
Wielkimi krokami zbliża się gala Thunderstrike Fight League 26. Wydarzenie sportowe odbędzie się 25 lutego w Garwolinie. Dziś zapraszamy do lektury wywiadu z Łukaszem Osiakiem - jednym z bohaterów gali TFL26.
Jednym z bohaterów gali Thunderstrike Fight League 26 będzie Łukasz Osiak. Reprezentant Margi BJJ Garwolin i Boxing Team Borowie po raz drugi skrzyżuje rękawice z przedstawicielem Kaukazu - Baysangurem Akhmadovem.
– To starcie z olbrzymią dawką emocji. Kilka miesięcy temu w walce amatorskiej lepszy okazał się podopieczny znanego trenera Giermana Anfinogenova. Wówczas bezdyskusyjnie pokonał Łukasza Osiaka. Teraz panowie wchodzą do klatki po raz drugi, ale w zawodowym debiucie i na profesjonalnych zasadach. Nie będzie już miękkiej gry. W historii TFL nie ma zapisanych zbyt wielu pojedynków rewanżowych. Myślę, że faworytem tej potyczki będzie Czeczen. Łukasz z pewnością będzie mógł liczyć na wielkie wsparcie widowni – mówi nam Jacek Sarna, promotor TFL.
Rozmowa z Łukaszem Osiakiem - jednym z bohaterów gali Thunderstrike Fight League 26: "Córeczka urodzi się w maju"
Łukasz, to już za kilka dni...
-Nie mogę się doczekać.
Przed Tobą duże wyzwanie?
-Wyzwanie spore. Trochę zmieniają się zasady. W zawodowym MMA zawalczymy trzy rundy po pięć minut. Do tego dojdą uderzenia łokciami, kolanami oraz dźwignie na stawy.
Dla Ciebie będzie to druga walka z Baysangurem Akhmadovem...
-Wiem, jak walczy mój przeciwnik, jakie ma dobre i słabe strony. Oglądałem jego walki i wiem na co go stać. Walczyliśmy już na wcześniejszej gali w formule semi-pro. Wówczas przegrałem na punkty. Czas na rewanż przed moją publicznością i na moich zasadach. Wierzę że teraz walka będzie wyglądała zupełnie inaczej.
Co robisz oprócz treningów?
-Pracuję w hali sportowej oraz kręgielni w Borowiu, a także w Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym w Borowiu, gdzie jestem wychowawcą, podobnie jak Łukasz Mikulski. Razem zaczęliśmy trenować BJJ i tak się już trzymamy razem. Niech tak zostanie. Do tego prowadzę klub bokserski Boxing Team Borowie. Amatorsko gram w kręgle.
No i jeszcze...
-Jestem prezesem OSP Borowie. Od 2004 roku jestem również strażakiem-ochotnikiem.
Sporty walki...
-Rozpocząłem w 2014 roku, zakładając razem z Pawłem Całką Boxing Team. W 2017 zaczęliśmy trenować BJJ, zaś od półtora roku szlifuję swoje umiejętności w MMA. Moim trenerem jest Jakub Piesiewicz, zaś sprawami boksu zajmuje się Marcin Wilczek.
Pojawi się stres?
-Z pewnością. Muszę zachować chłodną głowę. Wiem, że będzie bardzo głośno i ciężko będzie mi się skupić. Ale taka robota. Muszę sobie z tym poradzić.
Zapowiada się komplet publiczności...
-Oby tylko hala wytrzymała (śmiech - przyp. red.). Na to wydarzenie wybiera się ogrom ludzi. Część naszych znajomych idzie oglądać mnie i Łukasza. Miałem pewną pulę biletów do rozprowadzenia. Dawno już ich nie mam i nie ma dnia, by ktoś mnie nie zapytał o wejściówki.
Więc czekamy na następną sobotę...
-Cieszę się, że kolejna gala odbędzie się w Garwolinie. Pierwsza przebiła oczekiwania wszystkich, nawet organizatora. Cieszę się, że przed nami tak duże wydarzenie i razem z Jakubem Piesiewiczem oraz Łukaszem Mikulskim będziemy mogli wziąć w nim udział. Chylę czoła przed burmistrz miasta oraz przed starostą oraz wójtem. Cieszę się, że stawiają na sport.
A jak się nie uda?
-Myślę tylko o tym, żeby wykonać plan i zaprezentować się jak najlepiej. Jeżeli to zagra, będzie super.
Jakie masz marzenia sportowe?
-One właśnie się spełniają. O kolejnych pomyślimy po 25 lutym.
Jak wyglądają przygotowania?
-Trenuję w Mardze Garwolin oraz Boxing Team Borowie. Nie ma dnia bez treningu, a od jakiegoś czasu pojawiam się dwa razy dziennie na zajęciach. Trenuję również u Łukasza Bilskiego w Mardze Radom.
Czy na widowni będzie żona Ilona?
-Mam nadzieję, że tak.
I chyba ktoś jeszcze?
-Dokładnie. Nasze dziecko jest w drodze. Czekamy, bo już w maju nasze życie zmieni się nie do poznania.
Chłopczyk?
-Dziewczynka.
mp
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie