Gończyce nie poddają się, walka z wiatrakami trwa

Na początku lipca zapadły kolejne decyzje, co do budowy dwóch kolejnych, po Sokole, Kaleniu i Kownacicy, elektrowni wiatrowych. Oba żelazne kolosy mają stanąć w Gończycach.

Stowarzyszenie "Lepsze Jutro" informuje, że wójt gminy Sobolew wydał decyzje o warunkach zabudowy dla dwóch elektrowni wiatrowych w Gończycach. 3 MW i 1,8 MW, zlokalizowanych niecałe 600 metrów od domów

Pierwsza elektrownia o mocy do 3 MW, średnicy wirnika do 113 m, wysokości całkowitej – maksymalnej wysokości w stanie wzniesionego śmigła do 175,5 m nad projektowany poziom terenu, wysokości wieży do 119 m nad projektowany poziom terenu oraz mocy akustycznej u źródła do 106,5 dB. Elektrownia ta ma być posadowiona ok. 580 m od najbliższej zabudowy zagrodowej. Druga z kolei - elektrownia o mocy do 1,8 MW, średnicy wirnika do 90 m, wysokości całkowitej – maksymalnej wysokości w stanie wzniesionego śmigła do 145 m nad projektowany poziom terenu, wysokości wieży do 100 m nad projektowany poziom terenu oraz mocy akustycznej u źródła do 104 dB. Ta ma być posadowiona w odległości 540 m od najbliższej zabudowy zagrodowej.

Protesty mieszkańców Gończyc spowodowały, że inwestor póki co odstąpił od realizacji trzeciej elektrowni, posadowionej jeszcze bliżej siedlisk ludzi.

Odwołania już złożone

Od wydanych decyzji zostały złożone przez właścicieli działek sąsiadujących z terenem inwestycji odwołania do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Siedlcach. Odwołujący się wskazali na nieprawidłowości w decyzjach m.in. takie jak uznanie elektrowni za urządzenie infrastruktury technicznej, a nie za obiekt budowlany, co skutkuje brakiem obowiązku zapewnienia tzw. zasady dobrego sąsiedztwa przy lokalizowaniu elektrowni, niezgodność decyzji z ustaleniami Studium uwarunkowań i kierunków rozwoju gminy Sobolew. Wskazali również na zagrożenia, jakie niesie lokalizacja elektrowni w tak bliskiej odległości od siedlisk ludzi, powołując się m.in. na stanowisko Ministerstwa Zdrowia z 2012 r. zgodnie, z którym „odległością gwarantującą zarówno dotrzymanie norm hałasu, jak i zminimalizowanie potencjalnych uciążliwości z nim związanych oraz ograniczającą do minimum wpływ emisji pola magnetycznego oraz efektu migotania cieni dla mieszkańców przebywających w okolicach farm wiatrowych jest odległość nie mniejsza niż 2-4 kilometry (w zależności od ukształtowania terenu oraz warunków pogodowych).”

Studium bez elektrowni, wójt decyzje wydał

Uchwalone w kwietniu br. Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy Sobolew nie przewiduje lokalizacji elektrowni wiatrowych w Gończycach. Nie przeszkodziło to jednak wydaniu decyzji o warunkach zabudowy dla elektrowni w Gończycach.

– Z prawnego punktu widzenia możliwe jest wydanie decyzji o warunkach zabudowy, mimo, iż studium nie przewiduje w danym obszarze miejsca lokowania elektrowni wiatrowych, bo studium nie jest aktem prawa miejscowego, a planu zagospodarowania przestrzennego przecież nie ma – mówi Monika Garnek-Owczarczyk, przedstawiciel Stowarzyszenia „Lepsze Jutro”. – Ale tak po ludzku, to nie jest w porządku, gdy dokumenty planistyczne gminy, a takim jest studium, określają jedno – poza elektrowniami w Sokole, Kaleniu i Kownacicy, innych studium nie przewiduje, a działalność administracyjna w indywidualnych sprawach wskazuje na drugie – w drodze decyzji lokalizuje się dwie kolejne elektrownie. Dla nas mieszkańców gminy jest to niezrozumiałe zwłaszcza, że w czasie zbiegły się prace nad studium oraz nad dokumentacją planistyczną elektrowni w Gończycach. Logicznym jest, iż władze gminy powinny zapewnić zgodność działań administracyjnych z dokumentami planistycznymi – wyjaśnia przedstawiciel Stowarzyszenia.

– Część mieszkańców gminy czuła się do tej pory bezpieczna w sprawach wiatraków, nas to nie dotyczy mówili, a tu przykład Gończyc pokazuje, że elektrownie mogą powstać wszędzie, gdzie tylko potencjalny inwestor zechce, bo wójt naszej gminy wyda pozytywne decyzje – mówi Monika Garnek-Owczarczyk i dodaje: – Zdaje się, że to poczucie bezpieczeństwa uległo zachwianiu. Czyżby były to działania zamierzone, które miały wprowadzić zamieszanie w świadomości mieszkańców już nie tylko Gończyc, ale całej gminy?

Inf. pras. Stowarzyszenia „Lepsze Jutro”

(oprac. ur) 2014-07-25 13:37:47

Fot. freeimages