Reklama

FLA w Nałęczowie i Kazimierzu

Polska kryje w sobie wiele ciekawych miejsc, które warto odwiedzić przynajmniej raz. Wiedzą już o tym Sylwia Bajera, Alicja Sasimowska, Karolina Ruta, Wiktor Zowczak i Michał Dybcio, którzy są członkami FotoLaboratorium Artystycznego i wraz z opiekunem Luizą Kondej uczestniczyli w trzydniowym plenerze fotograficznym w Nałęczowie oraz Kazimierzu Dolnym.



Aparaty w dłoń i w drogę

– Do pociągu w Pilawie, który przyjechał z lekkim opóźnieniem, wsiedliśmy przed godziną dziewiątą, by kilkadziesiąt minut później być już na nałęczowskim dworcu. Stamtąd ruszyliśmy do miejsca, w którym mieliśmy nocleg, czyli pensjonatu przy ulicy Słonecznej. Po zadomowieniu się poszliśmy na spacer do miasteczka, zabierając oczywiście to, co najważniejsze: aparaty cyfrowe oraz analogowe. Wędrując ulicami uzdrowiskowego Nałęczowa, weszliśmy na chwilę do znanego Liceum Plastycznego imienia Józefa Chełmońskiego, gdzie można było zobaczyć maszyny do wyrobu zabawek, pracownie wyposażone w narzędzia do malowania i wystawę prac uczniów – relacjonuje Michał Dybcio, uczestnik niezwykłego pleneru fotograficznego.


W odwiedzinach u Żeromskiego

Po obiedzie w Stołówce „Stara Apteka” miłośnicy fotografii zawitali do domu letniego Stefana Żeromskiego oraz do znajdującego się za nim mauzoleum Adama Żeromskiego, zmarłego na gruźlicę w wieku 18 lat syna pisarza. – W budynku utrzymanym w stylu zakopiańskim mieści się dziś muzeum poświęcone twórczości pisarza, po którym oprowadziła nas mgr Maria Mironowicz-Panek. Wieczorem byliśmy na spektaklu „Współkochać przyszłam, nie współnienawidzić” grupy Beethoven Art w bardzo klimatycznej, niewielkiej kawiarni Lipowa 43. Sztuka nawiązywała między innymi do utworu Juliusza Słowackiego „Balladyna” oraz „Akropolis” Stanisława Wyspiańskiego – wspomina Michał.


 

Pożegnanie przy grillu

Drugiego dnia FLA wybrało się do Kazimierza Dolnego, w którym trwał właśnie VII Festiwal Muzyki i Tradycji Klezmerskiej. – Po szybkim przejściu przez rynek weszliśmy na Górę Trzech Krzyży, skąd roztacza się widok na panoramę całej okolicy. Odwiedziliśmy także Kościół świętej Anny, Kościół Zwiastowania Najświętszej Marii Panny i Klasztor Reformatów. Po spacerze wzdłuż Wisły i zastanawianiu się nad możliwością przepłynięcia się statkiem do Janowca (czego w końcu nie uczyniliśmy) przeszliśmy do domu wypoczynkowego Vincent, gdzie obejrzeliśmy spektakl na podstawie opowieści Beaty Frankowskiej „Cadyk Jechezkel z Kuzmiru” przy akompaniamencie Roberta Lipki. Gdy wróciliśmy do Nałęczowa, postanowiliśmy rozpalić pożegnalne ognisko, ale z powodu braku pogody oraz drewna zrobiliśmy grilla – opowiada Michał Dybcio.

 

Następnego dnia rano uczestnicy pleneru fotograficznego po raz ostatni przeszli się uliczkami Nałęczowa, następnie wsiedli do busa i około południa powrócili do Garwolina.

Więcej informacji o FotoLaboratorium Artystycznym znajdziecie na blogu FLA i na Facebooku.

 

(oprac. ur) 2012-07-26 15:05:26

Autorami zdjęć znajdujących się w galerii poniżej oraz w artykule są członkowie FotoLaboratorium Artystycznego: Karolina Ruta, Alicja Sasimowska i Michał Dybcio.



Aplikacja egarwolin.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    emma - niezalogowany 2012-07-27 08:20:24

    [quote name="zzzz"]a za co zeromski dostal nobla[/quote]Za "Dziady" Bolesława Reymonta... ;-)

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    zzzz - niezalogowany 2012-07-26 13:59:15

    a za co zeromski dostal nobla

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo eGarwolin.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do