Podpalacz zatrzymany!

Pod koniec kwietnia, w nocy, strażacy z OSP Pilawa zostali skierowani do gaszenia pożaru traw w Łucznicy. Na miejsce wezwano też patrol policji i karetkę. Okazało się bowiem, że za podpaleniem suchych traw stoi dziwnie zachowujący się mężczyzna.

Do pożaru doszło we wtorek 28 kwietnia. Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie zgłoszenie o podpaleniu trawy, znajdującej się w rowie w okolicy sklepu spożywczego w Łucznicy, otrzymał o godzinie 21:17. Osoba zgłaszająca podała, że mężczyzna, który został zatrzymany w momencie podkładania ognia dziwnie się zachowuje i albo znajduje się pod wpływem narkotyków, albo alkoholu.

Gdy na miejsce dotarły służby okazało się, że jest to osoba, która leczy się psychiatrycznie. Mężczyzna ten to mieszkaniec Woli Rębkowskiej (gm. Garwolin). Prosto z miejsca zdarzenia został zabrany karetką na obserwację do szpitala psychiatrycznego.

– Chcielibyśmy pochwalić dwóch braci, mieszkańców Pilawy, którzy zareagowali za ich obywatelską postawę. Było to nieduże zaprószenie ognia, ale nie przejechali obojętnie, zwrócili uwagę, że coś się dzieje – mówi asp. szt. Marek Kapusta, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie.

Wypalanie traw jest zabronione

Zgłoszenie na policję było tylko jedno i dotyczyło palącej się trawy w rowie w okolicy sklepu. Przybyli na miejsce strażacy z OSP Pilawa po dokładnym sprawdzeniu terenu wokół ugasili również niewielki fragment podpalonej łąki.

Przypominamy, że wiosenne pożary spowodowane wypalaniem traw stanowią poważne zagrożenie dla ludzi, zwierząt, lasów, domów mieszkalnych i zabudowań gospodarczych. Apelujemy o rozsądek! Zanim podpalisz, zastanów się, czy nie naruszasz obowiązującego porządku prawnego, a także czy nie narażasz życia swojego i innych ludzi. Takie zachowanie jest karalne. – Wypalanie traw jest zabronione. My jako policjanci nakładamy kary mandatu do 500 zł, a sąd wydaje większe kary pieniężne – podkreśla asp. szt. Kapusta.

EK