
Wakacje na półmetku, ale Gminne Centrum Animacji Kultury w Sulbinach nie zwalnia tempa. Pierwszy miesiąc wypoczynku minął na zajęciach plastycznych i atrakcyjnych wycieczkach. Sporo niespodzianek czeka też uczestników w sierpniu.
– Program zajęć plastycznych w Gminnym Centrum Animacji Kultury w Sulbinach jest różnorodny. Chcemy zapoznać dzieci z różnymi technikami plastycznymi. Co dzień proponujemy inny temat zajęć w wybranej technice.Młodzi ludzie potrzebują czegoś dla ducha i możliwości rozwijania swoich zdolności artystycznych – mówią organizatorzy wypoczynku.
W lipcu dzieci wykonywały m.in. drzewko szczęścia, łapacz snów, biżuterię, witraż Tiffaniego, nadruki na koszulkach, uczyły się szyć. Uczestnicy malowali różnymi technikami – farbą akrylową na płótnie, akwarelą, kisielem, węglem, odbył się również plener malarski na stretchu. Odbywały się też zajęcia z ceramiki, które cieszyły się bardzo dużą popularnością.
Nie zabrakło też zajęć w kuchni, podczas której najmłodsi przygotowywali kolorowe zdrowe kanapki.
Zajęcia odbywały się nie tylko w Sulbinach, ale też w Talubie, Miętnem, Rębkowie i Woli Rębkowskiej. W pracowni plastycznej w Sulbinach zajęcia prowadzone są 2 razy dziennie – 9.00-11.00 oraz 12.00-14.00.
W Miętnem zajęcia odbywają się w poniedziałki i wtorki, natomiast w Talubie w środy i czwartki w godz. 10.00-12.00 oraz 12.30-14.30, a instruktorem w obydwu miejscowościach jest Agnieszka.
W Szkole Podstawowej w Rębkowie zajęcia odbywają się w poniedziałki, środy i piątki w godz. 10.00-12.30 oraz 13.00-16.00. Natomiast Wola Rębkowska gromadzi zdolnych dzieci w Gminnym Klubie seniora we wtorki i czwartki w godz. 10.00-12.30 oraz 13.00-16.00.
Wraz z Adrianem Pogorzelskim z WawaGra zorganizowano warsztaty historyczno - naukowe. 6 lipca uczestnicy wakacji odbyli podróż w czasie i przestrzeni. Cofnęli się do czasów z przed drugiej wojny światowej by poznać "nieobecnych" sąsiadów po których pozostały jednak wciąż wyraźne ślady.
Dzięki slajdom i wyobraźni odwiedzili Parysów, Żelechów czy Łaskarzew z przed roku 1939. Nie zabrakło rozmów o Judaizmie, o niektórych świętach, o tym czym różni się synagoga od katolickiego kościoła, o tym kim jest rabin i dlaczego Żydzi nie jedzą wieprzowiny. Dzieci poznały też współczesny Izrael. Zaznajomiły się z tajniki hebrajskiego alfabetu, spróbowały przysmaków typowych dla izraelskiej kuchni i stworzyły swoje swoje amulety na szczęście – hamsy.
Najmłodsi mieli również okazję przymierzyć jarmułkę i modlitewny szal, dotknąć prawdziwej mezuzy, a także sprawdzić czym różni się menora od chanukiji. Grali w typową dla święta Chanuki grę – drejdel. To była cenna „wyprawa", która pozwoliła poznać naszych sąsiadów z przeszłości.
Początek sierpnia to „Wyprawa do krainy czekolady – na tropach majów”. Dzięki Adrianowi Pogorzelskiemu, w czasie zajęć dzieci zgłębiły tajemnice cywilizacji Majów. Poznały niezwykłą historię czekolady i zagłębiły się w gęstwinę dżungli na półwyspie Jukatan. Nie zabrakło zabaw w plenerze - okazuje się że strzelanie z łuku oraz paintball nie są takie proste. Dzieci poznały smak prawdziwej czekolady oraz specjały kuchni meksykańskiej - dla najodważniejszych, nawet papryczki chili nie były straszne.
W wakacyjne środy GCAK przygotował dla najmłodszych występy teatrów interaktywnych. Wystąpił Teatr „Tup-tup” ze sztuką pt. „Wakacje Pana Abrakadabra” . W sali widowiskowej GCAK swoje przedstawienia zaprezentowało również Studio Teatralne KRAK-ART z Krakowa. Były to spektakle interaktywne pt. „”Zaczarowany młynek” oraz w SP w Rębkowie „Pinokio”. Największą radość młodej widowni dała możliwość występowania na scenie wspólnie z artystami, dzięki czemu współtworzyli spektakl teatralny.
Już 8 sierpnia odwiedzi nas ponownie Teatr „Tup-tup” z przedstawieniem „Pan Abrakadabra idzie do filharmonii” a Studio Teatralne KRAK-ART z Krakowa zagości w Sulbinach oraz OSP Miętne 22 sierpnia.
Punktem kulminacyjnym lipcowych wydarzeń była wycieczka do Lublina na Carnaval Sztukmistrzów. Jest to największy festiwal w Polsce prezentujący sztukę nowego cyrku i klaunady. Na ulicach można było zobaczyć akrobatów, połykaczy mieczy czy rozśmieszających do łez klaunów. Równocześnie nad głowami uczestników Carnavalu odbywał się Urban Highline Festiwal – czyli największy na świecie festiwal poświęcony chodzeniu po taśmie – slackliningowi. Podzieleni na grupy uczestnicy brali udział w ulicznych pokazach cyrkowych Piky Potus „The Unbalanced Hat” oraz Sven from Sweden na Placu przy dawnym Teatrze im. H.Ch. Andersa. Wieczorem wszyscy udalisię na plac zamkowy na spektakl uliczny Cirque Inextremiste „EXIT”.
Na szczęście wakacje jeszcze się nie kończą. W sierpniu Gminne Centrum Animacji Kultury także organizuje wiele atrakcje dla dzieci i młodzieży. Oferując im ciekawe spędzenie czasu przy interesujących i niepowtarzalnych zajęciach GCAK daje szansę na atrakcyjny relaks oraz nowe doświadczenia mogące być wykorzystane w późniejszym czasie.
Organizatorzy zapraszają na zajęcia plastyczne, teatrzyki, warsztaty historyczno naukowe z Adrianem Pogorzelskim oraz na wycieczkę tym razem do Warszawy – Centrum Nauk Kopernik + Łazienki Królewskie + strefa trampolin.
(inf. prasowa, oprac. MB)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie