. Kiedy dochodzi do realizacji interwencji okazuje się, że zgłaszający bezpodstawnie wezwał patrol. Nieuzasadnione wezwanie służb może uniemożliwić szybką pomoc komuś, kto faktycznie znajduje się w sytuacji zagrożenia. Taki nieodpowiedzialny zgłaszający nie myśli wtedy o tym, że w tym samym czasie ktoś naprawdę potrzebujący może oczekiwać na przyjazd służb – podkreśla mł. asp. Małgorzata Pychner, asystent ds. prasowo-informacyjnych komendanta powiatowego policji w Garwolinie.

Policjanci przypominają, że osoby, które w sposób nieprzemyślany wzywają służby mundurowe, popełniają wykroczenie z art. 66 Kodeksu wykroczeń. Stanowi on, że „kto ze złośliwości lub swawoli, chcąc wywołać niepotrzebną czynność fałszywym alarmem, informacją lub innym sposobem, wprowadza w błąd instytucję użyteczności publicznej albo inny organ ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1500 złotych”.

 

 

 

KPP Garwolin, oprac. JS

Aplikacja egarwolin.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo eGarwolin.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do