
Niedzielne popołudnie przyciągnęło na tereny Zarzecza rzesze mieszkańców miasta i powiatu. Większość punktów napiętego harmonogramu przebiegała w garwolińskim Amfiteatrze. Mimo braku pokazu sztucznych ogni impreza była huczna.
Po południu na garwolińskim „Kwadracie” zaprezentowały się grupy taneczne „WG” i „Ziomale” działające przy Centrum Sportu i Kultury w Garwolinie. Następnie ze spektaklem „Śpiąca królewna” wystąpili podopieczni Warsztatów Terapii Zajęciowej z Miętnego. Po nich na scenie pojawiła się Orkiestra Dęta OSP Garwolin, która pod batutą Zbigniewa Miętusa zagrała kilkanaście znanych i lubianych utworów. Podczas Dni Garwolina i Powiatu Garwolińskiego świętowało także Radio Podlasie obchodzące 20-lecie swojego istnienia.
Zakochani w muzyce
Muzycznie świętowano również w Domu Kultury, gdzie w godzinach popołudniowych miały miejsce dwa wydarzenia. Pierwszym z nich był koncert Aleksandry Paczek – zdobywczyni Grand Prix I Festiwalu Piosenki Filmowej i Musicalowej „W piosence zakochani”, a także wielu innych nagród i wyróżnień. Recital był podzielony na trzy części: młodość, miłość i morderstwo. Oprócz wokalistki na scenie zaprezentowały się także Magdalena Paciorek i Monika Szostak. Drugą atrakcją był koncert gitarowy Andrzeja Olewińskiego, który odbył się w kawiarni „Moja muzyka”. Nauczyciel garwolińskiej szkoły muzycznej oraz zdobywca licznych nagród w konkursach krajowych i zagranicznych wykonał swój autorski program, którym zachwycił zgromadzonych słuchaczy.
TSA: Garwolin to miasto bezrobotnych?
Wieczór należał do fanów muzyki rockowej. Na scenie Amfiteatru wystąpił zespół The Summer Fog, a następnie gwiazdy tegorocznych Dni Garwolina – grupy Akurat i TSA. Ostatni koncert sprawił, że „Kwadrat” zawrzał. Barierki podtrzymywane przez ochronę ledwo wytrzymywały pod naporem tłumu, który co chwila niósł w kierunku sceny kolejnych fanów TSA przechwytywanych przez ochroniarzy. Dwa bisy gwiazdy wieczoru nie wystarczyły spragnionej mocnego uderzenia publiczności. – Co to? Garwolin to miasto bezrobotnych? Rano do pracy, do szkoły się nie idzie? – pytał ze sceny Marek Piekarczyk. – Nie! – odpowiadał tłum. – Rano po zasiłek się nie wstaje? – kontynuował rozmowę wokalista. – Nie! – odpowiadali fani. Po trzecim bisie przy skandowaniu tłumu zespół zszedł ze sceny. Wówczas publiczność zgromadzona pod Amfiteatrem dowiedziała się, że ekipa odpowiedzialna za pokaz sztucznych ogni miała wypadek i nie dojedzie do Garwolina. Mimo braku fajerwerków impreza zakończyła się hucznie.
(ur, iw, fot. MR) 2012-06-18 20:34:49
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Z fajerwerkami organizatorzy ładnie sobie polecieli.