Reklama

Neo-Nówka w Garwolinie bawiła do łez

Żurek, Bielecki i Gawliński – te trzy nazwiska utkną na długo w pamięci garwolińskiej publiczności, którą wczoraj do łez rozbawił kabaret Neo-Nówka. Zacni goście z Wrocławia i okolic opowiadali o autostradzie z Garwolina do Unina, wycieczkach do Parysowa i fantastycznym Rębkowie nocą.

 

Na początku blisko dwugodzinnego występu publiczność została poinstruowana, jakie zachowania są dopuszczalne podczas trwania programu. Fani kabaretu Neo-Nówka, którzy wczoraj dwa razy wypełnili po brzegi salę widowiskową Centrum Sportu i Kultury, mogli m.in. uderzać w ręce, śmiać się i uderzać głową w oparcie fotela. Po tym wstępie oraz krótkiej zabawie integracyjnej na scenie pojawili się lekko stremowani pierwszym występem po dłuższej przerwie i pierwszą wizytą w Garwolinie członkowie kabaretu.

Reklama

 

Drinki w PKS na trasie Garwolin – Rębków

Na scenie w programie pokazującym przekrój twórczości kabaretu pojawili się Radek Bielecki, Roman Żurek i Michał Gawliński. Dwaj pierwsi przedstawili publiczności, ukryte zazwyczaj przed mediami kuluary dyplomatycznych spotkań. W przezabawnej rozmowie przeplatanej polsko-angielskimi słówkami o zniesieniu wiz i nie tylko, dyskutowali prezydent Komorowski i Barack Obama. Podczas gdy prezydent Stanów Zjednoczonych poznawał zwyczaje i gościnność Polaków, widzowie pękali ze śmiechu. W kolejnych skeczach kabaretu pojawił się temat wycieczek do Parysowa i budowy autostrady z centrum Garwolina do Unina. Na scenie pojawiła się stewardessa PKS, która podawała drinki na trasie Garwolin – Rębków. Kobieta przekonywała, że Rębków nocą jest niezwykły, a być w Garwolinie i nie odwiedzić Rębkowa, to jak być w Rzymie i nie zobaczyć Wieży Eiffla.

Reklama

 

Brawa, śmiech i bisy

Publiczność ze łzami w oczach obejrzała skecze o wczasach nad zimnym polskim morzem i Trzech Królach, z których dwóch zbłądziło w Garwolinie. Tu spotkali przyjaźnie nastawioną mieszkankę, która poczęstowała ich lokalnymi napitkami. Przy konsumpcji zaskoczył ich garwoliński strażnik miejski, który usiłował „początkować” procedurę i „wypisowywać” mandat. Przypadkowy alarm, usłyszany z miejscowego parkingu sprawił, że skecz zaczął ewoluować, a artyści improwizując, bywało, że sami nie mogli powstrzymać się od śmiechu. Wśród skeczy pojawiły się scenki z plebanii, gdzie gosposia czeka na wracającego późno proboszcza, ze sklepu agd, w którym sprzedawca ma adhd i z teatru, gdzie w „Pana Tadeusza” umiejętnie wpleciono prześmiewcze reklamy. Do Garwolina zawitał także śpiewający europoseł. Domagająca się bisów publiczność na zakończenie programu obejrzała zupełnie nowy skecz z dziećmi oglądającymi w teatrze „Czerwonego Kapturka” oraz słynne już „Niebo”. Występ zakończyła piosenka „Stypa”, w której Radek Bielecki wyśpiewał historię spotkania rodziny przy okazji pogrzebu oraz zapowiedź kolejnej wizyty kabaretu w Garwolinie. Publiczność wielokrotnie hojnie nagradzała artystów brawami i często wybuchała śmiechem, który często kończył się ocieraniem łez.

Reklama

 

Publiczność najważniejszym recenzentem

– Inspiracje czerpiemy z życia. Obserwujemy ludzi i przejaskrawiamy ich zachowania. Później stworzone przez nas postacie trafiają na scenę – wyznaje Michał Gawliński. Członek Neo-Nówki przyznaje, że zdarza się mu oraz kolegom improwizować na scenie. Skecze są często zmieniane, aby różniły się od siebie. – „Niebo” gramy od 2007 roku. Zanudzilibyśmy się na scenie, gdyby zawsze było takie samo – dodaje Michał Gawliński. Zdradza nam, że lokalne nazwy pojawiły się w skeczach, dzięku urzędowi miasta, z którego kabaret dowiedział się m.in. kto z jakich miejscowości nie płaci podatków.

Reklama

Nie ma reguły na to, ile czasu zajmuje stworzenie skeczu. Bywa, że proces twórczy trwa kilka chwil, „coś” wpada do głowy i jest, a zdarza się, że przez rok nie ma żadnego pomysłu. Większość pomysłów na skecze przynosi Michał Żurek. Później pracuje nad nimi cała Neo-nówka. Pierwsi skecze widzą znajomi i rodzina kabaretu, którzy są często krytyczni. – To dobrze, bo wiemy co zmienić. Najważniejszym jednak i największym recenzentem jest publiczność – zapewnia Michał Gawliński.

 

(ur) 2013-02-09 15:10:02

Reklama

Aplikacja egarwolin.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Ela - niezalogowany 2013-02-10 11:34:59

    Kabaret rewelacyjny,łzy same płynęły po twarzy ze śmiechu. Dziękuję za umilenie czasu. Czekam przyjazd następnych kabaretów:). Pozdrawiam chłopaków z Neo-nówki:)

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Młody - niezalogowany 2013-02-10 10:39:00

    Kabaret jak kabaret ale jakie ładne dziewczyny były na widowni zwłaszcza te dwie siedzące obok siebie widoczne na 9i22 zdjęciu.Ciekawe czy jeszcze panny?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Neo-Nówka rządzi!!! - niezalogowany 2013-02-09 14:41:36

    Rewelacja!!!!!! Jeszcze dziś mnie boli szczęka od śmiechu :lol: A jak patrzę na zdjęcia wracają wspomnienia...i teksty i śmiech :)

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo eGarwolin.pl




Reklama