
Czarny dym było widać z różnych części miasta i obwodnicy. Chwilę później Garwolin i okolice zostały pozbawione prądu. W Posterunku Energetycznym Garwolin doszło do pożaru urządzenia elektrycznego, które wybuchło.
Na ulicę Stacyjną zadysponowano 4 zastępy straży pożarnej. Jak nieoficjalnie udało nam się ustalić, zapalił się przekładnik prądowy. Przedstawiciel Punktu Energetycznego informuje, że sytuacja jest opanowana i nikomu nic się nie stało. Zapewnia, że już wkrótce część mieszkańców Garwolina odzyska dostęp do energii elektrycznej.
Aktualizacja: Interwencja straży nie była potrzebna. Pracownik Posterunku Energetycznego w Garwolinie ugasił pożar i palącą się trawę. Jutro rano do Garwolina przyjedzie brygada specjalistyczna, która oszacuje straty i oceni, co mogło być przyczyną zapalenia się przekładnika prądowego i jego wybuchu.
Garwolin jest zasilony w energię elektryczną z dwóch linii: z Kozienic i z Pilawy. Układ stacji H5 w przypadku awarii w jednym polu pozwala na przełączenie całego miasta na drugie pole, dzięki czemu brak energii elektrycznej był krótkotrwały.
Jak informują Czytelnicy, prądu pozbawieni byli nie tylko mieszkańcy Garwolina, ale także Sulbin i Miętnego.
Aktualizacja: – Pożar na urządzeniach sieciowych wysokiego napięcia (stacja 110/15 kV) w Garwolinie nastąpił w wyniku uszkodzenia przekładnika prądowego, co doprowadziło do zwarcia, eksplozji i zapalenia oleju. Pożar gasili pracownicy Posterunku Energetycznego w Garwolinie przy wsparciu Straży Pożarnej. Praktycznie nie wystąpiły przerwy w zasilaniu dla odbiorców, ponieważ automatyka sieciowa zadziałała prawidłowo i dzięki temu dokonano przełączeń na urządzenia rezerwowe – informuje Katarzyna Burda-Mazurek, specjalista ds. komunikacji PGE.
Przedstawicielka PGE dodaje, że zdarzenie miało miejsce w poniedziałek 10 maja o godz. 17.35. – We wtorek brygady elektromonterów przystąpiły do usuwania uszkodzeń, wymieniły przekładnik i inne uszkodzone elementy. Sprawdzają też wszystkie urządzenia tej stacji, aby ocenić, czy przez to zdarzenie nie powstało więcej szkód. Jak deklarują, jeszcze dzisiaj stacja powinna powrócić do pracy w normalnym trybie – zaznacza Burda-Mazurek.
Wielkość strat jeszcze nie jest znana. Szacowanie kosztów naprawy urządzenia dopiero się odbędzie.
Zdj. poniżej: PGE
ur, MG
Zdj. w galerii: ur, Czytelniczka Ewa, Czytelniczka Małgorzata
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie