Reklama

Garwoliński chór zdobył serca Katalończyków

Pierwsze miejsce i złoty medal w kategorii interpretacji muzyki sakralnej oraz drugie miejsce i srebrny medal za interpretację pieśni w języku katalońskim to nagrody, jakie zdobyli chórzyści podczas II Międzynarodowego Festiwalu i Konkursu "Cançó Mediterrania" w Lloret de Mar i w Barcelonie. – Od początku pracuję z zespołem i stanowczo mogę powiedzieć, że był to najlepszy występ, przygotowany na najwyższym poziomie, jaki do tej pory wyśpiewaliśmy – mówi dyrygent Chóru Miasta Garwolin Radosław Mitura.

 

Wśród 10 najlepszych chórów

Zespół pod batutą Radosława Mitury został zauważony już w ubiegłym roku na Orchid Choir Festival w Macedonii, gdzie zdobył srebrny medal. Wysoki poziom i ogromny talent spotkały się z ogromnym uznaniem jurorów II Międzynarodowego Festiwalu i Konkursu "Cançó Mediterrania". Chór Miasta Garwolin znalazł się wśród 10 europejskich zespołów, które otrzymały zaproszenie na Międzynarodowy Festiwal. Konkurs organizuje Polsko-Katalońskie Stowarzyszenie Kulturalne, którego celem jest promocja kultury polskiej w Katalonii. Wraz z chórem dotarł tam film promujący powiat garwoliński. – Nie był to pierwszy międzynarodowy festiwal, na który jechaliśmy, aczkolwiek różnił się on od innych festiwali. Zazwyczaj byliśmy na festiwalach, gdzie było praktycznie 60-80 chórów z całego świata. Natomiast ten festiwal był w swej formie inny dlatego, że to był festiwal na zaproszenie. Organizatorzy dobierali skład, dlatego spodziewaliśmy się, że poziom będzie bardzo wysoki i rzeczywiście tak było – mówi Radosław Mitura. – Byliśmy zadowoleni, że w ogóle możemy pojechać, bo w programie mieliśmy koncert w Katedrze w Barcelonie. Chór może sobie pomarzyć, żeby zaśpiewać w takim miejscu. Już jechaliśmy zadowoleni, że jedziemy. Nie liczyliśmy na jakieś nagrody, ale jechaliśmy z pozytywnym nastawieniem i z pozytywnym nastawieniem na szczęście wróciliśmy – dodaje dyrygent.

 

Zachwycili jury i publiczność

Repertuar przygotowany przez garwoliński chór składał się z dwóch części. – Na konkursie były dwie kategorie. Pierwsza kategoria to interpretacja muzyki sakralnej, natomiast druga kategoria to interpretacja muzyki katalońskiej. Program konkursowy składał się z 6 utworów, czyli 4 utworów sakralnych i 2 utworów katalońskich – wyjaśnia zasady rywalizacji Radosław Mitura.


Trudny i zróżnicowany repertuar nie tylko zyskał uznanie międzynarodowego jury, ale także podbił serca publiczności zgromadzonej na koncercie. Szczególny podziw zyskał ośmiogłosowy utwór Alleluja, który zespół wykonał w katedrze w Barcelonie. – Komisja była międzynarodowa. Była w niej pani profesor, która jest organizatorem dużego konkursu chóralnego w Sankt Petersburgu. Ona wielokrotnie podkreślała, że śpiewamy w stylu dobrej rosyjskiej szkoły, a jeśli Rosjanka to mówi, to ma to szczególną wartość – podkreślał muzyk. Członkowie komisji brali pod uwagę przede wszystkim dobór repertuaru oraz interpretację muzyki.

Złoto, srebro i certyfikat

Konkurencja reprezentowała bardzo wysoki poziom. W konkursie występowały chóry zawodowe, akademickie i amatorskie. Garwoliński chór zdobył pierwsze miejsce i złoty medal w kategorii interpretacji muzyki sakralnej oraz drugie miejsce i srebrny medal za interpretację pieśni w języku katalońskim. Jest to pierwszy tak ogromny sukces garwolińskiej grupy poza granicami kraju. – Do tej pory przywoziliśmy tylko dyplomy, srebrne pasy, a w tym momencie mamy pierwszą nagrodę. W kategorii interpretacji muzyki katalońskiej zajęliśmy drugie miejsce, ale to wiadomo, że jeżeli śpiewa się repertuar, którego tak naprawdę się nie zna, wtedy jest trudniej. Muzykę katalońską najlepiej czują i wykonują Katalończycy. Przygoda była fajna, ponieważ musieliśmy się nauczyć wymowy katalońskiej – opowiada dyrygent garwolińskiego chóru. – Muszę dodać, że jednym ze sponsorów festiwalu była szkoła, która uczy języka katalońskiego cudzoziemców. Od tej szkoły dostaliśmy certyfikat, który uprawnia Chór Miasta Garwolina do śpiewania po katalońsku – podkreśla Radosław Mitura.

 

Dyrygent garwolińskiego chóru ciepło wspomina wykonanie hymnu Gaude Mater Polonia podczas koncertu w Katedrze w Barcelonie. – Był to koncert w wykonaniu tylko chórów polskich. Już na plakatach widniało, że będą to tylko chóry polskie. W takim pięciochóralnym składzie wykonywaliśmy gościnny program, który był nagrywany i emitowany przez telewizję „Barcelona”. Przyszło wiele osób, w tym Polaków, którzy tam mieszkają – mówi dyrygent chóru. Na koncertach była obecna konsul RP w Hiszpanii Marzena Adamczyk, która była pod ogromnym wrażeniem występów rodaków.


Wrócili z zaproszeniami

Garwoliński chór przyjechał już z zaproszeniem na festiwal do Petersburga i do Finlandii. – My jesteśmy chórem amatorskim. Tak naprawdę ludzie dwa razy w tygodniu przychodzą na próby, a to jest ciężka praca. Tym bardziej jest to dla nas miłe, że nasza praca jest postrzegana tak pozytywnie i ludziom się to podoba. Także ludziom, którzy się na tym znają. Myślę, że udało się dużo dzięki temu festiwalowi – zauważa Radosław Mitura.

Dyrygent zdradził, że chór w najbliższej przyszłości nagra płytę. Jeszcze nie ma pewności, jakiego rodzaju repertuar się na niej znajdzie, być może będą to kolędy. Niebawem chór wystąpi podczas V Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Chóralnej w Garwolinie. 11 listopada chór zaprezentuje się podczas wspólnego koncertu z orkiestrą z Trąbek.

 

(iw) 2012-09-27 12:27:41

Aplikacja egarwolin.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo eGarwolin.pl




Reklama
Wróć do