
W ostatnich tygodniach na sesjach i komisjach rady miasta rozgościł się duch nowoczesności. Radni wpatrują się w monitory, klikają w klawiatury i wodzą myszką po ekranie. Swoista moda na laptopa nie jest jednak zwykłym gadżeciarstwem, ale ma logiczne wytłumaczenie.
Pod koniec 2011 roku większość radnych zrezygnowała z otrzymywania w papierowej formie materiałów potrzebnych do pracy na sesjach i komisjach. Niemal wszyscy byli zgodni, że w dobie coraz powszechniejszego zaciskania pasa oszczędność urzędowego papieru jest słuszna i wskazana. – Zdarzało się, że do jednej uchwały trzeba było wydrukować nawet 30 kartek na osobę, a w radzie jest osób 15 – mówi przewodniczący Marek Janiec. Większość radnych otrzymuje teraz materiały w wersji elektronicznej. Przy tradycyjnej formie dokumentów pozostało jedynie kilkoro radnych.
Z laptopem za pan brat
Podczas konstruowania budżetu radni zdecydowali także o przeznaczeniu kilku tysięcy złotych z diet na zakup laptopa, który ma usprawnić prace rady. Decyzję tę chwalił burmistrz Tadeusz Mikulski, przyznając, że odkąd sam korzysta z mobilnego notebooka, jego praca stała się znacznie łatwiejsza.
Laptop został zakupiony na początku roku i dobrze spełnia swoją funkcję. Połączony z projektorem umożliwia wyświetlanie na ekranie materiałów dotyczących aktualnie omawianych spraw. – Możemy też zajrzeć do protokołów z poprzednich komisji albo przypomnieć sobie jakąś wcześniejszą uchwałę. Wszystko jest pod ręką – chwali Marek Janiec i dodaje, że do korzystania z laptopa będzie zachęcał przewodniczących wszystkich komisji.
Pozostali radni coraz chętniej przynoszą na robocze spotkania swoje prywatne laptopy. – Materiały dostajemy na nasze skrzynki mailowe. Możemy albo przynieść ze sobą laptopa, albo je sobie wydrukować w domu, ale nie wszyscy mają drukarki, a poza tym nie jest to już oszczędność – tłumaczy Marek Janiec.
Na ostatnim posiedzeniu komisji budżetowej oprócz przewodniczącego z laptopów korzystali także Krzysztof Wielgosz, Michał Rękawek, Beata Żak, Krzysztof Mianowski oraz burmistrz Tadeusz Mikulski i wiceburmistrz Maria Perek.
(ma) 2012-02-14 07:08:47
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
mam piloto, mam laptopo :lol:
:lol: Nauczyciel XXI wieku - znany ostatnio z głośnego i bulwersującego konfliktu z I.W. - polonista Michalik i nie ma laptopa. Zgłoś się pan do dyr. Zowczaka, to może cuś załatwi z demobilu :lol:
Korzystanie z laptopu nie oznacza dobrej pracy radnych.Przyjdż na komisję a przekonasz się.
:D z tego wszystkiego bije wazelina i tzw. pseudo nowoczesność. Niby to tacy uczeni ci radni s sdg - a to po prostu BUfonada :P
O Michalik bez laptopa, przecież on taki zinformatyzowany?
no jak to kto? dziadki i babcie :P :lol:
A kto został przy papierowej formie otrzymywania dokumentów ? :lol: