Reklama

Nazywali ich bandytami

Wyżej niż własne bezpieczeństwo cenili sobie honor i obowiązek wobec Ojczyzny. Zdecydowali się stanąć w obronie narodu, którego przestało bronić własne państwo. Wczoraj w Garwolinie po raz drugi obchodzono Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Garwolińskie obchody zorganizowali poseł Grzegorz Woźniak, radny Sejmiku Województwa Mazowieckiego Krzysztof Żochowski i przewodniczący rady miasta Marek Janiec.

Uroczystości rozpoczęła msza święta koncelebrowana pod przewodnictwem prałata Ryszarda Andruszczaka, honorowego patrona obchodów. Patriotyczną homilię wygłosił profesor Andrzej Wronka. Po mszy przedstawiciele władz, szkół i organizacji społecznych złożyli kwiaty pod tablicą upamiętniającą bohaterów walk o wolność.

 

Niezłomni bohaterowie Ojczyzny

– Jest to ważne święto, albowiem stawia nas ono przed zapytaniem o nasz stosunek do Ojczyzny. Mając przed oczyma najwyższe poświęcenie i heroizm bohaterów tamtych dni, nie możemy uniknąć zadania sobie samym, w sumieniu, pytania o te wartości, za które byli oni gotowi zapłacić najwyższą cenę – mówił radny sejmiku Krzysztof Żochowski. – W tym miejscu szczególnie dziękuję weteranom Armii Krajowej dowodzonym przez doktora Mariana Cabaja. To aby uczcić was i waszych kolegów, którzy odeszli na wieczną wartę, organizujemy dzisiejsze święto. Wasza postawa uczy nas, jak niezłomnie, niezależnie od okoliczności, służyć Ojczyźnie – dodał Żochowski.

– Mnie na historii uczono, że byli bandytami. Wy uczycie się już innej historii. Uczycie się nie o bandytach, ale o bohaterach – zaznaczył poseł Grzegorz Woźniak, zwracając się do młodzieży, która licznie przybyła do Centrum Sportu i Kultury na projekcję kopii roboczej filmu „Historia Roja”. – Zobaczycie film o prawdziwym żołnierzu wyklętym. Film trudny, ale bardzo dla nas ważny – zapraszał Marek Janiec.

 

Ratujemy Roja

„Historia Roja, czyli w ziemi lepiej słychać” opowiada prawdziwą historię Mieczysława Dziemieszkiewicza, ps. Rój, który po zakończonej wojnie nie złożył broni i nadal prowadził pełną poświęcenia i wyrzeczeń walkę z sowieckim okupantem. Większość  bohaterów filmu to postaci autentyczne, wyklęci żołnierze Narodowego Zjednoczenia Wojskowego walczący dla sprawy, która wydaje się przegrana. Większość scen kręcono w autentycznych miejscach przedstawianych wydarzeń lub w ich sąsiedztwie. Ekipa filmowa starała się jak najwierniej odtworzyć realia opisywanej epoki.

„W realizacji Historii Roja przyświecały mi dwa cele: oddanie sprawiedliwości dziejowej żołnierzom wyklętym i przekonujące przekazanie ich przesłania młodemu pokoleniu” – napisał reżyser Jerzy Zalewski w liście, który odczytano przed projekcją. Reżyser wyjaśnił także okoliczności zablokowania dalszej produkcji filmu, związane z żądaniem skrócenia „Historii Roja” do 120 minut, na co twórcy filmu nie wyrażają zgody.

Film wyświetlono przy pełnej widowni, która patriotyczne dzieło Jerzego Zalewskiego nagrodziła oklaskami. Po projekcji można było wspomóc akcję „Ratujemy Roja”, wrzucając datek do puszki lub kupując opaskę noszoną przez Roja i jego żołnierzy oraz dokumentalny film „Kadry” poświęcony żołnierzom NSZ.

{jb_greenbox}Pisząc scenariusz, miałem wrażenie nieodzownego dla pamięci, a przez to dla teraźniejszości i przyszłości, uzupełnienia luki w świadomości współczesnego Polaka o wiedzę o „hańbie założycielskiej PRL” i postawie ludzi niepogodzonych z jej istnieniem. W zastępstwie tej wiedzy raczono Polaka mitem Czterech Pancernych i Klossa, nie dając możliwości ukazania postaw i wartości przeważającej części społeczeństwa w 1945 roku.
Postawa Roja wydaje się dzisiaj skrajna i nieprzystawalna do rzeczywistości. (...) Z drugiej strony jego postawa wydaje się symboliczna w dzisiejszym świecie, kiedy odbywa frontalna wojna o przyszłość globalną i ludzką tożsamość. Współcześni obrońcy tożsamości prawdopodobnie są na tych samych co Rój, straconych pozycjach.
Reżyser Jerzy Zalewski, źródło: historiaroja.pl{/jb_greenbox}

O komendancie "Roju" i jego oddziale możecie przeczytać na stronie podziemiezbrojne.blox.pl

(ma) 2012-03-02 09:07:01

Aplikacja egarwolin.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    borek - niezalogowany 2012-03-05 13:46:41

    Widzę na zdjęciach pana Jaronia z posłem Woźniakiem. Wcześniej sprawdzałem informacje na portalu radia Podlasie i tam piszą o wszystkich tylko nie o Woźniaku. Tak poza tym to dobrze, że takie imprezy organizują ludzie nie powiazani z pogrobkami komunizmu.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    widz - niezalogowany 2012-03-02 15:04:22

    Moje uznanie dla organizatorów , to wyjątkowe święto. Widziałem film w jakich czasach polakom żyło się w latach 40 -50 i jeszcze parę lat po wojnie. widz

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo eGarwolin.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do