
Dziś rano przy Katolickim Liceum Ogólnokształcącym w Garwolinie pojawił się ambulans do poboru krwi. Planowo miał odjechać o godzinie 13. Duża liczba honorowych dawców sprawiła, że czerwony pojazd został 2 godziny dłużej.
91 chętnych
- Zainteresowanie jest ogromne. Od rana zarejestrowaliśmy 91 osób zdecydowanych oddać krew. Dla wielu z nich jest to początek niezwykłej przygody z honorowym dawstwem krwi – mówiła pedagog szkolna Violetta Makowska. Koordynatorka wydarzenia podkreślała, że przeważająca większość dawców to uczniowie KLO.
Dłużej niż zaplanowano
- Pierwszy raz oddaję krew. Robię to, żeby komuś pomóc – odpowiadali zaczepiani uczniowie liceum. Zaznaczali, że się nie boją, a najgorsze jest czekanie w kolejce. Niektórzy rejestrowali się rano, a krew oddawali już po południu. Po godzinie 13, planowym czasie odjazdu ambulansu, kolejka młodych honorowych dawców krwi była jeszcze spora. Załoga czerwonego pojazdu przyjmowała dawców prawie do godziny 15.
Nie dla czekolad
Honorowi dawcy oddali dziś przy KLO łącznie prawie 37 litrów krwi. Jedna osoba oddaje krew w ilości 450 ml. Nie wszyscy zarejestrowani zakwalifikowali się do poboru krwi. Na tych, którym się to udało (82 osoby), czekały zestawy czekolad, wafelek i mały sok oraz wpis w legitymacji krwiodawcy. - Najważniejsze jest jednak poczucie, że w ten sposób się komuś pomaga – stwierdziła uczennica „Katolika”.
(ur) 2012-02-16 15:16:09
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie