
W godzinach porannych właściciel budynku przy ulicy Marii Konopnickiej w Garwolinie zgłosił podtopienie. Zalaniu uległo podpiwniczenie budynku.
Przed godziną 10 na miejscu zdarzenia pojawił się jeden zastęp OSP w Garwolinie. - Natychmiast po rozpoznaniu sytuacji rozpoczęliśmy działania mające na celu wypompowanie wody. W podtopionym pomieszczeniu została załączona pompa pływająca – relacjonował dowódca akcji.
W zalanej piwnicy woda sięgała około 70 cm. - Monitorujemy kilka razy dziennie sytuacje niebezpieczne – zapewnia Tadeusz Ołowski, kierownik Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego w garwolińskim urzędzie miasta. - Podobne akcje były na Zawadach i przy wylocie na Unin, gdzie zamarznięte przepusty nie przepuszczały wody. Tam siłami własnymi i przy pomocy straży oraz PWiK-u opanowaliśmy sytuację – informuje Ołowski.
Kierownik wydziału dodaje, że w urzędzie miasta jest grupa pracowników wyposażona w odpowiedni sprzęt, co pozwala na opanowanie mniejszych zagrożeń. - W sytuacjach cięższych, które przerastają nasze możliwości współpracujemy z innymi służbami, w tym ze strażą pożarną. Na bieżąco sprawdzamy co się dzieje – zaręcza nasz rozmówca.
(ur) 2012-02-23 11:32:53
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
A kolektora deszczowego to nie ma tej ulicy?
:-) Dajcie spokój nie wiedziałem ,że Mikulski kazał kopać piwnice w domach jak ktoś wspomniał budowanych na bagnie ,może z tym to lekka przesada ale pamiętam jak pasły się tam krowy mojego dziadka i faktycznie teren do zbyt suchych nie należał a może przypomnicie sobie co niektórzy za czyich to "rządów" powstało osiedle zarzecze kto "osuszył" bagno pod budownictwo jednorodzinne.Tylko błagam nie piszcie o budowie basenu na bagnach (na terenie podmokłym -tu zgoda),bo w tym celu aby stwierdzić czy to prawda należy zakupić kłębek sznurka jeden (zaznaczam trzeźwy)musi stanąć przy budowanym basenie a druga osoba (ten sam warunek powiedzmy na rzeczonej ulicy Marii Konopnickiej a wtedy zobaczycie jaki ładny spadek rzekłbym depresja wyjdzie na Zarzeczu.Osiedle to to bastion radnych opozycyjnych wobec burmistrza Mikulskiego i od lat nikt z jego partii nie uzyskuje tam mandatu także po co te aluzje podobnie w wyborach na burmistrza.Z góry uprzedzam ataki "wyznawców" w nadprzyrodzone moce fachowców takich jak hydrolodzy itp. powtarzam kłębek sznurka prawdę wam powie to sposób znany od starożytnych Egipcjan, ktoś powie ale powódź w 2005 zalała i teren budowy basenu -zgoda powódź a nie podtopienia podtopienia zawsze zagrażają miejscom NAJNIŻEJ położonym niestety osiedle Zarzecze spełnia te "wymogi" wzorcowo.Także podziękować temu kto wydał decyzję o jego budowie a nie był to Mikulski.Pozdrawiam !!!! i suchości życzę. konio
Niech jeszcze raz wybiora Mikulskiego to znów będą pływać na kazda wiosnę mieszkańcy Zarzecza. Tak trzymac i pływac kazdej wiosenki.HA ha ha :P
A było sie na bagnie budować? Strasznie ciężko było to przewidzieć.
kempesik ogarnia to strachu nie ma :)