
Przed godziną 7.00 rano w pobliżu Kolegiaty pw. Przemienienia Pańskiego w Garwolinie doszło do potrącenia pieszego. Poszkodowany mężczyzna trafił do szpitala, gdzie w wyniku odniesionych obrażeń zmarł.
– Ze wstępnych ustaleń policjantów wykonujących czynności procesowe na miejscu zdarzenia wynika, iż na łuku drogi 42-letni mężczyzna, przechodząc przez jezdnię został potrącony przez jadącego alfą romeo 26-letniego kierowcę, którego pojazd następnie otarł się o jadącego z przeciwka forda. Pieszy z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala, gdzie w wyniku doznanych obrażeń zmarł – informuje asp. szt. Leszek Wielgosz, asystent informacyjno-prasowy KPP w Garwolinie.
– Miejsce zdarzenia zabezpieczali policjanci z "drogówki" oraz ogniwa patrolowo-interwencyjnego. Czynności procesowe wykonywali pod bezpośrednim nadzorem prokuratora policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej – dodaje aspirant Wielgosz.
W okolicy miejsca zdarzenia kierowcy mogli napotkać utrudnienia oraz objazd ul. Żwirki i Wigury.
(ur) 2013-04-26 08:32:41
Aktualizacja: 2013-04-26 14:32:01
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Teraz to już nie istotne kto zawinił. Człowiek nie żyje, żona została z dziećmi i ogromną stratą, kierowca z olbrzymim bagażem winy.Czy wybiegł, czy tamten jechał za szybko, a może jedno i drugie? Durdać na 5 stron!!!Życie jest tak krótkie, delikatne i jednocześnie dla niektórych niewiele warte!Włączmy szare komórki a z nimi wyobraźnię. Ta śmierć nie była potrzebna!Szczere kondolencje dla rodziny, bądźcie silni!
[quote name="!"]w tym miejscu przechodzi bardzo dużo ludzi idą do kościoła a kierowca gdyby miał na liczniku 40 -50 to by go nie zabił[/quote]a gdzie jest napisane, że przy kościele czy rynku piesi mogą przechodzić przez jezdnię. Tutaj nie mogą bezwzględnie, bo bliżej niż 100m jest przejście dla pieszych.Cięzko będzie prokuraturze udowodnić prędkość, wcale nie jest to takie proste jak parę osób wcześniej pisało tutaj. W tej sytuacji winnego nie będzie, bo nie żyje, a przeciwko kierowcy umorzą postępowanie. tak pewnie będzie, i wydaje mi się że tak jest sprawiedliwie.
[quote name="!"]w tym miejscu przechodzi bardzo dużo ludzi idą do kościoła a kierowca gdyby miał na liczniku 40 -50 to by go nie zabił[/quote] ale tam nie powinno się przechodzić. po prostu kierowca was nie widzi. cięzko wam parę kroków dalej na pasy wejść? mi ostatnio pod koła wyskoczyła grupka małolat na rolkach, za zakrętem. i co?i nic, ale jakby któraś trafiła mi pod koła, to by mnie wszyscy zjedli. kierowcy mają być fair, a piesi to święte krowy. powinni dostawać za takie przechodzenie wysokie kary, by ich coś może nauczyło. tu jest wina i jednego i drugiego. jeden pewnie ciu za szybko jechał (ale 150 tam się nie da), drugi wyskoczył.
w tym miejscu przechodzi bardzo dużo ludzi idą do kościoła a kierowca gdyby miał na liczniku 40 -50 to by go nie zabił
Wszyscy ci co oczernija kierowce są w błedzie. nie macie racji.. to co sie dzieje na drogach w garwolinie jest istnym koszmarem dla kierowców... Pasy sa po to, wyznaczone na drodze, żeby pieszy mógł bezpiecznie dostac sie na druga strone jezdni. Na własna odpowiedzialnośc przechodzicie w niedozwolonych miejscach!
[quote name="znający prawdę"]to czy kierowca zostanie pociągnięty do winy zależy od tego czyim jest synem lub siostrzeńcem[/quote]tutaj nie ma za co pociągnąć kierowcy do odpowiedzialności, pieszy prawdopodobnie wtargnął na jezdnie z prawej strony i to wszystko... DO tego mało co nie pozbawił życia kierowcy, który instynktownie omijając pieszego ledwo uniknął czołowego zderzenia z samochodem jadącym z naprzeciwka - na to nikt tu jeszcze na forum nie zwrócił uwagi.
[quote name="kas"]Jeśli by tam były pasy to raczej i tak by to nic nie zmieniło..mirek taki jesteś wygadany to to co tutaj napisałeś powiedz w oczy jego zonie i dzieciom..[/quote]pasów tam nigdy nie było, i nie będzie, bo to jest łuk drogi i przejścia dla pieszych nikt mądry tam nigdy nie postawi. Szkoda że życie stracił człowiek, ale to przez głupotę i brak myślenia samej ofiary - szkoda tylko rodziny pogrążonej w żałobie.
Jeśli by tam były pasy to raczej i tak by to nic nie zmieniło..mirek taki jesteś wygadany to to co tutaj napisałeś powiedz w oczy jego zonie i dzieciom..
to czy kierowca zostanie pociągnięty do winy zależy od tego czyim jest synem lub siostrzeńcem
[quote name="ojoooj"]wy jesteście nie normalni.. tam sie nie da jechac 150km/h ,a powinien przechodzic przez pasy a nie przez jezdnie przebiegac.. skrracał sobie drogę? to teraz ma.. nie żyje.. a kierowcy nie obwiniajcie bo nie jest winien..[/quote]a załozymy się? pędził ponad stówę.zaczekajmy do sprawy i oceny biegłych .
[quote name="falduś"]Jeszcze szybsze samochody dawać gówniarzom. Niech najpierw potrenuje jazdę po pastwisku to nic nikomu nie zrobi i najlepiej jakimś starym maluchem. Jak nie ma hamulcy przy zgaszonym silniku? Dlaczego silnik zgasł od potrącenia człowieka. Auta ze 150 koni i gaz to podstawa bo trzeba pokazać się dobrą furą a nie stać na paliwo. A technicznie tak dopracowane że gaśnie na wolnych obrotach. serwisowane przez domorosłych mechaników aby taniej.[/quote]Ty pewnie oblałeś egzamin na prawko lub nie masz samochodu, albo po prostu jesteś zawistny z natury, bo skąd byłoby w tobie tyle jadu
Jeszcze szybsze samochody dawać gówniarzom. Niech najpierw potrenuje jazdę po pastwisku to nic nikomu nie zrobi i najlepiej jakimś starym maluchem. Jak nie ma hamulcy przy zgaszonym silniku? Dlaczego silnik zgasł od potrącenia człowieka. Auta ze 150 koni i gaz to podstawa bo trzeba pokazać się dobrą furą a nie stać na paliwo. A technicznie tak dopracowane że gaśnie na wolnych obrotach. serwisowane przez domorosłych mechaników aby taniej.
wy jesteście nie normalni.. tam sie nie da jechac 150km/h ,a powinien przechodzic przez pasy a nie przez jezdnie przebiegac.. skrracał sobie drogę? to teraz ma.. nie żyje.. a kierowcy nie obwiniajcie bo nie jest winien..
ludzie wy jesteście nie normalni.! od kiedy się przebiega przez jezdnię? chyba miał pasy.!! a od tego zacznijmy ze przez pasy sie nie przebiega.. a i po za tym nie da się tam jechać 150km/h. szkoda tylko kierowcy.. a poszkodowany sam sobie jest wi nien..
:oops: Sam sobie winien ? czy aby na pewno? Nie spotkałem się jeszcze z przypadkiem aby pieszy uderzony przez samochód jadący 40 km /h (przypominam ,że w tym miejscu o takiej prędkości stanowi znak )został jak to się mówi kolokwialnie "wyrzucony z butów",takie rzeczy dzieją się jeżeli pojazd jedzie ponad lub około 100 km/h. Takie jest moje zdanie poparte tym co widać na zdjęciach. Rozumiem jednak tych którzy wybielają kierowcę ,pieszy przechodził w miejscu nie dozwolonym, to nie ulega wątpliwości ,tylko ja wiem z autopsji jakie prędkości potrafią rozwijać kierowcy na garwolińskich uliczkach a potem jest płacz.Technicy policyjni zapewne zbadają drogę hamowania, odległości itp.rzeczy co pozwoli z dużą dozą prawdopodobieństwa określić biegłym jaką prędkość w momencie uderzenia rozwinęła Alfa i z dużą dozą prawdopodobieństwa wydaje mi się ,że na bardzo długo kierowca będzie mógł być użytkownikiem ruchu już tylko jako pieszy ,czas pokaże ,czy miałem rację.Kondolencje dla rodziny !!!Pozdrawiam!!!!konio
[quote name="romek"]ograniczenie prędkosci do 50 km w miescie nie funkcjonuje bez powodu.Wiekszość samochodów ma tzw. miekką strefę zgniotu ,która jest własnie po to, by pieszy uderzony przy prędkosci 50 km mial szanse na przezycie. Ten pan takiej szansy nie miał.Byla siodma rano i ul.Staszica jeszcze świeciła pustkami,mozna wpaćś do miasta i grzać,bo przecież mamy kupę koni pod maską:((...pół godziny później w tym miejscu jest z zasady korek.A młody człowiek, który zginął, biegl do busa. Bo wrocił z jednej pracy i miał jechać do drugiej. Biedna żona i dzieci...[*][/quote]Kontrolowana strefa zgniotu, a nie miękka jak napisałeś jest zupełnie od czego innego. Zajrzyj trochę do fachowej literatury lub chociaż wpisz w google, a nie takie farmazony siejesz.Pieszego można zabić nawet jadąc 10 km/h
Pieszy to rodzaj mikroba, który żyje w arteriach i utrudnia krążenie. Gdyby nie zabrano GO do szpitala w Garwolinie, pewnie by przeżył.
ludzie, co wy mówicie o jakiejś prędkości? Stare motoryzacyjne przysłowie mówi "to nie prędkość zabija, ale różnica prędkości". A różnice spowodował pieszy, bo przechodził przez drogę, jeszcze przed samym zakrętem, nie widząc czy jedzie jakiś samochód. Poza tym jak możecie określać prędkość samochodu - co wy jesteście fotoradarami? To lećcie to ministra finansów albo naszego kochanego premiera - oni wam zajęcie znajdą. Uprzedzam głupie teksty - uderzenie przez pojazd jadący prędkością 50 km/h to tylko 20% szans na przeżycie.Szkoda chłopa, ale niestety sam jest sobie winien.Kondolencje dla rodziny.
[quote name="allle"]wiecie co czytaja wasze komentarze to az mi sie nie dobrze robi. winicie tylko kierowce. a pieszy zawsze nie winny chodza jak swiete krowy po ulicy przebiegaja skrzyzowania i winna nie jest ich jak jest jakis wypadek. tylko zawsze kierowca . postawcie sie na jego miejscu, i nie oceniajcie. kazdy z was mog w tedy jechac samochodem[/quote]Wina często leży po dwóch stronach.. tj. pieszy nie powinien wchodzić na jezdnię, a dodatkowo samochód za szybko jedzie.
ROMEK zmień dilera!!! Skąd masz takie wiadomości? Żenada!!!
ograniczenie prędkosci do 50 km w miescie nie funkcjonuje bez powodu.Wiekszość samochodów ma tzw. miekką strefę zgniotu ,która jest własnie po to, by pieszy uderzony przy prędkosci 50 km mial szanse na przezycie. Ten pan takiej szansy nie miał.Byla siodma rano i ul.Staszica jeszcze świeciła pustkami,mozna wpaćś do miasta i grzać,bo przecież mamy kupę koni pod maską:((...pół godziny później w tym miejscu jest z zasady korek.A młody człowiek, który zginął, biegl do busa. Bo wrocił z jednej pracy i miał jechać do drugiej. Biedna żona i dzieci...[*]
wiecie co czytaja wasze komentarze to az mi sie nie dobrze robi. winicie tylko kierowce. a pieszy zawsze nie winny chodza jak swiete krowy po ulicy przebiegaja skrzyzowania i winna nie jest ich jak jest jakis wypadek. tylko zawsze kierowca . postawcie sie na jego miejscu, i nie oceniajcie. kazdy z was mog w tedy jechac samochodem
Przerażające jest to jak łatwo przychodzi nam ferować wyroki. Siedzimy wygodnie przed komputerem i piszemy o szaleńcach za kółkiem, bandytach, itp.Zastanówcie się proszę, przecież kierowca nie wjechał na chodnik, jechał ulicą. nadmierna prędkość, skąd to wiecie. Czy zamiast jeździć mamy pchać samochody? Gdzie mamy jeździć, jedynie na placu nauki jazdy? Wstyd mi za tych wszystkich internetowych śledczych i sędziów. Opamiętajcie się! Stała się tragedia, wyrazy współczucia
Szanowni prawda jedna wszyscy chcą jak najszybiej pędzić na przód ludzie auta, ból w tym że Garwolin totakie dziwne miasto w polscegdzie piesi sądząże są nie śmiertelni nie że każdy ustąpi im drogi mieszkam przed centrum i każdego dnia to samo puszczam ludzi którzy regularnie dokonują "wtargnięcia na jezdnię" tak jest ponad 10 lat jak jeżdżę przez to miasto w Moskwie zgineliby w przeciągu kilku tygodni też jeździłem , zdążyłem oddać krew dziś zanim uzestnik odzsezedł smutneto bo tam w centrum kriodastwa się asymiluje ale cudów nie zdziałamy, trzeźwości umysłu każdemu rzyczę...
piszecie czy było tak czy tak a gdzie chwila na przemyslenia jak dalej zyc ja osobiscie znalem Pawla
A mnie jest żal i jednego i drugiego...Niestety nie bez przyczyny mówią, że Garwolin to miasto świętych krów... Nawet na pasy piesi wchodzą tuż przed maską jadącego samochodu, bez wcześniejszego rozejrzenia się. Można jechać przepisowo, ale nie da się wyhamować auta w sekundę nawet przy 50km/h. Z drugiej strony wariatów przechodzących w miejscach nie dozwolonych też nie brakuje, więc jeśli już to tu wina byłaby obopólna.
buractwo + osobówka = kolejny niewinny na cmentarzu moze by w koncu panstwo pomyslalo o zakazach godzinowych dla osobówek? bo za duzo sie tego nazbierało na drogach, 90% nie potrafi jeździć[*]
żenada, piszący artykuł najpierw niech sprawdzi rzetelność informacji. Kierowca ma rocznikowo 22 lata a nie 26 jak podaliście!
Bo ci Garwolinscy piesi myslą że jak mają pasy to już mogą na nie wejść w każdej chwili nawet w tedy jak nic nie widać stoją samochody na chodniku a inny jedzie co to ma być samowolka jasne współczuję rodzinie ale niech Święte krowy uważają jak chodzą
[quote name="pppqqq"][quote name="kowalski"]jesli nie wiecie dlaczego sie zatrzymal tak daleko to nie gadajcie ze jechal tam Bóg wie ile. A zatrzymał sie tak daleko bo samochod zgasl i hamulce nie dzialaly. Ot tyle.[/quote]a to hamulce nie działają na zgaszonym? może trzeba było zrobić normalny przegląd..[/quote]w nowych samochodach (tzn. 15 letnich i nowszych) hamulce mają wspomaganie i na wyłączonym silniku trudno jest zahamować. na pewno trudniej, niż na włączonym. zanim mi cokolwiek odpiszesz sprawdź to proszę i nie teoretyzuj
[quote name="kowalski"]jesli nie wiecie dlaczego sie zatrzymal tak daleko to nie gadajcie ze jechal tam Bóg wie ile. A zatrzymał sie tak daleko bo samochod zgasl i hamulce nie dzialaly. Ot tyle.[/quote]To nie wyjeżdża się niesprawnym autem na drogi i napewno nie z taką prędkością. Z tego co wiem to nie pierwszy wybryk tego gówniarza - do więzienia nieodpowiedzialny szatan.
[quote name="pppqqq"][quote name="kowalski"]jesli nie wiecie dlaczego sie zatrzymal tak daleko to nie gadajcie ze jechal tam Bóg wie ile. A zatrzymał sie tak daleko bo samochod zgasl i hamulce nie dzialaly. Ot tyle.[/quote]a to hamulce nie działają na zgaszonym? może trzeba było zrobić normalny przegląd..[/quote]tak, hamulce nie działają na zgaszonym silniku
PIESZY PRZED WEJŚCIEM NA JEZDNIĘ MUSI OCENIĆ CZY SAMOCHODY BĘDĄ W STANIE SIĘ ZATRZYMAĆ a nie "wpychać" się pod koła!!!!! WIEDZĄ TO NAWET MAŁE DZIECI!!!
Każdy tam tak przechodzi, a najczęściej widzę jak księża skracają sobie drogę... To był dorosły człowiek na pewno się rozejrzał, ale gówniarz za szybko jechał, ot co...Współczucia dla Kasi i dzieci.
To że każdy przechodzi nie znaczy że tam można! ma pasy do przejścia to niech tam przechodzi, nie wieszajcie psów na kierowce, może i mógł jechać za szybko, ale to koleś wszedł na ulice gdzie nie powinienWspółczucie dla rodziny[quote name="!"]jezu nie gadajcie głupot on nie wyskoczył mu pod koła! to kierowca za szybko jechał a w tym miejscu kazdy tak przechodzi do kosciola! nie zostawił by żony i dzieci więc nie gadajcie tak![/quote]
[quote name="kowalski"]jesli nie wiecie dlaczego sie zatrzymal tak daleko to nie gadajcie ze jechal tam Bóg wie ile. A zatrzymał sie tak daleko bo samochod zgasl i hamulce nie dzialaly. Ot tyle.[/quote]a to hamulce nie działają na zgaszonym? może trzeba było zrobić normalny przegląd..
Szczere kondolencje dla rodziny zmarłego. Przyczyny wypadku zostawmy policji do zbadania. A co do pieszych, widzieliście z pewnością nie raz jak matki, albo ojcowie z dziećmi przechodzą na zakręcie na ul.Stacyjnej centralnie do dentystki Rybackiej to jest brak rozumu i wyobraźni..., a przejście dla pieszych tak niedaleko, ale po co z niego korzystać jak można szybciej wybrać się na tamten świat z dzieckiem...
jesli nie wiecie dlaczego sie zatrzymal tak daleko to nie gadajcie ze jechal tam Bóg wie ile. A zatrzymał sie tak daleko bo samochod zgasl i hamulce nie dzialaly. Ot tyle.
Wiecie co? Patrząc trzeźwym okiem na zdjęcia, bez przychylania się do żadnej ze stron, bo nie znam ludzi, ani tego nie widziałam, ale jedno mi chodzi po głowie - gdzie on go walnął, a gdzie stoi.. Może rzeczywiście jechał tak szybko i twierdzi, że pieszy mu "wtargnął", bo przy większej prędkości ciężej ocenić sytuację..Szkoda tylko pieszego, a raczej jego rodziny, skoro piszecie, że zmarł :( też może dobrze nie ocenił jego prędkości plus przechodził w nieciekawym miejscu..
ehhh....zginął mąż i ojciec..biedna żona i dzieciaki.....pochylmy się ...wyrazy współczucia rodzinie...[*]
[quote name="!"]jezu nie gadajcie głupot on nie wyskoczył mu pod koła! to kierowca za szybko jechał a w tym miejscu kazdy tak przechodzi do kosciola! nie zostawił by żony i dzieci więc nie gadajcie tak![/quote]Tam tak się jeździ, takie samo tłumaczenie, przecież specjalnie go nie potrącił
[quote name="ana"]Szkoda że nie napisali z jaką prędkością jechał i, że nie zdążyłby wychamować... idiota[/quote]Idiota czy nie, ale piesi wbiegają na ulicę, nie przestrzegają przepisów, przechodzą na zakrętach w dodatku z dziećmi. Od małego uczą chodzić jak krowy po polu!
jezu nie gadajcie głupot on nie wyskoczył mu pod koła! to kierowca za szybko jechał a w tym miejscu kazdy tak przechodzi do kosciola! nie zostawił by żony i dzieci więc nie gadajcie tak!
jak w ogóle można tam tak szybko jechać,przecież nic nie widać z za zakrętu! Szkoda że gówniarz nie umie się dostosować do przepisów!Powinien za to odpowiedzieć, ale za pewne jak to zwykle bywa u nas ujdzie mu to na suche,a zabił człowieka przez swoja głupotę! współczucie dla rodziny.
Gdzie go potrącił a gdzie się zatrzymał samochód. Tylko ślepy nie zauważy...
W ogóle myślę, że raz jeszcze powinniśmy nauczyć się przechodzić przez jezdnię. To co się dzieje np. w każdą środę w okolicach rynku, to jest po prostu koszmar dla mnie jako kierowcy. Oczy dookoła głowy, czy czasem ktoś nie wtargnie z impetem na jezdnię...
Racja miejsce nieodpowiednie do przejścia ale szybkość kierowcy też była niedozwolona przy dozwolonej prędkości nie zabiłby człowieka.
Wspolczucie dla kierowcy jesli pieszy mu wbiegl pod kola. Na porzadku dziennym jest to, ze zawsze kazdemu daleko do pasow i przebiega przez jezdnie w niedozwolonych miejscach, a najczesciej to widzi sie dziadkow! To juz nie te czasy, ze samochodoe malo i mozna chodzic srodkiem ulicy, ludzie opamietajcie sie bo ruch coraz wiekszy!
Szkoda że nie napisali z jaką prędkością jechał i, że nie zdążyłby wychamować... idiota