
Radna powiatowa Karolina Jamnicka-Kondej została wykluczona z klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości. Radna kontruje: - To czas, aby przeciwstawić się staroście i zagłosować za jej odwołaniem - uważa.
Karolina Jamnicka-Kondej została wykluczona z klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości. Decyzja zapadła po poniedziałkowej (3 marca) nadzwyczajnej sesji rady powiatu.
Powody decyzji o wykluczeniu przybliża przewodniczący klubu Maciej Kurowski. – Radna Jamnicka-Kondej, która uzyskała mandat z listy Prawa i Sprawiedliwości, działa wbrew decyzjom Klubu Radnych PiS. Łamie wspólnie ustalone kierunki działania. Ponadto rozpowszechnia nieprawdziwe informacje na temat trybu pracy Zarządu Powiatu. Doprowadziła swoimi głosowaniami do usunięcia radnych Prawa i Sprawiedliwości z komisji problemowych. Głosuje przeciw Klubowi Radnych PiS – wymienia radny Kurowski.
Nikt nie poinformował?
O komentarz do wykluczenia z klubu PiS oraz odniesienie się do podanych powodów poprosiliśmy Karolinę Jamnicką-Kondej.
– Dziś (5 marca - przyp. red.), z wielkim zdziwieniem dowiedziałam się z artykułu w mediach społecznościowych, że zostałam wyrzucona z Klubu PiS. Do tej pory nikt nie miał odwagi cywilnej, aby poinformować mnie o tej decyzji w sposób oficjalny – podkreśla.
Jednocześnie wyjaśnia, czym jest klub radnych powiatowych. Zgodnie z obowiązującym statutem powiatu, kluby radnych mogą tworzyć różne grupy składające się z co najmniej 3 radnych. – W naszym powiecie powstało kilka takich klubów, w tym Klub pod nazwą „Klub PiS”, którego przewodniczącym jest radny Maciej Kurowski, prywatnie mąż Pani starosty Iwony Kurowskiej. Ważne jest, aby podkreślić, że klub ten nie jest bezpośrednio związany z partią polityczną Prawa i Sprawiedliwości. Klub Radnych PiS od początku tworzą radni powiatowi wybrani z list tej partii, ale nie jest to ciało podległe władzom partii, tylko utworzone w ramach Rady Powiatu Garwolińskiego. Także nie jest tak, że jest to oficjalny organ partii PiS. Co więcej, do tego klubu niedawno dołączył radny Norbert Wilbik, który wcześniej zakładał struktury Platformy Obywatelskiej w Garwolinie. To pokazuje, że przynależność do Klubu PiS nie jest jednoznaczna z przynależnością do partii politycznej – tłumaczy.
''Jako radna jestem osobą niezależną i działam w zgodzie z własnym sumieniem oraz obowiązującym prawem''
Radna dziękuje za informacje o wykluczeniu z klubu radnych, którą otrzymała poprzez wiadomości prywatne. Wraz z informacją przysyłano jej link do materiału z wypowiedzią Iwony Kurowskiej, która informuje, że K. Jamnicka-Kondej została wyrzucona z klubu. – To niestety obrazuje sposób, w jaki traktowany jest radny, który ma inne zdanie niż Pani Iwona Kurowska, a także przewodniczący klubu Pan Radny Maciej Kurowski – stwierdza. Dodaje, że od ponad miesiąca realizuje swój mandat jako niezależna radna powiatowa, co pozwala jej działać bez jakichkolwiek dyktatów i nacisków dotyczących jej decyzji głosowania. Podkreśla, że jej priorytetem jest dobro powiatu garwolińskiego oraz jego mieszkańców, a nie osobiste wojny czy polityczne batalie.
– Jako radna jestem osobą niezależną i działam w zgodzie z własnym sumieniem oraz obowiązującym prawem. Nigdy nie akceptowałam i nie zaakceptuje sposobu sprawowania władzy poprzez zastraszanie, naciski czy insynuacje. Stawiam dobro mieszkańców na pierwszym miejscu i już wcześniej rozważałam wypisanie się z klubu radnych, który w moim odczuciu nie jest de facto klubem PiS, lecz klubem małżeństwa Państwa Kurowskich – zaznacza.
– Nie zgadzam się z obecnymi praktykami oraz sposobem zarządzania powiatem garwolińskim. Mam poglądy prawicowe i nic w tej kwestii się nie zmieniło, ale zauważam, jak powinna wyglądać praca w samorządzie, a jak wygląda obecnie. To, co obserwuję, nie ma wiele wspólnego z ideami Prawa i Sprawiedliwości. Oczekuję rzetelnej pracy na rzecz mieszkańców, a nie nieustannych wojen, insynuacji, czy kreowania wizerunku za pomocą publicznych środków przez pojedynczych radnych. Liczę na konstruktywną oraz efektywną współpracę wszystkich radnych na rzecz naszego powiatu – zapewnia radna.
Radna: "Apeluję o rozsądek i odwagę"
Nadmienia, że rozmawia z wieloma z radnymi, burmistrzami i wójtami. – Wiem, że również nie są zadowoleni z obecnej władzy, która nas reprezentuje. Rozumiem również, że radni powiatowi obawiają się przeciwstawić tej sytuacji ze strachu – uważa. Przyznaje, że przeciwstawienie się przez nią staroście to był precedens, który wymagał wykazania się odwagą.
– Sprzeciwiłam się jej jako pierwsza. Zdecydowałam się podjąć ten krok świadomie, ponieważ dosyć miałam już tej narastającej sytuacji, która ciągle eskaluje. Chciałabym zaapelować do tych radnych o to, aby przestali się obawiać. Apeluję o rozsądek i odwagę. To czas, aby przeciwstawić się staroście i zagłosować za jej odwołaniem. W tej sytuacji nie powinniśmy kierować się interesem własnym, ale przede wszystkim dobrem i spokojem mieszkańców naszego powiatu. To co się wydarzyło utwierdza mnie w przekonaniu, że postępuje słusznie – podsumowuje radna Karolina Jamnicka-Kondej.
JS
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie