
W tym jednym dniu panie z miejscowości Mierżączka (gm. Górzno) zamieniły się rolami z panami, którzy stanęli do garów, przygotowali poczęstunek i je obsługiwali. Panowie wręczali tulipany i słodkie upominki oraz zgodnie przyznawali, że życie bez kobiet to nie życie, bo bez kobiet ani rusz!
Sobotni wieczór w świetlicy wiejskiej w Mierżączce (gm. Górzno) upłynął w bardzo miłej atmosferze. Wchodzące do budynku panie były witane przez panów kwiatami, słodkimi upominkami i życzeniami.
Kobiety muszą być!
Gdy panie zasiadły do stołu, panowie ochoczo zabrali się do obsługiwania świętujących tego dnia kobiet. Każdy mężczyzna miał wyznaczoną rolę. Gdy jedni pilnowali, aby na stole nic nie brakowało, inni zabawiali panie rozmową. W opowiadaniu wesołych historyjek przodował sołtys Stanisław Gałązka, który wielokrotnie podkreślał, jak ważna jest rola kobiet w życiu mężczyzn. Zapytany, jak wyglądałoby życie bez pań odpowiedział krótko: – Życie bez kobiet to nie życie, bo bez kobiet ani rusz! Jego słowa potwierdzali inni obecni w świetlicy panowie, którzy zgodnie odpowiadali, ze byłoby smutno. – Kobiety muszą być! Kobieta śniadanie zrobi. Kobieta kawę przyniesie do łóżka i potrzebna jest do łóżka – odpowiadali ze śmiechem panowie.
Kiedyś było trudniej
Panie z uśmiechami na twarzy obserwowały krzątających się wokół nich mężczyzn, którzy, jak zaznaczyła jedna z uczestniczek sobotniego spotkania, kiedyś i teraz na co dzień nie garną się tak do pomocy w kuchni. Wśród świętujących w świetlicy wiejskiej pań była 86-letnia Natalia Laska, która wspominając dawne czasy stwierdziła, że za jej młodości kobiety miały bardzo dużo obowiązków, ponieważ oprócz pracy i zajmowania się domem, musiały również doglądać gospodarstwa. Wówczas nie miały urządzeń, które w obecnych czasach bardzo ułatwiają prace domowe. – Teraz żyje się łatwiej. Kiedyś słoma była na łóżkach, potem sienniki. Bo to nie było takich łóżek jak teraz. Kiedyś to i w gospodarstwie się inaczej pracowało, odbierało się, kartofle kopało się motyką i jeszcze nie było z kim dziecka zostawić. Teraz mniej gospodarzą, a i bizony chodzą po polu, kiedyś to się snopki robiło i stawiało na polu – wspominała pani Natalia. O zmianach w życiu kobiet mówiły także inne panie, które pamiętają dawniejsze czasy. Panie Barbara i Justyna Trzpil podkreślały, że kiedyś więcej pracowało się w polu, a panie nie mogły w takim stopniu jak teraz liczyć na pomoc panów w domu.
W trakcie spotkania jedna z mieszkanek Mierżączki, w imieniu wszystkich świętujących pań, podziękowała panom za tak miłe przyjęcie, kwiaty i życzenia.
(ur) 2014-03-10 11:49:01
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
fajny pomysł:))mam nadzieję że nie tylko herbatę panowie ugotowali:))