
Podczas ogromnego pożaru magazynu z butlami z gazem i domu mieszkalnego, do którego doszło w Kolonii Unin, okazało się, że hydranty w tej miejscowości nie działają. Strażacy wodę do gaszenia pożaru musieli dowozić z okolicznych wsi. Czy odbyło się planowane spotkanie wójta gminy Garwolin z zarządcą sieci? Jakie działania podjął urząd w tej sprawie do tej pory?
W związku z niedziałającymi hydrantami i problemami z ciśnieniem wody podczas gaszenia pożaru w Kolonii Unin (zobacz zdjęcia i video z akcji), padło wiele zarzutów ze strony Czytelników wobec Mirosława Pytla – właściciela Zakładu Budowy i Eksploatacji Urządzeń Wodociągowo-Kanalizacyjnych Sp. z o. o. w Miętnem, który eksploatuje sieć wodociągową w gminie Garwolin. Bezpośrednio po pożarze w Kolonii Unin wójt gminy Garwolin Marcin Kołodziejczyk zapewnił, że wobec administratora sieci wodociągowej zostaną wyciągnięte stosowne konsekwencje (czytaj więcej>>>). Czy włodarz spotkał się z administratorem sieci? Jakie działania podjęto w tej sprawie do tej pory?
Podczas zarządu wyjaśnią wszystkie uwagi
– Sprawa jest rozwojowa. W tym tygodniu odbyłem spotkanie z panem Mirosławem Pytlem, który eksploatuje sieć wodociągową w gminie. Pan Pytel na razie złożył wyjaśnienia ustne. Zaznaczył, że nie zgadza się z niektórymi zarzutami. Wkrótce odbędzie się posiedzenie zarządu gminnego OSP, na które zostanie zaproszony komendant PSP i pan Pytel. Podczas tego spotkania wszystkie uwagi do pana Pytla czy też pana Pytla do strażaków będą wyjaśniane – informuje wójt Marcin Kołodziejczyk. – Pan Pytel w ciągu miesiąca przeprowadzi kontrolę wszystkich naszych hydrantów na terenie gminy Garwolin. To nie będzie tak, że będzie wykonywał tę kontrolę jego pracownik i spisze protokół, tylko pracownikowi będzie towarzyszył jeden z przedstawicieli Ochotniczej Straży Pożarnej z danego terenu tak, żeby to było wiarygodne, że faktycznie hydranty zostały sprawdzone i działają lub nie działają – dodaje włodarz gminy.
Odbiory wykonuje gmina
Wójt dementuje informacje o tym że Mirosław Pytel, wykonując przyłącza w gminie, zajmuje się także ich odbiorami. – Absolutnie coś takiego w gminie Garwolin za mojej kadencji zostało mu odebrane. Warunki techniczne do podłączenia daje gmina Garwolin i wszystkie odbiory wykonuje gmina Garwolin. Pan Pytel nie jest z tym związany. To nasz pracownik wydaje warunki, nasz pracownik odbiera. Każdy może sobie zamówić firmę z uprawnieniami jaką tylko chce, może to wykonać zgodnie z projektem i wytycznymi gminy po swojemu, bez ingerencji pana Pytla. Pan Mirosław Pytel eksploatuje tylko i wyłącznie sieć, czyli sprzedaje wodę oraz naprawia sieć – podkreśla Marcin Kołodziejczyk.
Mają plan, jak podbić ciśnienie wody
Włodarz gminy przyznaje, że podczas gaszenia pożaru w Kolonii Unin były problemy z ciśnieniem wody. Wójt zaznacza, że woda idzie z Miętnego, a ten odcinek to końcówka jakby nie było starej sieci. – Trzeba by ją pewnie przebudować, ale to są koszty milionowe. Chcemy połączyć się wodociągiem z Uninem, żeby z tej strony zasilić wodociągi i to ciśnienie podbić. Uzyskałem już zgodę na to od pana wójta gminy Górzno. Pan Pytel ma to zlecone w trybie pilnym do wykonania. Od jakiegoś czasu jest jednak problem ze zgodami na przejście wodociągu po nieruchomościach prywatnych. Została jedna działka, której właściciele nie wyrażają zgody na to, ale postaramy się wypracować te zgody w jak najszybszym tempie, żeby można było to wykonać – mówi Marcin Kołodziejczyk. Wójt gminy Garwolin przyznaje, że zostało jeszcze wiele rzeczy do zweryfikowania i przedyskutowania podczas planowanego spotkania.
Pomoc dla pogorzelców
Gmina Garwolin nie zapomina o poszkodowanych w pożarze. Pomoc dla rodziny pogorzelców na większą skalę będzie organizowana po podjęciu przez nią decyzji o tym, czy dom będzie remontowany czy budowany od nowa. Poszkodowani otrzymali już wsparcie ze strony Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej. Planowane są zbiórki pieniędzy w kościołach oraz na Pikniku Historycznym w Sulbinach i podczas corocznego święta hodowców koni w Górkach.
Niebawem wrócimy do sprawy i zamieścimy ustosunkowanie się do tematu prezesa Zakładu Budowy i Eksploatacji Urządzeń Wodociągowo-Kanalizacyjnych Sp. z o. o. w Miętnem Mirosława Pytla.
ur
Zdj. poglądowe: arch. eG
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Az czym pytel się nie zgadza ??? Wody jak nie było w hydrantach podczas pożaru tak nie było i nawet cudowna z Lichenia się w nich nie pojawiła ,a swoją drogą to jak można było oddać sieć wodociągową która była własnością wszystkich użytkowników w prywatne rączki ??? Za bety kolesia niech naprawi i odda to co nigdy nie powinno być jego !!!!
Dobrze że w mieście wodociągi nie są w prywatnych rękach i oby tak dalej było.
Proponuję sprawdzić hydranty w Łaskarzewie , od tragicznego pożaru w Uninie idąc do pracy zaobserwowalem że część hydrantow w Łaskarzewie pozostawia wiele do życzenia jeśli chodzi o ich sprawność, możliwości skręcenia czy też podłączenia węża strażackiego.
Skoro bierze opłaty za utrzymanie i konserwację chydrantuw niech pokryje straty i koszty akcji ratowniczej w uninie nauczy się prymityw uczciwości.
Ciekawe czy wójt gm. Górzno, Pan Sabak konsultował z mieszkańcami pomysł połączenia wodociągów ? Wiem, nie musiał tego robić, mimo wszystko chyba powinien (???).
i dlatego w garwolinie woda jest trzy razy drozsza. Tak popieracie PWIK
Pytel baran zaoszczędzil na wodzie prawie czyimś życiem...
2 lata temu w sylwestra w miastkowie kościelnym palił się samochód, oczywiście chydranty były zakręcone, jakiś czas później palił się samochód strażacki, oczywiście Pytel zakręcił chydranty, a teraz ten wybuch i znów problem z chydrantami. Moim zdaniem Pytel powinien być pociągnięty conajmniej pod prokuratora. Przez takich ludzi dochodzi do tragedii. Policja czeka aż ktoś zginie? Brak słów
To co wójt planuje to jedno ale co dalej ze sprawą pobierania pieniędzy za konserwację która nie była właściwa ?
P. Kołodziejczyk, podbić to można piłkę a ciśnienie to zwiększyć, obniżyć lub unormować u Pana:)
zlecic konserwacje pwik garwolin i bedziemy miec sprawne oni nie maja problemu z hidrantami
sprawa powinna być zgłoszona do prokuratury
Jak tak patrzę to hydranty prawie w każdym polu łące są wylamane
A ja jak tak patrze to polowa piszących powinna się nie wypowiadać będąc na bakier z ortografią a druga część nie mając pojęcia o czym pisze ^^ Żeby konkretnie poprawić wydajność i ciśnienie należałoby wybudować drugą nitkę magistralną obok starej pierwszej - ciekawe czy każdy pozwoli po swoim terenie poprowadzić takową... ^^
I bardzo dobrze ze wlasciciele nie zgadzaja sie na wodocag przez prywatne dzialki . Po wykonaniu inwestycji pozostaje tak zwany martwy kawalek dzialki na ktorym nic nie mozna wykonac bo biegnie nitka , ulozysz kostke wyskoczy jakas awaria i niema komu naprawic po fachowcach . Mozna kopac w pasie drigowym tam gdzie jest miejsce na takie media
Szczególnie jak nie jest to droga gminna i zarządzający drogą nie wyrazi zgody na umieszczenie tam wodociagu... ^^ i koło się zamyka ^^ a cisnienia jak nie bylo tak nie bedzie co za moment zacznie być również uciążliwe nie tylko w momencie pożaru ale i dla zwyklych użytkowników bo wszyscy naraz zaczna pobierać wodę ^^
Pan P. to podły człowiek, tylko kasa się liczy, pan Wójt odebrał mu odbiory przyłączy co popieram w 100%, ale pan P.nadal stwarza problemy aby zakręcić wodę jeśli ktoś chce się podłączyć pod sieć. komu to zgłosić?
Żeby się podłączyć do wodociągu wcale nie trzeba zakręcać wody.