
W sobotę 3 marca siedem gromad zuchowych należących do garwolińskiego Hufca „Orłów” świętowało Imieniny Zucha.
Święto niezwykłe, bo wypadające 29 lutego, czyli raz na 4 lata, uczczono w Borowiu. Namiestnictwo zuchowe kierowane przez podharcmistrz Agnieszkę Półtorak zorganizowało wyjątkowe imieniny z wielkim rozmachem. W sobotni poranek w Borowiu pojawiło się 180 zuchów wraz z opiekunami. Podzieleni na grupy zaliczali kolejne punkty programu: prawdziwą kręgielnię, przypinanie ogona Kłapouchemu, robienie urodzinowych czapeczek, śpiewanki, naukę tańca indiańskiego, przebijanie balonów ze słodyczami i salę zabaw.
Taniec indiański, spaghetti i tort
- Z zajęć najbardziej podobały nam się szaleństwa w sali z zabawkami i kręgle. Wszyscy radziliśmy sobie bardzo dobrze. Szkoda, że na kręgielni można było być tylko pół godziny – żałuje mały uczestnik wydarzenia. - Nauczyliśmy się też śpiewać całkiem nową piosenkę „Gwiazdki Zuchowe”. Każdy zrobił sobie urodzinową czapeczkę z papieru. Potem zjedliśmy zupę grzybową i spaghetti na obiad, na który z niecierpliwością czekali pilnujący nas harcerze. Później na sali gimnastycznej stworzyliśmy olbrzymie koło i rozpoczęły się pląsy. Tańczyliśmy taniec indiański. Było nas tak dużo, że druhny musiały mówić przez mikrofon. Wszyscy pytaliśmy ich, kiedy już będzie ten tort. W końcu ustawiono nas gromadami i rozpoczął się uroczysty apel, na którym trzy dziewczynki złożyły swoją Obietnicę Zuchową. Po nim każdy dostał soczek, odznakę do przypięcia do munduru i kawałek tortu – relacjonuje zuch.
Idziemy na lwy
- Dzieciom bardzo podobał się urodzinowy charakter imprezy. Chętnie bawiły się w znane pląsy, a największą popularnością cieszyło się „My idziemy na lwy”. Zuchy były cierpliwe, jeśli trzeba było na coś zaczekać, jedynie ustąpienie dziewczynkom miejsca w oczekiwaniu na tort wzbudzało wśród chłopców kontrowersje. A z powodzenia, jakim cieszył się tort, powinna być dumna cukiernia pana Górskiego – relacjonują organizatorzy.
Zabawie sprzyjała nie tylko pogoda i nastroje, ale i gościnność gospodarzy. W organizację imprezy włączyło się wielu pracowników Zespołu Oświatowego w Borowiu z paniami dyrektorkami na czele. Gościem zuchów był też Wiesław Gąska, wójt gminy Borowie oraz harcmistrz Zbigniew Winiarek, komendant Hufca „Orłów”.
{jb_greenbox}W Imieninach Zucha uczestniczyło siedem gromad zuchowych należących do Hufca ZHP „Orłów” w Garwolinie:
154 GDHiZ im. Wandy Bekierskiej w Garwolinie - phm. Agnieszka Półtorak,
22 GZ "Wesoła Gromadka Kubusia Puchatka" w Łaskarzewie - pwd. Ewa Kisiel,
23 GZ ,,Łowcy skarbów" w Pilczynie Starym - Milena Balcerzak-Węgrzyn,
10 GZ "Orle Pióra" - Katarzyna Mucha,
21 GZ „Wesoła Gromadka Krasnala Gagatka” w Krzywdzie - Monika Marciniak,
8 GZ „Radosne Promyki” w Borowiu - Anna Borkowska,
61 DHiZ w Raudzie Talubskiej - Iwona Kobus.{/jb_greenbox}
(Inf. i fot. ZHP Garwolin, oprac. ur)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie