
W Przyłęku uroczyście otwarto Izbę Pamięci. To wydarzenie, które jest ukoronowaniem wieloletniej pasji Ferdynanda Głaszcza do zachowania historii regionalnej jego rodzinnych stron
Jak podkreślają znajomi, Ferdek to miły gość, zawsze przyjaźnie nastawiony, gadatliwy, wesoły, a spod jego białego wąsa zawsze widać uśmiech od ucha do ucha.
Kilka lat temu Ferdynand Głaszcz rozpoczął swoją pasję, gromadząc przeróżne "gadżety" ze swojej okolicy – od przedwojennych, poprzez czasy PRL-u, aż po współczesność. Wszystkie eksponaty mają wspólną cechę: są związane z Przyłękiem. Z czasem przedmiotów przybyło tak wiele, że zrodził się pomysł stworzenia mini-muzeum w pomieszczeniach gospodarczych – stodole i letniaku. Wszystko udało się na medal!
Otwarcie Izby Pamięci w Przyłęku w sobotę, 21 czerwca, to moment, który z pewnością zapisze się złotymi zgłoskami w lokalnej kronice. Głównym bohaterem dnia był niezastąpiony pasjonat historii Ferdynand Głaszcz, który od Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Sobolewskiej otrzymał niezwykły dar – bogato ilustrowany album z fotografiami z czasów I wojny światowej. To nie tylko cenna pamiątka, ale także symbol uznania dla jego wieloletniego zaangażowania w dokumentowanie lokalnej historii.
Na "otwarciu" wrót stodoły Ferdynanda, zjawili się licznie okoliczni mieszkańcy, a także jego znajomi i przyjaciele. Nie zabrakło regionalistów, a nawet samorządowców. Ferdek, oczywiście, zadbał o przybyłych gości. Oprowadzał ich, opowiadając o swoich eksponatach i przedstawiając historię Przyłęka.
Oprawa artystyczna wydarzenia była równie wyjątkowa. Seniorzy z gminy Łaskarzew, pod kierunkiem Zdzisława Wójcika, wprowadzili uczestników w klimat dawnych lat. Znany w całym powiecie piosenkarz Kazik Paciorek, właściciel "Stodoły u Kazika" (który również posiada imponującą kolekcję historycznych gadżetów), rozbawił wszystkich, przypominając stare, często zapomniane już przyśpiewki.
Prawdziwą ucztą dla ducha była muzyka na żywo w wykonaniu Zbigniewa Mańkowskiego (skrzypce), Bogdana Bieńki (organki) i Tadeusza Szweda (akordeon). Do tego barwnego zespołu dołączył Tadeusz Barankiewicz – właściciel prywatnego muzeum w Woli Rębkowskiej i kolekcjoner zabytkowych pojazdów – który odkrył przed publicznością jeszcze jeden swój talent, grając z energią na bębenku i akordeonie.
Goście mogli również delektować się smakami tradycji – w dużym namiocie na stołach czekały aromatyczne kiełbaski prosto z grilla oraz domowe wypieki. Kiedy słońce zaszło, w stodole i pod rozgwieżdżonym niebem rozpoczęły się tańce, które trwały niemal do północy, niosąc wesoły gwar i śmiech po całym Przyłęku.
Nie zabrakło na imprezie ważnych osobistości. Starosta powiatu garwolińskiego Iwona Kurowska po obejrzeniu zbiorów powiedziała, że tacy szlachetni pasjonaci jak Ferdynand Głaszcz podtrzymują patriotyzm, polską kulturę i tradycję. Zauważyła, że wśród wywieszonej w stodole kolekcji plakatów wyborczych nie ma baneru z Karolem Nawrockim, więc poseł Grzegorz Woźniak szybko przyniósł z bagażnika samochodu brakujący eksponat, co zostało nagrodzone ogromnymi brawami. Wójt Gminy Łaskarzew Marek Ziędalski wręczył Ferdynandowi kolekcję książek na temat lokalnej historii, a Aida Kugler przekazała pamiątkę po babci – pieczęć opiekuna społecznego w Przyłęku.
Wśród licznie przybyłych znaleźli się pasjonaci historii i kolekcjonerzy z całego powiatu garwolińskiego: Tadeusz Barankiewicz, Józef Flak, Jan Zduńczyk, Jacek Kozicki, dr Anna Ogonowska, Krzysztof Kot, dyrektor SOSW Waldemar Kuszmierek z synem Zbigniewem, który wspiera Ferdynanda w inwentaryzacji zbiorów. Na wydarzenie dotarli również goście z odległego Kołobrzegu oraz liczni mieszkańcy Przyłęka i sympatycy Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Sobolewskiej, w tym m.in. Ewa i Tomasz Figacz, Monika Banaszek, Tomek Kuliński, Ania i Kornelia Wiśnioch, Zbigniew Czwarnowski oraz Mirosław Matosek.
Pierwszy dzień lata 2025 roku bez wątpienia na długo pozostanie w sercach uczestników. Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Sobolewskiej dziękuje Ferdynandowi za wzruszające chwile, bogatą lekcję historii i za to, że dzieli się swoją pasją z innymi, życząc mu nieustającej energii i kolejnych sukcesów w rozwijaniu tej pięknej, szlachetnej misji.
fot. Tomasz Koźlak, Krzysztof Kot, Gminny Dom Kultury Sobolew
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie