
Kierujący mazdą wjechał w ogrodzenie na ulicy Narutowicza w Garwolinie. Chciał zapłacić zgłaszającemu, żeby nie wzywał Policji. Okazało się, że 39-latek jest pijany. Miał w organizmie ponad 3 promile alkoholu.
W miniony czwartek (8 sierpnia) około godz. 15:30 na numer alarmowy zadzwonił mężczyzna, który powiedział, że w jego płot wjechał samochód. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce, zobaczyli uszkodzone ogrodzenie, skrzynki z gazem i prądem oraz rozbitą mazdę.
- Właściciel posesji wyjaśnił, że kierowca chciał mu zapłacić, żeby nie wzywać Policji. Po chwili okazało się, dlaczego tak bardzo chciał uniknąć kontaktu z funkcjonariuszami. 39-latek miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie - informuje podkom. Małgorzata Pychner, rzecznik prasowy KPP Garwolin.
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Następnego dnia usłyszał zarzut. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie