
– Nie wyobrażam sobie tego, żeby oddział dziecięcy został zamknięty – mówi starosta garwoliński Mirosław Walicki. Dyrektor Szpitala Powiatowego Krzysztof Żochowski potwierdza, że ordynator oddziału złożyła wypowiedzenie, ale zaznacza jednocześnie, że w jego ocenie oddziałowi dziecięcemu nie grozi zamknięcie i nie można używać tak dramatycznych sformułowań. Czy rodzice mają podstawy, żeby obawiać się o to, że ich dzieci nie otrzymają pomocy w garwolińskim szpitalu?
O kryzysowej sytuacji kadrowej na oddziale dziecięcym w Szpitalu Powiatowym w Garwolinie informowaliśmy we wrześniu. Wówczas do redakcji eGarwolin odezwali się rodzice zaniepokojeni pojawiającymi się informacjami o widmie zamknięcia oddziału. Dyrektor szpitala Krzysztof Żochowski przyznał, że sytuacja jest trudna, ponieważ brakuje lekarzy. Jedna z lekarek poszła na emeryturę, a część przebywa na urlopach macierzyńskich. (Czytaj więcej>>>) Czy sytuacja na oddziale poprawiła się?
Oddziałowi nie grozi zamknięcie
Dyrektor Krzysztof Żochowski informuje, że w ostatnich dniach ordynator oddziału dziecięcego złożyła wypowiedzenie. Jak w tej chwili wygląda praca na oddziale? – Praca na oddziale wygląda tak jak zwykle. Tyle tylko, że panie, które tam pracują mają bardzo, bardzo dużo pracy. Zaczyna się sezon, dzieci jest coraz więcej, a siły są szczupłe – mówi Krzysztof Żochowski. Dyrektor szpitala dodaje, że prowadzi rozmowy z lekarzami i są szanse, że kryzys zostanie zażegnany. Krzysztof Żochowski zaznacza, że w jego ocenie oddziałowi dziecięcemu nie grozi zamknięcie i nie można używać tak dramatycznych sformułowań. Dyrektor nie chce też komentować decyzji ordynator oddziału o złożeniu wypowiedzenia.
Samorządowcy podejmują rozmowy z pediatrami
Tematem kryzysu kadrowego w szpitalu zajęły się także władze powiatu. – 24 września z inicjatywy dyrektora szpitala odbyliśmy spotkanie z wójtami i burmistrzami, którzy posiadają swoją Podstawową Opiekę Zdrowotną i przychodnie. Poprosiliśmy ich, żeby porozmawiali ze swoimi lekarzami pediatrami o tej sytuacji, bo dla nich to też jest problem. Jeśli oddział dziecięcy zostanie zamknięty, to nie będą mieli gdzie kierować dzieci – mówi starosta garwoliński Mirosław Walicki. Włodarz powiatu dodaje, że samorządowcy uczestniczący w spotkaniu są zatroskani i wykazali zrozumienie dla sytuacji oraz zadeklarowali podjęcie rozmów z lekarzami pediatrami na swoim terenie.
– Sytuacja jest rzeczywiście trudna, ale nie wyobrażam sobie tego, żeby oddział dziecięcy został zamknięty. Powiat ma trochę związane ręce. Oczywiście zaprosimy pediatrów do współpracy, ale mamy świadomość tego, że lekarze, którzy są już na rynku nie przyjdą pracować do szpitala, bo często mają prywatne gabinety – dodaje starosta Walicki.
ur
Zdj. arch. eG, Pixabay
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie