Półpoście 2022 – Wandalizm i dewastacja 13 znaków drogowych

Wczoraj, nieznani na chwilę obecną sprawcy zdemontowali 13 znaków drogowych i umieścili je na budynku dawnej zlewni mleka. Czy tradycja półpościa powinna mieć granice? – Wymalować znak rozumiem, ale zdjąć? Przecież to przestępstwo. Trzeba to potępić, bo to jest niedopuszczalne! – podkreśla dyrektor PZD Marek Jonczak. Sprawa została zgłoszona na policję. Osoby będące świadkami procederu są proszone o pomoc w ujęciu wandali.

W środę, 23 marca 2022 roku, w miejscowości Samorządki-Kolonia, na budynku starej zlewni mleka, zostało umieszczonych 13 znaków drogowych, które zostały zdemontowane z dróg powiatowych na terenie gminy Górzno i Żelechów. Znaki zniknęły z Chęcin, Wólki Ostrożeńskiej, Reducina, Piask, Górzna, Łąk i Piastowa.

Wandalizm i dewastacja

– Zdemontowane znaki to głównie znaki E-17a i E-18a, a także D-42 i D-43. Podczas demontażu znaki zostały uszkodzone. Zostały wyrwane z nich uchwyty mocujące znaki, przez co ranty znaków zostały powyginane, jak również uszkodzeniu uległy same uchwyty. Ponadto słupki, do których przymocowane były znaki zostały pogięte, co uniemożliwia ponowne podczepienie na nich znaków – informuje Małgorzata Gizak, kierownik służby interwencyjnej Powiatowego Zarządu Dróg w Garwolinie. Straty wyszacowano na kwotę 2 tys. zł. 

Dyrektor PZD Marek Jonczak podkreśla, że mowa jest o drodze publicznej. Wielu mieszkańców zwraca uwagę na jej stan, chodniki i bezpieczeństwo. –  Znaki też są po to, by poprawić bezpieczeństwo. Nawet, biorąc pod uwagę uchodźców, którzy są obecni na naszym terenie i możliwość odnalezienia przez nich nazwy miejscowości, po której się poruszają. Zdewastowano także znaki informujące o terenie zabudowanym. Szkoda szkodą, ale to są też względy bezpieczeństwa – zaznacza.

Trzeba to potępić. Sprawcy powinni przeprosić

Sprawa została zgłoszona na policję. – Z tego, co mi przekazano, już w dniu ustnego zgłoszenia, czyli wczoraj, był sprawdzany monitoring. Prawdopodobnie sprawcy jeździli busem po tych miejscowościach i zbierali znaki. Sposób demontażu tych znaków był dosyć brutalny. Trzeba nowe uchwyty, nowe mocowania. Uważam, że skala tego jest trochę za duża. Jak byłby jeden znak, to może byśmy sobie darowali. W tym konkretnym przypadku tyle terenów zabudowanych, miejscowości... Wymalować znak rozumiem, ale zdjąć? Przecież to przestępstwo. Trzeba to potępić, bo to jest niedopuszczalne! Szczególnie w dzisiejszych czasach, gdy obserwujemy te zniszczenia wojenne, a tutaj nie ma wojny i na własne życzenie niszczymy coś, co przecież jest też majątkiem. To podatnicy za to płacą – podkreśla dyrektor PZD Marek Jonczak, który prosi osoby będące świadkami procederu o pomoc w ujęciu wandali i zgłoszenie się na policję.

– Przemilczeć tego nie można. Zawsze może znajdzie się jakiś świadek. To nie tylko koszty, ale i aspekty wychowawcze. To niszczenie wspólnego mienia. Sprawcy powinni za to przeprosić – podkreśla dyrektor Marek Jonczak. 

– Policjanci przyjęli zawiadomienie dotyczące uszkodzenia mienia. Trwają czynności w tej sprawie – informuje mł. asp. Małgorzata Pychner, asystent ds. prasowo-informacyjnych komendanta powiatowego policji w Garwolinie. 

ur
Zdj. PZD Garwolin