W zdarzeniu na S17 brał udział policyjny radiowóz. - Wszystko stoi - pisali Internauci. Utrudnienia na szczęście nie trwały długo.
Poniedziałkowy ranek (11 marca) przyniósł zdarzenie na trasie S17. Internauci informowali, że policja blokowała trasę w kierunku Lublina, na wysokości Michałówki (gmina Garwolin). Policyjny radiowóz miał stać w poprzek drogi. "Prawie od Lechpolu wszystko stoi" - napisał do redakcji jeden z kierowców.
Konsternacja wśród stojących w korku była tym większa, że z informacji w popularnej grupie "Gdzie suszą miśki w Garwolińskim" wynikało, że nikt nie widział żadnego wypadku i uszkodzonych pojazdów.
O tę sytuację zapytaliśmy rzeczniczkę garwolińskiej policji. – Dziś po 5 rano, radiowóz policyjny otarł się o barierki. Kierowca pojazdu odbił kierownicą, żeby uniknąć zderzenia z psem – informuje podkom. Małgorzata Pychner, asystent ds. prasowo-informacyjnych komendanta powiatowego policji w Garwolinie.
Policjantka dodaje, że ruch na S17 był wstrzymany na około pół godziny. Wówczas policjanci dokonali oględzin miejsca zdarzenia.
ur
Za zdjęcie z S17 dziękujemy Czytelnikowi Mateuszowi!
Zdj. radiowozu: archiwum eGarwolin
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie