Reklama

Fatalny weekend na drogach - kolizje, utrudnienia i koszmarna noc na S17

Ostatnie dni dały się we znaki kierowcom, policjantom, strażakom i ratownikom medycznym. To był fatalny weekend pełen kolizji. Szczególnie koszmarna była miniona noc na S17, gdzie z naczepy spadły betonowe belki mostowe. Podróżujący ekspresówką utknęli na trasie na dobre kilka godzin.

Okres związany z przypadającą na weekend uroczystością Wszystkich Świętych i Dniem Zadusznym to czas zwiększonego natężenia ruchu już kilka dni przed. Takie sytuacje sprzyjają niestety większej ilości zdarzeń drogowych.
 

Feralny piątek i pięć zdarzeń

Zaczęło się w piątek, 31 października, w Sobolewie. O godzinie 8.10 do służb wpłynęło zgłoszenie o kolizji pojazdów. Sprawca, który nie ustąpił pierwszeństwa został ukarany mandatem. 

Do kolejnej kolizji doszło w miejscowości Cyganówka. Tutaj o godz. 13.42 także doszło do nieustąpienia pierwszeństwa, które skutkowało zderzeniem aut i mandatem dla sprawcy.

Reklama

Tuż po godzinie 15.00, na ulicy Szkolnej w Garwolinie, kierująca peugeotem bez uprawnień, podczas cofania, uderzyła w mercedesa. W tym przypadku policjanci sporządzili wniosek do sądu o ukaranie kobiety.

O godzinie 15.56 do służb wpłynęło zgłoszenie o kolizji na trasie S17 w kierunku Lublina. Na wysokości miejscowości Miętne (gmina Garwolin) audi uderzyło w tył bmw. Zdarzenie zakończyło się mandatem.

Kilkanaście minut później, (godz. 16.10), również na S17 w kierunku Lublina, na wysokości miejscowości Lipówki (gm. Pilawa), zderzyły się trzy pojazdy. – Zadziałał efekt domina: volkswagen uderzył w tył mazdy, audi w tył volkswagena, a peugeot w tył audi – informuje podkom. Małgorzata Pychner, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Garwolinie. 
 

Reklama

Kolejne zdarzenia na ekspresówce i nie tylko

Do pierwszego zdarzenia w sobotę, 1 listopada, doszło w nocy. O godzinie 1.09 do służb wpłynęło zgłoszenie o kolizji na trasie S17 w kierunku Lublina, na wysokości miejscowości Anielów. 

– Kierująca toyota nie zachowała bezpiecznej odległości od poprzedzającego pojazdu i uderzyła w tył jadącej przed nią Hondy, a następnie uderzyła w bariery ochronne. Elementy pojazdu uszkodziły inny pojazd nie biorący bezpośrednio udziału w zdarzeniu. Na sprawcę nałożono mandat – relacjonuje rzeczniczka garwolińskiej policji.

Reklama

W sobotę, doszło również do zdarzenia drogowego na ul. Garwolińskiej w Łaskarzewie, gdzie zderzyły się dwa pojazdy. Kierujące fiatem nie zachował bezpiecznej odległości między pojazdami i uderzył w tył jadącego przed nim peugeota.

W niedzielę, 2 listopada, ponownie służby udały się na S17, gdzie po godz. 16, na trasie w kierunku Warszawy, na wysokości Trąbek, zderzyły się dwa auta. Kierujący fiatem nie zachował bezpiecznej odległości od poprzedzającego pojazdu i uderzył w tył volkswagena. Sprawca kolizji dostał mandat.

Reklama

 

Betonowe belki mostowe na S17 i irytacja kierowców

Najgorsze przyszło jednak kilka godzin później. W niedzielę, po godz. 21, w związku z awarią naczepy przewożącej ponadgabarytowy ładunek, droga S17 w kierunku Lublina na 37,8 km była całkowicie zablokowana.

– Wstępnie ustalono, że w wyniku pęknięcia przewodu hydraulicznego naczepa zjechała do rowu, rozrzucając betonowe belki mostowe o wadze 28 ton – zaznacza podkomisarz Pychner. 

 Funkcjonariusze kierowali ruch na objazdy: z węzła Lipówki (35 km) przez miejscowość Pilawa, następnie drogą wojewódzką DW 801 do Parysowa i dalej DW 805 lub drogą serwisową (dla samochodów osobowych).

Reklama

Kierowcy, którzy utknęli na "esce", wiedzieli, że to potrwa. Jak informował Czytelnik Damian, podróżujący obawiali się, że będą czekać do rana. – Ludzie wk.... wszyscy po wychodzili z samochodów. Są małe dzieci, które nie jadły już od 2 h – relacjonował mężczyzna stojący w nocy w korku na zablokowanej ekspresówce. Dodał, że w takim miejscu nie ma nawet możliwości załatwienia potrzeb fizjologicznych.

– Uważam że policja powinna załatwić jakąś wodę lub ciepłą herbatę chociażby dla rodzin z dziećmi. Jakbym był z dzieckiem, to bym rozciął tę siatkę od zwierząt i wyszedł stamtąd, zostawiając samochód – zaznacza Czytelnik, któremu udało się ruszyć około godziny 2.00. 

Reklama

Rozrzucone po trasie elementy były stopniowo podnoszone i usuwane. Na miejscu pracował specjalistyczny dźwig. W poniedziałek, 3 listopada, rano, naczepa została zabezpieczona i umieszczona na lawecie. Na czas załadunku droga pozostawała całkowicie zablokowana. Utrudnienia trwały do godz. 9. 

 

Zdjęcia: OSP SobolewPolicja Garwolin, Czytelnik Damian - Dziękujemy!

 

 

Aplikacja egarwolin.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 03/11/2025 14:29
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo eGarwolin.pl




Reklama